Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Kąpiel w ciąży

Data utworzenia : 2013-10-30 09:39 | Ostatni komentarz 2015-09-14 19:53

konto usunięte

16379 Odsłony
169 Komentarze

Co myślicie o kąpieli w ciąży? Mówi się że jest niebezpieczna dla dziecka jednak wiele mam się na nią decyduje. Ja uwielbiam polegiwać w wannie, ale od kiedy jestem w ciąży jeszcze się nie odważyłam. Jakie jest Wasze zdanie?

2013-12-14 22:56

Proud Mommy: Ja również przepraszam i również zszokowało mnie to, co napisałaś. Carol: ja leżałam na patologii w pokoju z 3 kobietami. Jedna z poronieniem, jak ja, druga wycięcie macicy, a trzecia ciąża bliźniacza z małymi problemami... To było przykre... Kiedy zostałam skierowana do szpitala, ze względu na brak bicia serduszka, zalecono bym jak najszybciej się zgłosiła, by nie czekać na poronienie. Wtedy mogłoby być źle i mogłabym stracić dużo krwi, dlatego dwa dni później byłam już w szpitalu.

2013-12-14 22:54

Proud mommy, zgadzam się całkowita. Niektórzy lekarze nie mają zahamowań, albo nie myślą. Chyba, że jedno i drugie. Ja kiedy w trakcie rozmowy z lekarzem usłyszałam, że on zaleca spiralkę dla pacjentek, które tak często zachodzą w ciążę odparłam, że nie mam 10 dzieci tylko dwoje to w wyniku antykoncepcji, a nie jej braku i owszem spiralkę założę ale nie u niego. Lekarza zmieniłam i jestem zadowolona.

2013-12-14 22:48

Będąc w ciąż miałam cellulit, co zauważył mój facet. Siedzieliśmy na kocyku, ja w spodenkach i mój z tekstem ,,Ale masz cellulit na udach" na co moja 7-letnia bratanica: ,,ciocia jest starsza i to nie cellulit, tylko zmarszczki". Pół towarzystwa na czele ze mną pękało ze śmiechu. A swoją drogą to ja od zawsze biorę kąpiele w wannie. Lubie tak sobie poleżeć nawet 2 godziny. Chociaż wszyscy mówią, że woda jest ledwo ciepła, to dla mnie jest gorąca. Latem często, po kilka razy dziennie zażywałam kąpieli w lekko chłodnej wodzie. To było wybawienie na kręgosłup i obrzęki, a wstawać pomagała mi mama, albo partner. No cóż nie mieli innego wyboru. I nie zgodzę się, że nikt nie myje wanny przed wejściem. Ja myję przed i po. Ja w ogóle mam nerwicę natręctw na punkcie czystości. I nie miałam w tej ciąży problemów z grzybicą, upławami. A w szpitalu to zawszw w klapeczkach pod prysznic, a siusiu na tzw. ,, Małysza"- czyli w powietrzu. Po porodzie nie mogłam zrobić nic oprócz siusiu, które było nie uniknione. Reszta załatwiana była w domu.

2013-12-14 21:20

Carol, brak wyczucia totalny, bo nawet już na patologii podczas badania od tego samego lekarza, który 3 tygodnie wcześniej stwierdził na sorze poronienie, usłyszałam, że "coś się za często spotykamy, pani Karolino" i to takim tonem, jakbyśmy na kawkę sobie wyskakiwali... porażka systemu

2013-12-14 21:09

Powiem szczerze, ze najpierw mnie zszokowalo co proud mummy napisala ale po minucie sobie przypomnialam o tym poronieniu... Nie obrazaj sie na dziewczyny, nie znaly sytuacji... Swoja droga straszna taka sytuacja... Uwazam tez, ze w szpitalu mogli sie tym zajac a nie czekac na rozwoj sytuacji w domu, zero wyczucia... A ja bylam w sytuacji gdzie bylam w 30tym tyg i czekalam na przyjecie do szpitala (na badania) - rozesmiana i w ogole i weszla taka dziewczyna i trzesla sie...i mowi ze u dziecka nie slychac tetna ze prawdopodobnie poronienie...a oni kazali jej czekac i ona musiala tak na mnie patrzec :/ byla w 10 tyg

2013-12-14 20:36

Proud Mommy, przepraszam, nie miałam zamiaru Cię obrażać... ale wiesz jak to zabrzmiało.. Napisałaś, że chciałaś wywołać poronienie bez wyjaśniania dlaczego. To wyznanie było szokujące. :)

2013-12-14 20:25

LOL, nie! Miałam stwierdzone poronienie zatrzymane i lekarz powiedział, że jeśli w przeciągu pewnego czasu nic się nie wydarzy, to powinnam spróbować gorących kąpieli. Ale że nic nie wyszło, to skierowano mnie do szpitala na farmakologiczne wywołanie poronienia. A tak w ogóle skąd takie myśli, że chciałam zrobić to celowo? :| Czuję się obrażona...

2013-12-14 10:36

Tak jak pisałam wcześniej nie musimy ze wszystkiego rezygnować ale musimy mieć umiar tak samo w tym przypadku.