Jak radzić sobie z rozstępami / zapobieganie rozstępom

Nie każdy mąż umie wspierać ale jak się ma takiego to zazdro ;)

Ja od samego początku kupowałam kremy nawilżające specjalnie dla kobiet w ciąży bo miałam mega sucha skore i widziałam zaczątki  rozstępów na bokach ale dzięki temu nie pojawiły się . Sama ze sobą bym się źle czuła dlatego taka wyczulona byłam . 

a probowała któras mama szczotkowania na sucho na rozstępy? 

W którymś z krajów Ameryki Południowej nawet rozstępy nazywa się "liniami miłości" :) 

Fajnie jest, jeśli ciało po ciąży wróci do dawnego stanu, ale rozstępy to też nie koniec świata, kiedyś zbledną :) 

Wcześniej może bardziej zależało mi na tym żeby je jak najszybciej rozjaśnić, a teraz myślę o nich jak o pamiątce na ciele, które wydało na świat nowe życie :) 

Mąż niby zawsze wyrozumiały ale każdy wie jak jest hehehe. Ważne żeby dobrze czuć się ze samą sobą

Bardzo pomaga w akceptacji swojego ciała wsparcie ze strony męża;) jednak ciało po ciąży nie jest takie jak z przed ciąży (przynajmniej u mnie ) ;)

Halmanowa super powiedziane , tez chyba swoje zaakceptuje bo nie znalazłam żadnego magicznego sposobu na pozbycie się ich

Ja sobie z rozstępami radzę tak, że je po prostu zaakceptowałam... I co ważniejsze - mąż też akceptuje mnie taką, z rozstępami i rozciągniętą skórą na brzuchu po ciąży. ;)

Oczywiście smaruję te miejsca olejkiem Bio Oil, używam balsamu na rozstępy od Sylveco, robię peeliingi, masuję, szczotkuję skórę. Ale rozstępy całkiem nie znikną, co najwyżej zbledną i zrobią się mniej widoczne. Dlatego się z nimi zaprzyjaźniłam, są częścią mnie i w pewnym sensie pamiątką po pięknym okresie ciąży.

Zabiegi kosmetyczne