Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Infekcje intymne w ciąży

Data utworzenia : 2013-12-05 08:39 | Ostatni komentarz 2023-06-02 06:29

Redakcja LOVI

91451 Odsłony
751 Komentarze

Są takie rzeczy, o których nie mówi się głośno i wiele, a jednak, będąc w ciąży, warto o nich wiedzieć. Przeczytaj, dlaczego ciąża sprzyja infekcjom intymnym, czy są one zagrożeniem dla dziecka, jak je rozpoznawać oraz jak leczyć. ----- burek1234 (2013-03-15 20:47) Grzybica i upławy w ciąży Grzybicze zapalenie pochwy i upławy. Nieprzyjemny, wstydliwy problem ale dość częsty. Dzielmy się swoimi doświadczeniami na ten temat.

2013-12-11 18:10

Ważna jest profilaktyka zakażeń dróg intymnych. Zachowanie higieny oraz odpowiednie nawilżenie pochwy podczas zbliżeń ;)

2013-12-10 13:53

Ja równiez stosuje profilaktycznie płyn do higieny intymnej, bo jak dobrze wiemy te okolice są dość wrażliwe - zwłaszcza jeszcze w ciąży - i wymagają specjalnej ochrony i pielęgnacji. Na szczęście w ciąży nie złapałam żadnej infekcji. To pewnie też zależy od tego jak każda z nas jest odporna na rozmaite wirusy czy bakterie. Ciąża to okres bardzo indywidualny i nie da się jej przejść idealnie książkowo - jesteśmy różni i to sprawia, że wyjątkowi :)

2013-12-09 21:18

Ja też stosuję płyn do higieny intymnej Biały Jeleń. A w połogu używałam szarego mydła. Są też specjalne probiotyki, które chronią bakterie kwasu mlekowego np. Provag czy Lacibios Femina. Te wyżej wymienione to tabletki ale są też globulki dopochwowe tego typu. Jeszcze nie stosowałam bo nie są tanie. Przy kuracji antybiotykowej trzeba wspomóc organizm osłonowymi tabletkami lub po prostu dużą ilością jogurtów itp.

2013-12-09 20:58

Ja tez mialam problemy, ale szybko leki byly przepisane.. Trzeba jedynie zwracac uwage na rozne rzeczy, nie tylko swedzenie czy pieczenie ale jakiekolwiek nieprawidlowosci w budowie narzadu plciowego... Najlepiej przy kapieli ;) u mnie w ten sposob sie okazalo, ze to co dla mnie wydawalo sie niegrozne bo bylo prawie bezobjawowe to ropne i niebezpieczne... A bylo to z tydzien przed porodem...

2013-12-09 14:57

Ja przez branie tabletek na podtrzymanie dostalam grzybicy ale tak jak szybko sie ta infekcja pojawila to tak szybko z pania ginekolog sie jej pozbylysmy

2013-12-06 07:09

Jeszcze przed ciążą miałam właśnie problem z infekcjami miejsc intymnych i akurat na drugiej wizycie lekarz miał mi przepisać antybiotyk, z tymże na drugą wizytę poszłam już w ciąży dlatego też musieliśmy z niego zrezygnować i przyjmować tabletki dopochwowe, które były bezpieczne podczas ciąży. Błędem napewno podczas takich infekcji jest leczenie się samemu. Sa oczywiście leki przeciwgrzybiczne bez recepty, jednak trzeba mieć na uwadze, że najlepiej każde nasze spostrzeżenia i dolegliwości konsultować z lekarzem, bo nie każda grzybica jest grzybicą. Ja przez całą ciążę męczyłam się z tymi infekcjami i na każdej wizycie dostawałam recepte na Nestatyne, a poźniej lekarz zmienił je na inne. Podobno są też leki, które wykonują w aptece na zamówienie ze specjalnych składników, warto o nich porozmawiać z lekarzem. Mojej siostrze właśnie tylko takie specjalnie robione pomogły. No i nie da się ukryć, że bardzo ważna jest higiena okolic intymnych i kosmetyki, które do niej stosujemy. Bakteriom i grzybom również sprzyjają nasz cukry, dlatego najlepiej jeśli ograniczymy słodkości do minimum.

2013-12-05 09:11

Ja na szczęście w ciąży nie mam tego problemu, ale za to 4 lata temu borykałam się z nawracającymi grzybicami. W końcu udało się je zwalczyć stosując Lactovaginal, Lacibios Fermina i irygacje Tantum Rosa. Od tamtej pory używam jednego płynu do higieny intymnej a całą bieliznę wymieniłam na bawełnianą. Pomogło!

2013-12-05 08:43

Infekcje intymne towarzyszyły mi prawie przez całą pierwszą ciąże. Obecnie niestety też mi dokuczają. Stosuje specjalne płyny do higieny intymnej oraz mydło szary jeleń które pomaga. Wymieniłam całą bieliznę na bawełnianą co też troszkę pomogło. Gdy pieczenie staje sie nieznośne zakładam sobie globulki dopochwowe oraz stosuje maści. Jest to bardzo uciążliwy stan z którym jakoś sobie radze. Wiem że po porodzie wszystko wróci do normy :)