Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2326 Wątki)

Ile trwały wasze starania o ciążę? 21 lat

Data utworzenia : 2023-09-05 11:18 | Ostatni komentarz 2023-11-25 10:58

Julia20

1443 Odsłony
55 Komentarze

Witam. Mam 21, chcemy zacząć z partnerem starania o dzisiusia. Jestem ciekawa ile trwały u was starania ?

2023-09-08 23:47

Przed staraniami polecam wykonać sobie kompleksowe badania hormonów :) Często ludzie starają się miesiącami a wystarczy wspomóc kilkoma lekami i samo wychodzi :) 

U nas starania trwały raptem miesiąc :D ale wcześniej kontrolowałam tarczycę i leczyłam insulinooporność :)

2023-09-06 00:20

U nas niestety nie było zbyt łatwo- o syna staraliśmy się jakieś 2 - 3 lata. 

2023-09-05 22:55

2 lata o syna o core rok z malutkim hakiem

2023-09-05 20:50

Jakieś pół roku aż w końcu udało się;) ważne żeby nie denerwować się niepowodzeniem już na początku;)

2023-09-05 20:32

Pierwsza ciąża chyba 4 mc, ale poroniłam więc trzeba było odczekać. I wtedy od tego momentu niestety ale głowa totalnie się zablokowała i na kolejną ciążę czekaliśmy ponad rok. 

2023-09-05 19:06

Moim zdaniem grunt to luźne podejście.

2023-09-05 18:40

Hej. Zanim zaczęliśmy starania jeszcze przed ślubem poszłam do ginekologa i zrobiłam sobie komplet badań hormonalnych. Okazało się że mam zespół policystycznych jajników i insulinooporność, postanowiłam, że zbadam się jeszcze dokładniej i ginekolog wydał mi skierowanie do szpitala ( do dziś cieszę się z tej decyzji). Po komplecie badań i dokładnej diagnozie zaczęłam szukać endokrynologa, znalazłam w końcu idealnego dla mnie. Dobrał mi odpowiednią terapię hormonalną, ja przeszłam na dietę i w momencie gdy moje jajniki były już sprawne (sprawdziłam to na wizycie usg) odstawiłąm hormony i zaszłam w ciąże za pierwszym podejściem. Jednak całe przygotowania trwały 2 lata :)

2023-09-05 18:01

3 tygodnie. Byliśmy w ogromnym szoku, że to tak szybko się stało. Najważniejsze, aby nie stresować i nie spinać się. Do całej sytuacji ze staraniem podjeść na luzie.