Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2199 Wątki)

Grypa żołądkowa

Data utworzenia : 2016-02-05 08:24 | Ostatni komentarz 2023-07-30 00:07

Bealia

6861 Odsłony
160 Komentarze

Jak w tytule niestety zlapalam tzw jeltowke od mojej coreczki a jestem aktualnie w 30 tygodniu ciazy czy to moze zaszkodzic dziecku w brzuszku jak sie leczyc? Ktoras z mam przechodzila przez to bedac w ciazy?

2016-02-08 10:21

Karolina.K ja o tym dobrze wiedziałam, bo jak szczepiłam jeszcze te 3 lata temu starszego synka to dostałam wyraźne instrukcje, że mam nie całować rączek, buzi itp. Młodszego też nie całowałam, ale całował go braciszek i pewnie to przez starszego tak poszło, bo starszy jest taki przytulasek, lubi dawać buzi i pewnie tak przez niego sie zarazilismy ;-)

2016-02-07 23:40

Mandarynka a czy przypadkiem po szczepieniu dziecka na rota nie pocałowałaś go? Mnie przed tym ostrzegł lekarz mówiąc, że mogę złapać rote. Ja szczepie moje dziecko na wszystko. Nawet jeśli nie ustrzegę jej przed wszystkimi chorobami to przynajmniej będzie przechodziła je łagodniej

2016-02-07 19:03

Dokładnie w szczepieniach nie chodzi o to że dziecko nie zachoruje ale o to, że choróbsko będzie przechodziło łagodniej. A to przecież głównie chodzi o to żeby się tak nie męczyło. :) I po to szczepimy dzieciaczki. :)

2016-02-07 17:08

Bealia dziecko zachoruje tak czy inaczej, lekarz którego wezwałam na wizytę domowa kiedy mieliśmy jelitówkę powiedział, ze zarówno starszy jak i młodszy syn ma jelitówkę, ale w takim stopniu że mogą jej w ogóle nie odczuć, ale nie ma czegoś takiego, że się dziecko zaszczepi i w ogóle nie zachoruje - bo też byłam ciekawa jak to jest A potem z czasem te wszczepione bakterie staja się słabsze i można zachorować ale i tak dzięki szczepionce z dzieciństwa ta choroba nie będzie aż taka silna. My zaraziliśmy sąsiadów - niestety, oni mają dwie córki, jedna 14 lat, druga 3,zachorowali wszyscy.Obie ich córki były szczepione na rota, młodsza miała biegunkę i ze dwa razy zwymiotowała,ale nic poważnego, starsza chorowała tak jeden dzień, ale nie miałam bardzo silnych wymiotów,miała biegunkę i kilka razy zwracała, ale nie rzucało nią, że tak powiem, wiec z czasem ta szczepionka słabnie, ale zawsze lepiej zaszczepić niż nie zaszczepić

2016-02-07 05:20

Szczepienie na rota to mit przynajmniej jak dla mnie bo podawane sa tylko dwa szczepy a jest ich chyba z 7 więc i tak mozna zachorowac pozatym są jeszcze adenowirusy od ktorych taka szczepionka nie uodparnia i cala masa innych wirusów wywolujacych wymioty i biegunkę ponoc rota najgorzej sie przechodzi choc moja corcia zlapala kiedys rota w szpitalu jak na zapalenie ucha bylysmy i 2 dni i po sprawie a teraz ja juz 4 dzien męczy

2016-02-06 22:35

No właśnie cierpienie jest nie do opisania. Nie można tej bezsilności z niczym porównać.

2016-02-06 22:12

Ja dostałam pierwszy raz jelitówki po pierwszej szczepionce na rota drugiego synka, czyli pare miesięcy temu - nigdy wcześniej na to nie chorowałam - tragedia!!!!!o matko, to chyba trzeba przeżyć, zeby wiedzieć jak to się cierpi, najgorszemu wrogowi bym tego nie życzyła. Leżałam prawie cała noc na podłodzę koło łazienki - mąż mi przynosił co jakiś czas płyny, ja nie mogłam się ruszać, zresztą jak tylko odeszłam od łazienki to zaraz musiałam do niej wracać..... , chodziłam tylko do pokoju żeby nakarmić młodszego synka, bo był tylko na piersi, bałam sie o niego, ale na szczęście wszystko było dobrze. Na drugi dzień było lepiej, bo zmieniłam położenie z podłogi na łóżko i praktycznie cały dzień leżał mi przy cycu synek i tak to wyglądało, mnie trzymało w sumie 3 dni, ale wiem, ze potrafi i 7...matko można się wykończyć.. Po tej chorobie zdałam sobie sprawę jak ważne i potrzebne jest szczepienie dziecka na rota i wyobrażałam sobie jakby to przeżywał mój starszy synek którego bym nie zaszczepiła = na szczęście u starszego nic poważnego nie było

2016-02-06 21:56

Mi juz troche lepiej ale moja córcie meczy dalej