Ciąża i poród (2197 Wątki)
Witam,
mam nie typowe pytanie - czy Wasze maleństwa po cesarskim cięciu były czyściutkie.? Chodzi mi o maź płodową.
Na sali przewinęły mi się 2 dziewczyny i ich dzieciątka były jeszcze "w śluzie"
2019-10-11 23:27
Abc zgodzę się z Tobą. Tylko nie zawsze mamy na to wpływ
2019-10-11 11:45
Dlatego przy porodzie położna to podstawa komfortu psychicznego.
2019-10-11 09:33
No to rzeczywiście i położna i lekarze fatalnie do tego podeszli
2019-10-10 11:43
I tak dzięki mężowi i teściowej po awanturze z ordynatorem, bo był zdania że jeszcze dostanę rozwarcia, a genialna położna na którą trafiłam zamiast ze mną popracować albo chociaż pokazać jakieś ćwiczenia na piłce to kazała mi się położyć i spróbować się przespać a rano to już skurcze zaczęły slabnac choć na KTG szalały.
2019-10-09 21:00
Abc to współczuję że cię tak długo meczyli.
2019-10-09 17:37
ABC, to strasznie długo Cię trzymali na próbach naturalnego urodzenia zanim podjęto decyzję o cesarce. U mnie po 7 godzinach z braku postępu akcji zadecydowano o rozwiązaniu przez cięcie.
2019-10-09 12:19
Aneczkaa006- w dużym skrócie długą akcją porodową bez postępu, dziecko zaczyna powoli się poddawać. W moim przypadku to było prawie 24 godzin skurczy z rozwarcie 2-3 cm bez postępu. Synek przestał się ruszać też po podaniu glukozy, więc miałam cc, dziecko było umyte, aby sprawdzić czy nie urodziło się sine.
2019-10-09 11:58
To prawda nie mamy na to wpływu. A jak się to stanie to co z tego że zwrócimy uwagę jak się tego nie cofnie
