Ciąża i poród (2188 Wątki)
Ciążowy brzuszek!
Data utworzenia : 2019-09-10 19:38 | Ostatni komentarz 2020-12-18 21:07
16960 Odsłony
1520 Komentarze
Cześć dziewczyny!
Obecnie jestem w 23 tygodniu ciąży, wszyscy mi mówią że mam mały brzuch, ale dzidzia rozwija się prawidłowo. Jak rosną Wasze brzuszki? Pochwalcie się zdjęciem :)
2020-02-20 21:06
Ja pojechałam tydzień po terminie ze skierowaniem. Lezalam cały dzień. O 1 w nocy odeszly mi wody. Do 7 rano czekałam na oxy bo nic nie było. O 12 był koniec.
2020-02-20 19:23
Moniczka porod po terminie to stres bo czekasz, czekasz i nie wiesz kiedy w końcu się zacznie, ale porod przed terminem też jest stresujący. W pierwszej ciąży urodziłam w 38+5, mialam mieć cesarkę ale tydzień później. Pojechaliśmy na IP bo odeszły mi wody, około 2 byliśmy w szpitalu, o 10 miałam cesarkę. W drugiej ciąży dostałam skurczy w 33tc, przez kilka dni lekarze podawali mi leki na powstrzymanie akcji porodowej, ale bezskutecznie wiec lekarze zadecydowali o cc. Na szczęście synek jest zdrowy.
2020-02-20 18:50
Ja też pojechałam tylko dlatego, że wody odeszły i w sumie 12h rodziłam, dopiero jak oxy mi dali to w 4h się rozkręciło i szybko poszło...
2020-02-20 18:30
Też bym chciała urodzić w kilka godzin i bez komplikacji. Jedne męczą się 20h a inne 2h. Gdzie ta sprawiedliwość? :D
2020-02-20 10:41
Ja niestety musiałam pojechać do szpitala, bo odeszły mi wody. Spędziłam 10 godzin na porodówce w bólach. Akcja toczyła się wolno. Ale poród był naturalny bez żadnych komplikacji.
2020-02-19 22:46
Karolina to prawda takie kobiety tez podziwiam. W takich momentach okazuje się ile mamy w sobie sil
2020-02-19 13:06
Aneczka o tak, ja też tak szybko urodziłam i naprawdę podziwiam kobiety, które godzinami leżą w bólach.
2020-02-16 21:14
Moniczka to szybko :) fajnie tak zajechać i prawie że urodzić a nie leżeć po paręnaście godzin w szpitalu