Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Ciążowe zachcianki

Data utworzenia : 2013-01-18 18:43 | Ostatni komentarz 2023-02-01 16:59

P.Janik

28229 Odsłony
686 Komentarze

Tutaj możecie pochwalić się swoimi ulubionymi wynalazkami kulinarnymi. Nie od dziś wiadomo, że kobiety w ciąży lubią łączyć dziwne smaki. Miałyście jakieś swoje 'odchyły od normy'?

2014-04-06 10:13

Ja truskawki jadłam przez jakieś 3 miesiące ale dziewczyny piszą o jabłkach z cynamonem a ja wprost przepadam. I na samym początku lody kawowe albo waniliowe:)

2014-04-06 10:06

Carol mnie do dziś zostały smaki na jabłko z cynamonem :) Uwielbiam to połączenie. Często robię kaszę jaglana z jabłkiem ,cynamonem i cukrem (można dać miód zamiast cukru) i odrobinka masła ;) Pyszne, zdrowe i pożywne! A tak kaszka manna z cynamonem, jogurty typu pieczone jabłko lub owsianka z jabłkiem i cynamonem ;) A szarlotka to jedno z moich ulubionych ciast.

2014-04-06 09:02

Dziwne, ja nie mam żadnych zachcianek. Po tym jak przeszły mi mdłości wróciłam do tego co zwykle jadałam.

2014-03-20 09:09

Ku przerażeniu mego męża, pałaszowałam ostatnio popcorn z keczupem i zapijałam sokiem z cytryny.... A najwięcej to spożywam tego co kwaśne, cytrusy na dobre zagościły w mym jadlospisie!

2014-02-11 13:38

Oj na cynamon tez mialam ochote, czasem specjalnie po to pieklam jablko, z cynamonem i brazowym cukrem...a jak pachnialo w domu :D chyba dzis zrobie szarlotke... Nie jestem w ciazy ale naszla mnie ochota

2014-02-11 12:33

A ja wczoraj nie mogłam zdecydować się na to, co chcę zjeść. Miałam ochotę na kanapki z nutellą i kanapki z serem i ketchupem, więc zjadłam jedno i drugie.

2014-02-11 10:42

Zachcianki byly czesto. Codziennie mialam ochote na truskawki i kiwi.

2014-02-10 13:38

Ogólnie nie miałam zachcianek w ciąży, ale pamiętam jak raz będąc w pracy naszła mnie ochota na makowca. dziewczyna która tego dnia była ze mną w pracy odwiedziła wszystkie cukiernie w mieście a ze był to czerwiec i nie było sezonu na makowce to znalazła tylko drożdżówkę z makiem którą ugryzłam dwa razy i stwierdziłam że jednak to nie jest to co chciałam. To był jedyny raz kiedy miałam zachcianki. Czasem w domu żartowałam wieczorem że mam na coś ochotę a mąż w tedy mówił że mam nie żartować bo on i tak po nic mi nie pojedzie