Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Chcą zwiększyć ilość naturalnych porodów, słusznie?

Data utworzenia : 2016-11-01 16:54 | Ostatni komentarz 2016-12-04 14:00

carolinee

7435 Odsłony
166 Komentarze

Ostatnio doczytałam się w prasie że rząd daje większe pieniądze dla szpitala za poród naturalny niz za cesarskie cięcie, z obserwacji moich znajomych wynika że coś może być na rzeczy bo najpierws dziewczyny męczą się kilka godz naturalnie później duża część trafia na cesarki, nawet do tego stopnia że przy pierwszym ponad 4 kg dziecku każą rodzić siłami natury, czy tak w ogóle powinno być? nie liczy się matka, liczy się dotacja dla szpitala, no chyba że masz zaufanego lekarza prowadzącego przy porodzie,ale wiadomo,zazwyczaj go opłaciłaś na wizytach prywatnych

2016-11-30 16:50

Ja ogólnie jestem za rodzeniem sn, ale powiem szczerze że mój ginekolog mnie uprzedził że jeżeli dziecko będzie duże to nie urodzę. Teraz wiem mniej więcej na czy stoję. Jestem nastawiona na sn, ale jak będzie cesarka to bardzo przeżywać nie będę. Jedyne co mnie martwi w cc to to że chcieliśmy z mężem dużą rodzinę czyli 2+4, a przy cc to dość ryzykowne chyba.

2016-11-30 14:40

dziubus ja aż takiego parcia nie miałam na sn i kiedy mi powiedzieli, że nie chcą dłużej przeciągać i chcą zgody ode mnie na cc to tylko myślałam o bezpieczeństwie córki, więc podziwiam tą szwagierkę. MAM bo czasem nerwy puszczają, sama miałam ochotę wrzasnąć na nich, bo mówią przyj bardziej a ja się starałam i nic z tego.

2016-11-30 13:46

MAM oczywiscie ze wiem :d zawsze chodzilam do Pani ginekolog, a w ciazy trafilam do faceta (choc sie strasznie bronilam) i jestem na tyle milo zaskoczona, ze na pewno juz u faceta zostane :) Co nie zmienia faktu ze na temat porodu to niech oni sie tak nie wymądrzają :D bo teoria teorią, ale praktyke to my odbywamy hehe

2016-11-30 07:44

Nie wiem, czy to była ta sama dziewczyna, ale słyszałam podobną historię i szczerze mówiąc podejrzewam, że to nie jest taki odosobniony przypadek.... kobieta czasem nie panuje nad sobą w tym całym wysiłku i stresie. I myślę, że lekarze to rozumieją; przynajmniej moim zdaniem powinni ;)

2016-11-29 22:08

Kiedyś gdzieś słyszałam, czytałam, że dziewczyna rodziła i lekarz mówi, żeby parła, a ona mówi, żeby lekarz..... powiedzmy uciekał w podskokach. Potem głupio jej było na obchodzie. A on się tylko uśmiechną :)

2016-11-29 21:50

Bo są baaaardzo różni lekarze i nie można wszystkich mierzyć jedną miarką. Najlepiej kiedy podchodzą do rodzącej indywidualnie a nie schematycznie bo myślą podczas całego porodu, jak przebiega, jak czuje sie kobieta, czy sobie poradzi itd. a nie na siłę próbują aby urodziła sn. Natka, przygotuj swoją wypowiedz dla lekarza który trafi Ci się ze schematu ;-)

2016-11-29 20:11

Ale wiesz, że jest opinia że faceci ginekolodzy są delikatniejsi, ginekolog, który mnie cerował i w obecnej ciąży byłam raz u niego na wizycie bardzo mądrze wypowiadał się o cc i wcale nie jest taki zapatrzony w sn.

2016-11-29 20:08

HEHEH MAM bo ginekolodzy to tacy madrzy sa bo w zyciu tego nie przezyją :D I to mnie najbardziej denerwuje w tych lekarzach, jeszcze gdyby kobieta do mnie to mowila po porodzie to inaczej, ale facet? ktory sam by tego nie przezyl to lekka przesada :D