Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Cesarskie cięcie - poród z mężem

Data utworzenia : 2024-08-04 10:27 | Ostatni komentarz 2024-08-08 09:17

Mamina

288 Odsłony
18 Komentarze

Porody rodzinne są możliwe, ale od niedawna porody poprzez cesarskie cięcie są również możliwe z mężem co dla mnie było dużym zaskoczeniem. 

Zastanawiam się jak to wygląda?  

Mój mąż panicznie boi się krwi, ale nie ukrywam że jakby miał stać przy mojej głowie i nie widzieć nic co jest za parawanem to może i bym chciała żeby trzymał mnie za rękę I do mnie mówił.... Ale nie chce też żeby widział cokolwiek, nieważne jaki porod. 

Miałyście cesarkę rodzinna ? 

Podzielcie się doświadczeniem proszę 

2024-08-04 18:03

U mnie CC było nagle więc męża nie wpuścili. Choć te planowane w tym szpitalu, którym rodziłam są możliwe. Ba. Nawet fotograf może być. Z mężem bym chciała bardzo. Rodzilismy razem i brakowało mi go na CC. 

2024-08-04 16:31

Tak to prawda, jak jest nagła CC to szybko przewożą na salę operacyjna, nie robią CC tam gdzie kobieta rodzi.

Dużo zależy od szpitala, bo niektóre już oferują CC z udziałem bliskiej osoby.

Ja akurat tego za bardzo nie popieram. CC to operacja, ważne jest skupienie lekarzy i przede wszystkim sterylność. Mnie nawet nie chcieli pozwolić zabrać okularów, żeby nie wnosić niepotrzebnych bakterii;). Uważam, że to rozsądne. Na insta nie raz widziałam fotorelacje z udziałem partnera, fotografa itd, nie przemawia to do mnie;).

2024-08-04 16:22

DaNutka generalnie to zależy od szpitala.  W sumie to operacja więc nie dziwne. I przy nagłym cc jest zmiana sali ze zwykłej porodowej na tą do cesarki i wtedy po prostu mąż nie wchodzi. Przynajmniej u mnie w szpitalu to są dwie osobne zupełnie różne sale i różnie wyposażone bo ta do cesarki to normalna operacyjna. 

2024-08-04 15:07

Jak jest planowana cv to nie ma rodzinnych porodów?  Naprawdę?  Nawet nie wiedziałam.

Przecież idąc na sn z partnerem też w trakcie może wyjść cc i co wtedy, Tata dziecka jest wypraszany  z sali ?

2024-08-04 14:32

Wiwm ze u nas w mieście może być mąż przy cc

2024-08-04 14:15

Ja miałam CC ale bez męża na sali. Przy mojej głowie był anestezjolog i pielęgniarka, którzy zagadywali i reagowali gdy tylko coś zgłaszałam. Wszystko trwało jakieś 20 minut.

Mąż był za drzwiami, od razu dostal Mała do kangurowania. Uważam, że to wystarczajace;)

2024-08-04 13:13

Coraz częściej się o tym słyszy natomiast myślę że w związku z tym że jednak niewiele szpitali na to zezwala to ciężko będzie znaleźć kogoś kto zdecydował się na to. W Katowicach podobno jest to możliwe w 3 szpitalach. Podobno nawet można patrzeć jak dziecko wyjmują...to już hardcorowe :D

Ja zdecydowałam się na poród naturalny ale miałam gdzieś z tyłu głowy że może skończyć się na CC. Mąż miał być przy porodzie naturalnym i w pewnym momencie zastanawiałam się czy nie rodzic w szpitalu gdzie będzie możliwość obecność męża przy każdym rodzaju porodu. Natomiast i tak w nagłych przypadkach nie jest to podobno możliwe wiec juz nie zaprzatalam sobie tym glowy. 

Jeżeli miałabym możliwość zaplanowania pierwszego porodu przez cc to nie chciałabym żeby mąż był na sali. Przy obcych jestem w stanie powstrzymać emocje bardzo łatwo natomiast wiem że przy mężu pewnie by wszystko puściło a to nie jest potrzebne przy operacji jeszcze tak ryzykownej.

2024-08-04 12:02 | Post edytowany:2024-08-04 13:19

Powiem  tak, mój narzeczony nie lubi szpitali /nie był nawet u swojego dziadka jak trafił z zapaleniem płuc/ i u mnie początkowo nie chciał być przy porodzie. Z czasem mu się zmieniło ,odwożąc mnie na porodówkę mówił w aucie żebym dawała znać jak już akcja się zacznie , przyjechal , z  tym ze rodziłam sn. 

Gdy rodzilam łożysko to mówiłam  żeby patrzył na mnie, mimo wolnie popatrzył na to ,ale nie zesłabł  ;) było mi potwornie raznie, że jest kolo mnie i trzymał mnie cały czas za rękę.

 

Myślę Że Twój mąż też stanie na wysokości zadania ! Za parawanem będziesz więc cięcia nie zobaczy ani dziury  w brzuszku  :)

Myślę też żebyś może poprosiła  znajomych czy rodzinę ,mu dyskretnie przygadywali  żeby był z Tobą podczas porodu :)