Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Brzuch po porodzie

Data utworzenia : 2013-08-09 09:15 | Ostatni komentarz 2024-08-11 22:07

Kaajkaa

15928 Odsłony
200 Komentarze

Witam, właśnie dowiedziałam się od koleżanki, że po porodzie powinno się chodzić w pasach lub z wciągniętym brzuchem żeby macica wróciła na miejsce, bo inaczej całe życie chociażby nie wiem co się robiło brzuch będzie odstawał. czy to prawda? bo mi na szkole rodzenia mówiono, ze te pasy i majtki po porodowe tylko niszczą figurę bo mięśnie od nich flaczeją. Jak to jest? Co Wam mówiono?

2024-07-09 15:40

Ja z moim guzkiem w ogóle nie byłam u rodzinnego tylko od razu poszłam do onkologa, więc żadnej karty DILO nie miałam. Też chyba po prostu nie było takiej potrzeby, bo osiemnastoletnie dziewczyny rzadko mają złośliwe nowotwory w piersiach.

2024-07-08 18:33

Na NFZ to ja się nie spotkałam z tego co ja wiem tylko prywatnie aczkolwiek może w większych miastach są na NFZ w przychodniach przyszpitalnych czy chodzicie gdzieś indziej ?

2024-07-08 17:00

Możecie powiedziec coś więcej o wizycie u urofizjotetapeuty na NFZ? Jak to działa i czy naprawdę działa? ;)

2024-07-08 12:28

U nas też najpierw rodzinny musiał wystawić kartę DILO i dopiero do onkologa. Też to trochę trwało niestety.

2024-07-07 08:57

Hmm w onkologicznych sprawach nie wystawiali Wam kart DILO? Mi rodzinny  lekarz wystawił i wszystko trwało chwilę,na szczęście na tarczycy nie był to nowotwory guzek... 

2024-07-02 13:46

Na szczęście do onkologa nie potrzeba skierowania, więc można uderzać prosto do niego. Jednak też pamiętam, że miałam tournee jak miałam guzek w piersi. Najpierw onkolog, później USG, kwalifikacja do zabiegu i już sam zabieg. Nie pamiętam ile to trwało, ale na pewno parę miesięcy.

2024-07-02 13:04

Nawet nie wiedziałam, że uro fizjo można mieć na NFZ, wow! Dobrze wiedzieć :)

2024-07-02 12:02

Te terminy to zgroza. Kuzyn miał zerwane ścięgna i zalecali szybki zabieg to najbliższy termin za półtora roku. Ja operując guzek w piersi tez miałam turne : rodzinny-onkolog-chirurg ogólny-skierowanie na oddział, czyli wizyta u chirurga z oddziału i zapisanie na termin. Na szczęście były terminy krótkie i wszystko w 3mce załatwiłam