Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Bóle krzyżowe w trakcie porodu

Data utworzenia : 2018-12-05 16:01 | Ostatni komentarz 2023-11-25 10:55

B.Stelmaszynska

5383 Odsłony
100 Komentarze

Cześć! Czy któraś z was w trakcie porodu miała bóle krzyżowe? Dla mnie to było traumatyczne przeżycie. 20 godzin porodu naturalnego, który zakończył się cesarką. Właściwie miałam same bóle krzyżowe, które w ogóle się nie kończyły. Oczywiście w szpitalu nie chciano mi podać ZZO, tylko opiaty, które na ten ból nic nie pomagają. Szczerze mówiąc nie wiem czy zdecyduję się na kolejne dziecko, ponieważ boję się że sytuacja się powtórzy. Na szkole rodzenia nikt nie mówił o bólach krzyżowych, więc nawet nie wiedziałam co mnie czeka i jak mogę sobie pomóc. Czy miałyście podobnie? Czy są jakieś sposoby aby uśmierzyć ten ból?

2023-11-22 07:38

Mój pierwszy trwał 12h , a drugi 9h ;) drugi nie był szybszy jak myślałam ale lżejszy.. albo wiedziałam czego spodziewać się i szybciej poszło;) 

Nie ma co myśleć o tym tylko iść z pozytywnym myśleniem na porodówkę;) 

2023-11-21 20:29

U mnie pierwszy szybki , drugi ekspresowy ,ale trzeci to już nie był taki szybki :D Męczyłam od 20:00 do samej 4:00 rano :o A bałam się ,że nie zdążę do szpitala patrząc na dwa pierwsze :D 

2023-11-21 20:25

Nie ma sie co stresowac na zapas;) lepiej nastawiac sie pozytywnie i nie stresowac zeby nie przyciagac zlych mysli

2023-11-21 18:58

xxyyzz każdy kolejny poród szybszy, więc może teraz pójdzie ekspresowo :D 

2023-11-21 13:34

Podobno każdy kolejny szybszy, na szczęście.

2023-11-21 13:33

Drugi był szybki. W sumie wszystko przebiegało tak samo jak pierwszy tylko zamiast 7godz były dwie ;) a teraz znow powoli się stresuje ;) 

2023-11-21 11:25

Ja jestem przed drugim ale pierwszego nie wspominam źle . Teraz jednyną moją obawą jetsnze bedzie gorzej po prostu . Pierwszy porób był szybki , bez nacięcia ani pęknięcia. Po czułam się Dobrze. Naprawdę los okazał się być łaskawy . Teraz mam tylko wizję tego że niemozliwe żebym miała takie szczęście i do drugiego porodu i to są moje jedyne obawy -'- ale takiego porodu jak ja miałam pierwszego każdemu życzę 

2023-11-21 11:24

Ja jestem przed drugim ale pierwszego nie wspominam źle . Teraz jednyną moją obawą jetsnze bedzie gorzej po prostu . Pierwszy porób był szybki , bez nacięcia ani pęknięcia. Po czułam się Dobrze. Naprawdę los okazał się być łaskawy . Teraz mam tylko wizję tego że niemozliwe żebym miała takie szczęście i do drugiego porodu i to są moje jedyne obawy -'- ale takiego porodu jak ja miałam pierwszego każdemu życzę