Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2325 Wątki)

ból w podbrzuszu

Data utworzenia : 2016-02-02 17:27 | Ostatni komentarz 2016-02-29 20:56

basiadzw

5189 Odsłony
120 Komentarze

zaczne od tego że w poniedziałek było wszystko ok. Bawiłam się z synkiem, huśtałam go w domowej huśtawce. Jednak przy wyciąganiu go coś mnie szarpnęło w dole brzucha. od tamtej pory jest tragedia :( nie mogę normlanie się schylić a jak już się uda to znowu ciężko mi się wyprostować. Nie chce panikować ale ból naprawdę jest dość mocny. za tydzień dopiero mam wizyte u lekarza :( nie bardzo widzi mi się pobyt w szpitalu bo to dopiero 17 tydzień. a niebawem badania prenatalne.

2016-02-09 08:40

no ja właśnie panikarą nie jestem. Mam dystans do lekarzy, do szpitali. ide w ostateczności.

2016-02-08 22:03

Ja jestem ogólnie panikarą jeśli chodziło o ciąże, teraz o dzieci, wole dwa razy sprawdzić niże potem żałować, w ciąży pod koniec miałam bólew podbrzuszu, po koniec 8 miesiąca jeździłam codziennie na ktg, jak coś mnie mocniej bolało też jeździłam, na wszelki wypadek, po co mam się stresować, lepiej sprawdzić

2016-02-08 18:03

Basia super :) Dobrze, że nie trzymali Cię długo więc na całe szczęście to nic poważnego. :) A jak nie było Cię w domu te kilka dni to faktycznie możesz widzieć sporą różnicę w umiejętnościach Synka.

2016-02-08 15:24

Wróciłam!!!!! ale szczerze to od tego leżenia jestem bardziej zmeczona niż powinnam. Tragedia jakaś. Leżeć nie musze ale oszczędzać się trzeba. Synek przez te dni zrobił ogromne postępy w domu :)

2016-02-05 12:13

Gdyby zaszła taka potrzeba na pewno każda z nas znalazłaby opiekę dla dziecka w domu. Przecież Basia zostawiła dziecko z mężem więc jest bezpieczne i nic się jemu nie stanie. Teraz najważniejsze jest zdrowie jej i brzuszkowego lokatora. Oby szybko wyszła do domu bo wiadomo nie ma jak to w domu.

2016-02-04 23:14

basiadzw ulżyło mi ,że poszłaś do lekarza. Bałam się ,że to zlekceważywszy. Wiem jakie masz obawy , mam 16 miesięczna córkę w domu , która też wymaga specjalnej opieki, jest bardzo żywym dzieckiem w dodatku ząbkuje. Sama panikuje gdy coś mnie zaboli , czuje jakieś ciągniecie , bo jak to będzie gdybym musiała jechać do szpitala. Wtedy myślę sobie , przecież dziecko samo nie zostanie , a ja też muszę myśleć o drugiej córce , która jest zbyt mała ,żeby się o siebie zadbać , a w 27 tygodniu ciąży lepiej żeby się nie urodziła. Mam nadziej ,że szybko wypuszczą Cie do domu z powrotem . Przynajmniej będziesz miała pewność ,że wszytko jest dobrze , oraz co zrobić ,żeby mieszkańcowi twojego brzucha krzywda się nie stała. Daj znać jak dowiesz się czegoś więcej.

2016-02-04 22:29

Basia daj znać jak będziesz po badaniach. Mam nadzieję, że wszystko jest ok i to tylko jakieś naciągnięcie.

2016-02-04 12:55

Lenka roczniakowi będzie gorzej to zrozumieć ale będzie musiał zrozumieć :) Trzeba o siebie dbać to na pewno :)