Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Badania usg

Data utworzenia : 2014-08-05 10:32 | Ostatni komentarz 2016-11-12 08:32

Tosiuleczka

12487 Odsłony
158 Komentarze

Czy po 30 tyg. ciąży lekarz robi Wam usg co wizytę?? czy rzadziej..??

2014-11-24 21:02

USG mam robine na każdej wizycie, oprócz tego dwukrotnie byłam na 4D

2014-11-24 13:24

Ja usg miałam robione na każdej wizycie, czyli co miesiąc. Pod koniec ciaży już częściej. Ja chodziłam do kelarza prywatnie i za każde usg płaciłam, ale ja tak wolałam, bo przynajmniej wiedziałam, ze z synkiem wszystko jest oki.

2014-11-23 19:56

Ja również miałam często robione USG a od 7 miesiąca miałam juz robione co wizytę u gin a dodam ze wizyty miałam nawet co dwa tygodnie co tydzień bo miałam problemy z bialko moczem i całym tym zatruciem ciazowym i co chwile miałam badania robione

2014-11-23 14:49

Ja miałam usg na każdej wizycie, pod koniec co dwa a nawet co tydzień. Gdyby to było faktycznie tak szkodliwe to wydaje mi się że nie byłoby standardowo wykonywane, a poza tym lekarz bierze pod uwagę rachunek kosztów - tzn. bez usg nie jest w stanie określić czy z maluchem wszystko ok, czy wód jest wystarczająco dużo itd

2014-11-23 13:49

U mnie lekarz robił przez cała ciążę robił tylko 4 razy usg,a po 30 tyg tylko raz.Byłam zła bo chciałam częściej ale widocznie nie było potrzeb i podobno też w ciąży nie powinno się często robić usg bo to szkodzi.

2014-08-26 21:42

Samantka tak, ale widzisz, sposob widzenia zalezy od sposobu leżenia. Rozumiem ze sie martwisz ze nie mialas usg, i ze to nie jest fajne, bo wedlug mnie tak nie powinno byc. Ale kazdy ma swoje problemy, to tak jakbys porownala matke ktora sie martwi o chore dziecko gdy ma goraczke, do takiej ktorej dziecko ma raka. Jedna drugiej nie zrozumie, sa w innej sytuacji i maja inne problemy.

2014-08-26 00:00

Napisze i ja.. Potrzebę oglądania synka miałam ogromną - nieraz nawet wychodziłam (gdy trafiłam na lekarza, który nie robił usg albo robił ale nie chciał mi pokazać małego na ekranie, bo sprawdzał np. tylko łożysko) z gabinetu ze łzami w oczach.. Mnie nie było stać iść prywatnie, bo ledwo wiązalismy koniec z końcem - co z tego, że A. miał dobrze płatna, stała prace na umowę jak 3/4 wypłaty pochłanilo wynajmowanie mieszkania w dużym miescie..? Gdy już byłam w ciąży i mogliśmy się w końcu przeprowadzić do jego rodzinnego domu on już nie miał pracy a jak w końcu znalazł to tylko na czarno i to zima z dnia na dzień ja stracił i zostaliśmy na lodzie.. Co z tego, że godzinami siedziałam przed głupim komputerem szukając ofert, pytaliśmy się znajomych, w urzędzie pracy - każdy wolny dzień to chodzenie i błaganie o przyjęcie.. I na co dobre liceum z dobrze zdana matura, masa kursów, wachlarz umiejętności a do tego dobrze znany język obcy.. Niestety nigdy nie było mnie w Polsce stać na prywatnego lekarza a nawet leki, gdy musialam brać na podtrzymanie ciąży (tego nie da się przewidzieć) albo jak Mały zachorowal (wizyta w aptece to lekko ok. 100zl) - pewnych rzeczy nie da się w życiu przewidzieć, uważam, że nie da się zupełnie życia zaplanować.. Ja wyjechałam, bo pragnęłam drugiego dziecka i to był dla Nas niestety na prawdę jedyny wybór - żegnalam moja ojczyznę potokiem łez.. Teraz jestem w ciąży i żyje godnie, normalnie, tak jak to życie powinno wyglądać w Polsce - nie mam żadnych luksusow ale stać mnie bym mogła kupić chleb a by w domu było ciepło.. Zdecydowanie nie można uogolniac, bo ja już nie miałam co od ust odjąc ani czego sobie odmówić - nigdy wcześniej nie miałam wyboru między darmowym a czymś za co miałabym płacić - ja nawet o tym nie myślałam, bo to było poza moim zasięgiem i jakimikolwiek możliwościami - jedynie w marzeniach.. A napisze jak jest teraz.. Gdy tak mnie boli jak teraz, że łzy napływają do oczu a nawet nie wiem ci się w środku mnie dzieje- nawet nie wiem tak na prawdę czy moje dziecko żyje, czy jest w macicy i czy na się tam bezpiecznie to wtedy właśnie płacze i właśnie Wam zazdroszczę.. Nie macie co narzekać.. Przyznam, że raz by podejrzeć malucha pojechałam do szpitala by zobaczyć go tylko na USG i tak na prawdę każda z Was w ciąży może tak zrobić jeżeli się nie pokoi, bo USG ze szpitala nie wliczając się do 3 obowiązkowych..

2014-08-25 21:36

Ja tez mam taka "magiczna" skrzynke, ale zbieralam wczesniej, od pierwszego testu ciazowego:) I mam testy z moimi dziewczynmi, zdjecia z usg wszytskie, opaski ze szpitala i pepki;) Pozniej pamiatki z chrztu itp...