Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2330 Wątki)

Badania prenatalne

Data utworzenia : 2013-01-29 03:52 | Ostatni komentarz 2024-09-03 22:01

Marzena_K90

30834 Odsłony
696 Komentarze

Badania prenatalne – badania płodu przeprowadzone w okresie rozwoju wewnątrzmacicznego. Zadaniem badań prenatalnych jest wykrycie chorób wrodzonych i genetycznych takich jak zespół Downa, wady cewy nerwowej, nieprawidłowości chromosomów. Przeprowadzenie badań prenatalne (inwazyjne) zaleca się głównie kobietom ciężarnym po 35 roku życia, które są pierwszy raz w ciąży albo nie rodziły w okresie 2-5 lat. źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Badania_prenatalne

2021-07-31 23:34

Monia też tak z babcią miałam... Nie pamiętała tego co robiła rano ale widziała przed oczami ludzi sprzed lat, którzy już dawno nie żyli. Raz nam z domu poszła, choć sama licho chodziła i o kryczkach to poszła bez niczego, przez pole, do sąsiadki, która zmarła jak ja miałam rok. Oczywiście tam z jej córką rozmawiała w domu i nawet kromkę chleba zjadła podobno ale ja z siostrą jeździłyśmy po sąsiadach pytać czy jej nie widzieli. W końcu jak wracałam, to zobaczyłam, że stoi przed domem  z tą sąsiadką i mówię, że jej szukamy wszyscy a ona na to "ewuś ja tu przyszłam do Kaśki ale jej nie ma..." potem jej w domu tłumaczyłam, że Kaśka ponad 20 lat nie żyje a ona zaczęła się zamartwiać, że jej nikt nie powiedział, na pogrzebie ne była... Oj zamykanie piwnicy na klucz i chowanie kluczy przerabialiśmy. Jej nocne wędrówki bo ona idzie do domu, nie będzie nam na głowie tyle siedzieć... na myśli chyba miała swój dom rodzinny. Ciężko, ciężko. Pampersy "na szczęście" krótko u nas trwały, bo kilka nocy miała a jak przyszedł czas dawać też na dzień to jakoś 2-3 dni no i zmarła, na naszych oczach, wszyscy domownicy byliśmy przy niej. Jeszcze jadła kolacje ale już nie umiała dokończyć, na każdego z nas popatrzyła, potrzymała za rękę no i zamknęła oczy. Pogotowie próbowało reanimować i chwilę to trwało ale no już był koniec.

2021-07-31 18:20

Oj tak nigdy nic nie wiadomo co nas czeka 

2021-07-30 21:34

Nikt nie chce takiej starości, niestety nie od nas to zależy.

Babci brat też niestety postradał umysł na stare lata. Fizycznie był silny, też uciekał, jadł jak zdrowy chłop. A dzieci nie poznawał. Jednego syna nazywał, że to ktoś od sąsiadów. O wiele lepiej kojarzył swoją młodość niż czasy obecne. Bardzo się z nim męczyli. Non stop trzeba było przy nim być.

2021-07-30 21:24

Ja zawsze powtarzałam i powtarzam że jeśli będę w takim stanie i bardzo stara to lepiej żeby mnie gdzieś oddali do jakiegoś domu starców niż mają się mną opiekować i się męczyć, nie chciałabym dożyć takiej dużej starości 

2021-07-30 17:44

Niestety czasami Życie weryfikuje i to czy do czegoś się nadajemy czy nie wychodzi w trakcie. 

2021-07-30 17:44

Niestety czasami Życie weryfikuje i to czy do czegoś się nadajemy czy nie wychodzi w trakcie. 

2021-07-30 16:53

Macie racje, nie do każdej racy każdy się nadaje. Trzeba wziąć odpowiedzialność w tym przypadku za drugiego człowieka 

2021-07-30 15:00

Jak do każdej pracy trzeba mieć predyspozycje jak i psychiczne. Jeszcze ze starszymi osobami to jeszcze jeszcze. Wiadomo, każdego człowieka szkoda ale z drugiej strony wiele rzeczy możemy wytłumaczyć, ale na oddziałach dziecięcych a napewno hospicjum nie dałabym rady