Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2335 Wątki)

Baby Shower

Data utworzenia : 2013-04-09 07:31 | Ostatni komentarz 2023-02-16 15:29

Proud Mommy

22914 Odsłony
359 Komentarze

Baby Shower to przyjęcie organizowane na część przyszłej mamy i jej nienarodzonego dziecka. Zwyczaj ten dotarł do Europy ze Stanów Zjednoczonych i staje się coraz popularniejszy w Polsce. Czy Wy, mamusie, miałyście takie przyjęcie? A może byłyście u innej mamy na Baby Shower? I czy uważacie, że jest to kolejne niepotrzebne "święto" amerykańskie?

2015-04-17 00:45

Weroszka tu masz racje - taka impreza przed porodem jest super, bo nie jestes taka zmeczona i masz czas :)

2015-04-17 00:35

Jestem teraz w 29 tc i wraz z przyszłą mamą chrzestną zaplanowałyśmy baby shower na maj. Ciąża to piękny okres, który cudownie jest celebrować i cieszyć się nim z bliskimi - dlatego zapraszam koleżanki na taki "babski wieczór" - troszkę jak wieczór panieński tylko mniej szalony i oczywiście bez alkoholu ;) Przewidujemy plotki, muzykę, pałaszowanie smakołyków w ogrodzie. Nie wiem czy goście planują jakieś prezenty czy nie - dla mnie jest najważniejszy by jak najwięcej osób przyszło i byśmy spędziły wspólnie czas, zrobiły sobie zdjęcia - póki jeszcze łatwo jest wygospodarować trochę czasu dla siebie :) Kilka z zaproszonych pań ma już własne dzieci, które zdążyły podrosnąć więc będzie okazja też do podzielenia się doświadczeniami. Nie wiem czemu w Polsce nie jest to popularne - dla mnie to piękna okazja do spotkania i fajniejsza tradycja niż np. skomercjalizowane walentynki.

2015-04-16 23:35

UWAGA ROZPISZĘ SIĘ JAK TO U MNIE BYŁO Z WYBOREM I INFORMOWANIEM CHRZESTNYCH - kto nie ma siły czytać tej telenoweli, a chce tylko dane co do kosztów, to zapraszam na koniec postu :P Ja najpierw ustaliłam z mężem kogo chcemy za chrzestnych - oboje jesteśmy wierzący i praktykujący, więc dla nas ważne było to by chrzestny nie był tylko fajną ciocią czy wujkiem, ale wzorem w sprawach duchowych. Kimś kto wytłumaczy naszemu maluchowi czym dla niego jest wiara, kimś kto będzie się o nią modlił i oddawał w opiece Bogu. Niestety nasze rodziny nie są bardzo religijne, więc wybór chrzestnych był trudny. W końcu zdecydowaliśmy się na przyjaciela mojego męża i moją kuzynkę, która ma naprawdę dobrze poukładane w głowie (chyba lepiej niż cała nasza rodzina razem wzięta :P), ALE ma tylko 15 lat - czyli nie miała jeszcze bierzmowania. Dlatego najpierw poszłam do Księdza i szczerze powiedziałam mu jak jest (bo bierzmowanie jest czesto wymagane przez Księży). Na co Ksiądz powiedział, że chce w takim razie opinię od Jej proboszcza, czy On uważa, że moja młodziutka kuzynka będzie odpowiednią osobą na matkę chrzestną. Poszłam więc do proboszcza kuzynki i sama najpierw zapytałam - na co On powiedział, że za Marysie może ręczyć i że wystawi. Wtedy dopiero zapytałam rodziców Marysi co oni o tym sądzą, czy nie jest to dla niej za duża rola itp. po kilku tygodniach się zgodzili i wtedy dopiero zapytałam samą zainteresowaną. Nie chciałam jej robić nadziei, wiedząc, że nic z tego może nie wyjść - musiałam być pewna, żeby nie było rozczarowania. Tak naprawdę, to chrzestnym może być nawet osoba innego wyznania (wtedy nazywa się to świadek chrztu) ale muszą być ku temu poważne powody i zrozumienie Księdza. Moja siostra np. jest innego wyznania niż ja. I nawet sie męza pytałam czy nie lepiej dla stosunków rodzinnych byłoby poprosić moją siostrę, na co mój mąż odpowiedział: "przecież bycie chrzestnym to zobowiązanie, dobrą ciocią może być bez tego. Czy Ty byś chciała żeby np. znajomy muzłumanin Cię poprosił na bycie czymś na wzór chrzestnej dla jego dziecka? Przecież to absurd skoro totalnie tego nie rozumiesz ... wybierzmy kogoś kto będzie wzorem w sprawach duchowości Katolickiej dla naszej córki." No i tak zostało a moja siostra wydaje się rozumieć sytuację. KOSZTY - poniżej :D Co do kosztów - jako, że samo wesele mieliśmy masakrycznie duże i huczne, stwierdziliśmy, że Chrzciny to jednak nie będzie impreza dla rodziny żeby się napić i spotkać, ale prawdziwa celebracja ponownego narodzenia się naszej córki - tym razem w Duchu Świętym :) więc zaprosilismy tylko rodziców, naszych dziadków i chrzestnych z rodzinami :) wyszło - 17 osób. Ksiądz powiedział, że ile łaska tyle chce za Chrzest (wiem, że niektórzy dają tylko 50 zł i jest ok, ale my damy więcej, bo wiemy, że ten Ksiądz przeznaczy to na wyjazdy dla biednych dzieci na wakacje :)). Jednak w niektórych Kościołach sa cenniki - bo Ksiądz jednak musi za coś Kościół ogrzać, organiście zapłacić, kwiaty kupić itp. Dlatego warto zapytać. Co do restauracji to wyniosło nas ze wszystkim - napoje, owoce, dwa dania i deser - 100 zł za osobę. No i najważniejszy wydatek - tort :) Koleżanka mi upiecze cena od 100 do 150 zł, ale to chyba dlatego tak tanio bo koleżanka... czyli ponad 2 tysiaki nas to wyniesie (nie wspominam o kreacji dla dziecka oraz dla nas :P) A i warto poprosić chrzestnego żeby pamiętał, że ma kupić świecę chrzcielną, a chrzestna - białą szatę najlepiej z wyszytym imieniem i datą narodzin oraz chrztu :) Tak jak pisałam - nie liczymy na prezenty (bo niby co takiego może dać 15 letnia dziewczyna oraz 6 dziadków, którzy są po 80) :P Zależało nam tylko na tym, że gdyby nas kiedys zabrakło na tym świecie, to nasza córcia nie zostanie sama ani fizycznie ani emocjonalnie, ani duchowo. A tego po naszych chrzestnych i ich rodzinach możemy być pewni :) KONIEC :p sorry, za tą powieść :P :P

2015-04-16 23:00

Hmm mój brat wziął na chrzestnych siostrę zony i jej męża z tym ze oni byli oboje po rozwodach i się spikneli i wzieli cywilny. Proboszcz nie miał nic przeciwko mimo iż w świetle kościoła rozwodnik nie może przyjąć komunii no i niezbyt zeby taka osoba była chrzestnym. Jak widać co proboszcz to inne zasady.

2015-04-16 20:39

hirudo to ten księżunio jakiś nie poważny nie ma żadnych obostrzeń co do chrzestnych, trzeba się kłócić o swoje ich zasady są jakieś .....

2015-04-16 18:19

Ja powiem tak. Dowiedziałam się o tym, że mam być chrzestną, jeszcze gdy moja siostra była w ciąży. Teraz (na 2 tygodnie przed uroczystością) okazało się, że nie mogę nią być, bo ksieciuniowi nie odpowiada mój stan i życie w wolnym związku. Czuję się więc nieco zawiedziona. Osobiście uważam więc, że lepiej pytać się o takie zobowiązania po wszystkim, gdy wszystkie sprawy odnośnie chrztu są już załatwione.

2015-04-16 18:15

Ja sama baby shower miałam i bardzo miło wspominam go. To była świetna okazja do spotkania się kobiet i pogaduch o ciąży, dzieciach. Taki wspaniały zastrzyk energii przed porodem i połogiem. A cieszył każdy prezent, od pampersów, po kocyk, grzechotkę. Wszytsko młodej mamie się przyda. A najmilejszym prezentem była koszulka ładna do karmienia. Sama bym takiej nie kupiła, bo za droga dla mnie.

2015-04-16 18:04

Ja też już w trakcie ciąży zapytałam się wybrane osoby czy zechcą zostać chrzestnymi. Myślę, że lepiej wcześniej to ustalić :)