Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2321 Wątki)

Babskie wsparcie - ciaza/porod/połóg

Data utworzenia : 2024-10-03 21:06 | Ostatni komentarz 2024-10-10 22:49

Malina

146 Odsłony
11 Komentarze

Kochane kobietki :)

Trafiłam do społeczności lovi niedawno i chciałabym zostać tu na dłużej <3 wiem też, że nieocenione jest wzajemne wspieranie sie a z racji tego, ze tutaj jest duży potencjał bo jest nas naprawdę sporo to postanowiłam stworzyć wątek odnośnie tak po prostu wzajemnego wsparcia w ciazy, w porodzie i w pologu. Opiszcie jak przebiegał u was porod, połóg? Co was najbardziej zaskoczyło?

2024-10-10 22:49

MamaMalejMajki też nie czułam naciecia bo zmieszał się ten bol z bólem porodowym z akurat rodziłam bez znieczulenia i tak bolało I tak.. ale zanim szwy się rozpuściły to pobrałam przez trochę leki przeciwbólowe. Siąść też było ciężko, lekko na boku siedziałam

2024-10-09 16:00

O tak, nacięcie krocza też dało mi popalić, nie w chwili nacięcia, bo tego nie czułam, ale już gojenie szczególnie w pierwszym tygodniu po porodzie. 

To co mnie zaskoczyło, a czego bym się nie spodziewała to dyskomfort podczas pierwszego przystawiania do piersi. 

2024-10-09 10:27

U mnie poród zaczął się tak jak chciałam czyli sam , co prawda był to 37+4 tc akcja sama bardzo ładnie postępowała .. ogólnie wszystko było ok tylko najgorsze co mnie spotkało to naciecie krocza i niesamowity ból, później dwa tygodnie regeneracji, zanim zaczęłam normalnie chodzić, siadac 

2024-10-06 09:44

DaNutka u mnie to samo, tez mleczko bylo od początku:) 

2024-10-04 10:01

Zero nudności,  ciąża książkowa,  czekałam na moją kruszynę kilka lat ,może dlatego ,że była to ciąża  wyczekana  upragniona ? Nawał mleczka też był od poczatku  �

2024-10-04 08:56

U mnie ciąże bezproblemowo ale za to drugi połóg to była tragedia nie miałam siły ani ochoty na nic czasami nawet mi się jeść nie chciałoe

2024-10-04 07:22 | Post edytowany:2024-10-04 07:22

Kochana, super pomysł na wątek ❤️ U mnie poród był długi, ale wszystko przebiegło dobrze. Najbardziej zaskoczyło mnie, jak szybko można zapomnieć o bólu, kiedy już trzyma się maluszka w ramionach. Połóg był trudniejszy, niż się spodziewałam... ale ważne, żeby dać sobie czas na dojście do siebie i nie bać się prosić o pomoc.

2024-10-04 07:16

Ciążę przebiegały u mnie ciężko po drodze szpitale leki na podtrzymanie w obu założony pessar aby jak najdłużej utrzymać malucha ale tego jakos sie spodziewałam z wyników z badań wiedziałam ze nie będzie łatwo ze to będzie wyzwanie i zawzięcie walczyłam o kazdy kolejny dzien malucha w moim brzuchu 

Natomiast po porodzie 1 dziecka syna bardzo zaskoczył mnie połóg jak patrzę teraz na to z boku i z biegiem lat i tak porównuje do tego jak było później po porodzie córki to po niej niebo a ziemia wydaje mi się że po niej już wiedziałam czego się spodziewać jakie emocje będą mi towarzyszyły jak się zachować jak zachowywał będzie się mój organizm jakie znaki będzie dalas co się zmieni a co się już w nim zmieniło w moim wyglądzie i jakoś tak potrafiłam to już ogarnac wcześniej w głowie natomiast po 1 dziecku niby wiedziałam spodziewałam się czytałam o tym ale jakoś tak znałam to tylko w teorii wiele mnie zaskoczyło z wieloma rzeczami nie umiałam sobie poradzić mimo wsparcia dużo płakałam nie potrafiłam ogarnac w głowie niektórych rzeczy i zmian ale też myślę że duży wpływ miało na to to że syn był od początku bardzo wymagającym płaczliwym dzieckiem wymagał zainteresowania swoją osobą 24 na dobę praktycznie nie dalo się od niego odejść  i myślę że też to mnie tak zaskoczyło