Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Polskie szpitale

Data utworzenia : 2013-05-25 22:41 | Ostatni komentarz 2015-02-28 18:49

dorota3006

4704 Odsłony
19 Komentarze

Witam obecnie przeżywam ogromnie i na świeżo ciążę a ostatnio próbę porodu mojej szwagierki. Przebywa w szpitalu, 10 dni po terminie planowanego porodu. Po 4 zastrzykach i podłączonej kroplówce uparcie odsyłana jest z powrotem z porodówki na oddział. Lekarz prowadzący udaje że jej nie widzi, nie jest chętny do pomocy. Jej mąż zdążył już zadać pytanie ile kosztuje cięcie, usłyszał odpowiedź:"jak do kieszeni to 1000 zł". Dla mnie to skandal, biedaczka męczy się już od środy, czekając na cud. Wiem że sama świata nie naprawię ale takie sytuacje mają miejsce coraz częściej w szpitalach. Bezradne kobiety w ciąży, kompletnie pozostawione bez pomocy. Ja miałam szczęście a jak wam przebiegał pobyt w szpitalu? Czy też był koszmarem jak u mojej szwagierki?

2013-05-26 09:58

Witam! Mogę odpowiedzieć tylko jak by było w "moim" szpitalu. Jeśli pacjentka nie urodzi do 14-go dnia po przewidywanym terminie porodu , czyli nie uda się wywołać czynności skurczowej (wykorzystując wszystkie sposoby) wtedy robi się cięcie cesarskie tak jest w szpitalu w którym pracuje.Dodać muszę jeszcze ,że bardzo rzadko się zdarzają takie sytuacje, zazwyczaj występuje czynność skurczowa i pacjentka rodzi sama.

2013-05-25 23:18

Pani Justyno ja mam takie pytanie z ciekawości :) Jeżeli szwagierka Doroty od środy ma wywoływany poród to do kiedy tak może być jeżeli sama nie urodzi naturalnie? Przez kolejne 4 dni się czeka czy nawet dłużej? Cz jeżeli pacjentka nie urodzi to jest to wskazaniem do cc? Dziękuję z góry za odpowiedź!

2013-05-25 23:08

Witam! Jestem Położną ( 22 lata stazu na Sali Porodowej) nie ma stresu i nerwów. Na nasz oddział zgłaszaja się pacjentki dopiero w dziesiatym dniu po przewidywanym terminie porodu i dopiero w tym dniu zaczyna sie procedura "wywoływania" porodu. Więc pacjentki się nie denerwują tak jak Pani Szwagierka! Po prostu nie ma o co! Ciząża trwa 40 tygodni..... Przewidywany termin porodu oblicza się tak: pierwszy dzień ostatniej miesiączki dodać 7 dni i odjąć 3 miesiące. Biorąc pod uwagę że miesiączka trwa do 7 dni i że jajeczkowanie wystepuje w ok 14 dniu cyklu więc zapłodnienie też w ok. 14 dniu cyklu Przewidywany temin porodu zawiera 40 tygodni ciąży ,ale w tych 40-stu tygodniach jest 2 tygodnie bez ciąży czyli do końca ciąży jest 2 tygodnie (14 dni po terminie). Nie wiem czy pani zrozumiała ,ale spokojnie mozna czekać do 14- stu dni po terminie i nie jest przestepstwem wysyłanie pacjentki z sali porodowej na oddział 10 dni po przewidywanym terminie porodu. należy spokojnie czekać.