Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

4 trymestr

Data utworzenia : 2024-05-21 09:42 | Ostatni komentarz 2024-08-16 08:07

Iwona

985 Odsłony
91 Komentarze

Cześć Mamusie. 

Czy z Waszego doświadczenia 4 trymestr czyli 3 pierwsze miesiące życia bobaska są "najgorsze" i najbardziej wymagające? 

2024-08-08 13:56

Iwona skąd ja to znam. Mimo że moi rodzice mieszkają bardzo blisko to nie miałam z ich strony pomocy. Dobijało mnie gdy na spacerach samotnych widziałam mamusie z babciami albo prababciami. Wylewałam gorzkie łzy. Na grupach to samo,wszystkie koleżanki mówiły że ich mamy wpadają z obiadami albo przyjeżdżają na weekendy żeby pomóc i odciążyć.

Ale wiesz co ? Jesteś silna i dasz sobie radę, najwyżej raz czy dwa zamówisz sobie obiad albo przełożysz mycie podłóg na jutro

2024-08-08 13:16

Tak jak piszesz Lea&Leo, dużo mi pomogło jak odpuściłam i wyluzowałam a moje motto życiowe to "przecież wiecznie takich problemow nie będzie". Teraz jest taka słodka. Nadal przeciez płacze idovhodza nowe rzeczy ale już mam inne podejście do tego :)

Niestety u mnie rzeczą z którą ciężko mi było sie pogodzić to brak rodziny blisko. Mieszkam 160 km od domu rodzinnego a moja mama nie ma możliwości przyjechać bo opiekuje się babcia. Tutaj na miejscu nikogo nie mam, oprócz męża który wrócił do pracy po 2 tygodniach. Dwie znajome urodziły w 2024 i ciągle mówiły że ktoś u nich jest pomóc więc to bardzo mnie dobijało. 

2024-08-08 12:56

Uff fajnie dziewczyny że dużo z was nie przedstawia tego jako najgorszego przeżycia 😊

2024-07-23 14:11

Niezwykle to jest , że z tak małego człowieczka dzień po dniu robi się mała osóbka, moja osóbka na całe życie 🤗

2024-07-23 10:57

O tak to jest niesamowite jak każdego dnia dzidzia uczy się nowych rzeczy. Obserwowanie nowych umiejętności, które się pojawiają z dnia na dzień jest naprawdę wzruszające i piękne ❤️

2024-07-22 23:26

Mazia właśnie o to chodzi, brzuszki są sporadycznie, a już taka kontaktowa jest że się z mężem wzruszamy.. dziś nas szalenie zaskoczyła pięknym głosem jaki wydawała. Zaczyna się baby fever :)

2024-07-22 22:34 | Post edytowany:2024-07-22 22:36

Iwona  ,,najgorsze,, za Tobą:)

Ja się cieszę że tamto już jest za mną, z dnia na dzień widzę i się cieszę jak córa robi a kuku , jak pokonuje kolejne przeszkody w domu  ,jak już jest kumata, jak mi odpowiada po swojemu  ,  coś pięknego:))

 

 

I tak córeczki są tatusiowe... jeden znajomy ma chlopaka 9 lat ma, córka mu się urodziła był w niebo wzięty,  i mówił że syn to na siebie zarobi ,  a córce da wszystko hehe :) 

Oj tak Mazia , ,Inka czas leeeccciiiii ,po naszych babokach to widać :)

2024-07-22 12:26

mamuska julii i jana oj zgadzam się ! mąż zawsze chciał syna, ale synek był mamusiowy :d i ja ciagle mówię, że pierwsze dziecko to córeczka tatusia i on wszystko dla niej zrobi :D 

 

u nas też juz skończone dwa miesiące i w końcu zaczyna być trochę łatwiej bo i kolki mijają i dziecko zainteresowane bardziej światem