Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Zaczerwieniony siusiak

Data utworzenia : 2015-07-08 06:40 | Ostatni komentarz 2016-08-14 22:38

Konto usunięte

11983 Odsłony
35 Komentarze

Od paru dni mój synek ma strasznie zaczerwienioną końcówke siusiaczka.. nie wiem dlaczego.. może od chusteczek nawilżanych albo odparzenie..? Czym mam mu to posmarować, źeby zaczerwienienie zeszło?

2016-08-14 22:38

Ja polecam przemywanie rywanolem 2 razy dziennie i jeśli już stosuje się detreomycynę to 1%(przeznaczona jest na śluzówki) ,a nie 2%(stosuje się ją na skórę).dodam że maść Detreomycyna dostępna jest tylko na receptę.

2016-08-09 12:08

Jak widać na każde dziecko dział co innego..na moją córkę działał bepanthen a na synka w ogóle..każdy ma inną skórę.

2016-08-08 22:05

Bepanthen jest niezastąpiony. Na problemy z siusiakiem u mojej kuzynki zdziałał cuda. Ja go używam na zaczerwienioną pupę tylko. Sudocremu jak do tej pory nie użyłam w ogóle. :)

2016-08-08 16:38

Ja używam przegotowanej wody właśnie kiedy pojawiają się jakieś niechciane problemy skórne u synka :) Bepanthen u nas nie działa wogóle :(

2016-08-08 16:24

Dziewczyny u nas też Bepanthen na końcówkę siusiaka zadziała świetnie! Byłam w szoku, że maść używana przez nas do pypu na co dzień tak ładnie sprawdziła się podczas sporego problemu. Synek ma wadliwą budowę układu moczowego już od urodzenia, więc posiewy i analizy moczy są u nas regularnie robione, dlatego każdy niepokojący objaw w okolicy siusiaka jest dla mnie powodem do nerwów, dlatego od razu jak zobaczyłam że robi się czerwony a mały płaczliwy zaczęłam działać. Poradziłam się siostry - ma dwóch synów i właśnie poradziła Bepanthen a jak nie zadziała to okład z rywanolu (nie rozcieńczonego) zwinąć siusiaka na jakiś czas założyc pieluchę i po kilkunastu minutach zdjąć. Na szczęście maść pomogła, ale Rywanol mamy już w domu na "w razie czego" zwłaszcza, że to tylko kilka złotych ;) A tak na marginesie nie używamy chusteczek nawilżanych (jedynie na wyjazdach i jak idziemy do znajomych) w domu przemywamy siusiaka i pupę przy każdej zmianie pieluchy wodą z dodatkiem emolientu albo zwykłą przegotowaną, dzięki temu mam pewność że żadna chusteczka nam siusiaka nie uczuli i nie podrażni ;)

2016-08-06 15:26

U mnie na takie zaczerwienienia zawsze pomaga przegotowana świeża woda i wietrzenie :) Takie zaczerwienienie mogło się pojawić bo za długo leżał w mokrej pieluszce lub reakcja na zmianę pieluszek ?

2016-08-02 09:27

Magiczny u synka mojej kuzynki Bepanthen zdziałał cuda a już miała jechać do lekarza.

2016-08-01 23:59

Zauważyłam, że mój synek też ostatnio miał zaczerwienionego siusiaka... Smarowałam bepanthenem i było okej. Jutro sprawdzę, czy jest normalnie, jeśli nie, posmaruję mu czymś innym