Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Vaxol

Data utworzenia : 2015-03-26 08:52 | Ostatni komentarz 2015-07-30 15:01

klio69

4069 Odsłony
10 Komentarze

Z racji tego, że córka jest wcześniakiem i wymaga wszelakich wizyt kontrolnych, wybraliśmy się w ostatnim czasie z nią do audiologa, słuch moja latorośl ma dobry..lecz niestety zapchane uszka w tym prawe bardziej od drugiego. Co jest przyczyną? Moje sporadyczne czyszczenie jej uszu patyczkami (bez znaczenia czy są to patyczki przeznaczone dla niemowlaków, czy dla dorosłych, każde patyczki zatykają uszy). Także mam zrezygnować całkowicie z czyszczenia uszu dziecka patyczkami, miód sam wypłynie :) a na odetkanie mam stosować Vaxol.

2015-07-30 15:01

No tak, bo ucho musi się czymś ochronić samo. Dzięki woszczynie nie dochodzą tam bakterie i wilgoć i takie tam, ale jest taka przypadłość jak nadprodukcja woszczyny i u nas akurat ma ją córka. Ucho jest wtedy zatkane i niestety słuch się pogarsza. Już w drugiej dobie na badaniach pzresiewowych słuchu to wyszło. Miała uszko do kontroli w poradni audiologicznej. Wtedy pediatra kazał używać vaxolu, ale zdecydowanie lepsza jest parafina.

2015-07-30 13:33

Bo tak jest ogółem,im więcej się grzebie przy tej woskowinie i się ją wyciąga tym więcej potem się jej produkuje :)

2015-07-30 12:27

Kochane moje, vaxol jest dośc drogi, a taki sam efekt wyczyszczenia uszu bez patyczków osiągamy używając parafiny ciekłej. Kupuje się ją w aptece za 3 zł w takim plastikowym pudełeczku jak woda utleniona czy spirytus salicylowy. Poleciła nam to nasza laryngolog-audiolog-foniatra. Córka ma przypadłość nadprodukcji woszczyny. Niestety u nas stosowanie vaxolu spotęgowało produkcję woszczyny. TAkie zamknięte koło. Sprawdza się u nas ta parafina.

2015-04-04 06:56

Dobrze robisz Martyna. Nie powinno się wpychac patyczki do środka i całą woskowine wymywac. To naturalna bariera ochronna.

2015-04-03 12:40

Początkowo używałam tylko wacików kosmetycznych, którymi oczyszczałam uszka (najpierw zwilżonym, następnie suchym). Teraz używam patyczków higienicznych (tych dla dzieci), ale zbieram tylko to, co wypłynęło i to co kilka dni, bo w końcu woskowina jest naturalnym zabezpieczeniem uszków.

2015-03-27 08:36

Mi położna w szkole rodzenia mówiła żeby nie czyścić uszu dziecka. Woskowanie ma działanie ochronne a uszy są bardzo płytkie i nawet delikatne włożenie patyczki może uszkodzić błonę bebenkowa. Jak woskowina wypłynie to wybieram albo wyciekiem nasaczonym solą fizjologiczna albo patyczkiem. Do środka nic nie wkładam.

2015-03-26 18:30

ja właśnie zewnątrz usuwam patyczkiem woskowine

2015-03-26 17:25

Ja tylko z zewnątrz czyszczę w środku nic nie dotyka,nie ściągam czy to patyczkiem czy paznokcie,wyleci samo. Po za tym nadmiernie wyciągać wosku nie wolno,bo to jest też bariera przed bakteriami. Nie dotyczy to tylko dzieci ale i dorosłych. Więc woskowina wcale nie taka zła :)