Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (635 Wątki)

Słoiczek czy obiad robiony w domu

Data utworzenia : 2013-01-17 12:29 | Ostatni komentarz 2023-04-27 21:21

Konto usunięte

58895 Odsłony
1993 Komentarze

Czemu bardziej ufacie? Kupnym warzywom i owocom czy słoiczkom z gotowymi daniami? ----- Moniqell Słoiczki czy własne zupki? Dziewczyny co według Was lub lekarzy Waszych dzieci jest lepsze? Ja zawsze byłam przekonana że zupka którą ugotuje dziecku będzie zdrowsza. Lekarz pediatra mojej córki twierdzi natomiast że przy dziecku alergicznym lepiej podawać słoiczki gdyż wiadomo co w nich jest Co o tym myślcie? [Zapraszamy także do zapoznania się z wpisami w wątku Słoiczki dla niemowląt czy można samemu przygotować? http://lovi.pl/pl/forum/8/3006/1 Redakcja LOVI]

2013-02-03 20:49

Zimą bede podawac gotowe słoiczki,natomiast latem amamam zamiar gotowac.Mieszkam na wsi wiec mam swoja dzialke na ktorej mam ogrodek,swoje kury i kaczki,dostep do miesa z krolika,indyka itp.Znam pochodzenie tych skladnikow wiec bede gotowala sama,nigdy nie odwazylabym sie na to mieszkajac w miescie,nawet gdybym miala kupowac pseudo Eko produkty(to jak kupowanie kota w worku,nigdy nie wiadomo czy te Eko produkty faktycznie takie sa...Napewno bede robic przeciery z jablek,gruszek,sliwek itp bo mam sad.Podsumowujac bede gotowac sama tylko wtedy gdy bede miala pewnosc skad pochodza owe skladniki

2013-01-29 14:26

Ołów powoduje u dzieci zaburzenia rozwoju, obniżenie IQ, kłopoty w nauce. Dzieci narażone na ten pierwiastek często później podnoszą główkę, siadają. Dodatkowo, w badaniach wykazano związek narażenia na ołów a śmiercią łóżeczkową. W latach szkolnych mają problemy z zapamiętywaniem, mają mniejszy zasób słownictwa, trudności w wypowiadaniu się. Takie problemy skutkują niższymi stopniami a nawet unikaniem szkoły. Rtęć może przenikać przez łożysko i stanowić zagrożenie dla płodu, w którym się akumuluje. Toksyczna rtęć oddziałuje przede wszystkim na układ nerwowy, powodując między innymi uszkodzenia komórek mózgowych, uszkodzenia słuchu i wzroku, zaburzenia psychiczne. Zachęcam do przeczytania: http://home.agh.edu.pl/~graboska/doc/Metale_ciezkieOS.pdf Jest wiele źródeł na temat wpływu zanieczyszczeń środowiska na zdrowie nas i dzieci, które są bardzo wrażliwe na takie czynniki. Mam nadzieje, że kogoś zainteresowałam tematem, bo jest on w dzisiejszych czasach bardzo ważny :)

2013-01-29 14:07

Warzywa i owoce z własnej działki - to zależy gdzie jest położona ta działka. Niestety coraz częściej spotyka się choroby związane z narażeniem na np. metale ciężkie, które bardzo łatwo przenikają do żywności a co za tym idzie, do nas i naszych dzieci. Szczególnie niebezpieczny jest ołów, rtęć. Dlatego też korzystając z własnych, działkowych produktów uważajmy na to co jemy. Nie powinno się dawać dzieciom żywności, jeśli rosła ona niedaleko dróg, zakładów przemysłowych. Jeśli byłby ktoś zainteresowany tą tematyką, proszę pytać. Mieszkam na Górnym Śląsku, dlatego też szczególnie uprzedzam osoby mieszkające w tym rejonie. Osobiście sama robię przeciery dla mojego przyszłego dziecka - jabłuszkowe, marchewkowe. Owoce i warzywa pochodzą z czystego terenu. Uważam, że jeżeli zrobimy coś samemu to mamy większą pewność co do składu. Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią, nie wiemy co znajduje się w tych z hipermarketu. Poza tym dodatkową zaletą robionych produktów jest ich cena - są tańsze (jeśli ma się własne produkty).

2013-01-26 09:43

@Marzena: z tymi prawdziwymi witaminkami to bym nie przesadzała, chyba że mówimy tu o warzywach i owocach z własnej działki. To, co nam serwują w hipermarketach, to sama chemia, więc i obiadek z takich "dobrodziejstw" jest wątpliwej jakości :)

2013-01-25 21:50

Kiedy pracowałam jako Niania, stawiałam tylko na obiadki domowej roboty! Teraz, będąc mamą również będę trzymała się tej wersji... tym bardziej, że teraz tyle się słyszy, czego dodają do tych 'słoiczkowych' obiadków dla dzieci... paranoja totalna!!! Co ugotuję, przynajmniej będę miała pewność, że dzidzia zje coś, co zawiera prawdziwe witaminki! :)

2013-01-24 22:19

Ja też zawsze sama gotowałam, zupki ze słoiczka podawałam okazjonalnie. To nic trudnego ugotować jakąś zupkę. Można ją nawet przechować i mieć na dwa dni tak by codziennie nie trzeba było stać przy garach. Zupki domowej roboty są smaczniejsze

2013-01-24 08:14

po tym co mozna wyczytac co ludzie znajduja w tych sloiczkach to az sie nie dobrze robi, nie wiem ile w tm prawdy ale chyba zaczne swojej juz gotowac, musze zaopatrzec sie w blender bo jak patrze teraz na to jedzonko to az sie nie dobrze robi

2013-01-23 11:31

prawda blender to wybawienie , odkąd synek zaczął smakować w innych daniach oprócz mleka , sama tarłam ,gotowałam , blenderowałam i kładłam do słoiczków jabłka , dynię, królika, indyka, gruszki, marchew z jabłkiem , śliwki a wszystko z własnej hodowli Pana Dobrego Sąsiada , od którego dostawaliśmy dla syna produkty.