Dieta (633 Wątki)
Apetyt u niejadka
Data utworzenia : 2023-09-21 09:55 | Ostatni komentarz 2023-11-29 01:02
Cześć dziewczyny,
jak już pewnie kojarzycie mam córeczkę niejadka.
Myślicie że mogę jej podawać coś na apetyt? Coś w stylu Apetizera?
Zapomniałam się zapytać o to pediatry na ostatniej wizycie.
Słyszałyście o mleku dla niejadków Lacovit czy jakoś tak?
Córeczka ma 14 miesięcy.
2023-11-29 01:02
Że mnie też był niejadek. Nawet w szkole potrafiłam pół dnia nie jeść. Mama mnie nawet zapisała na obiadki ale też nie pomogło
2023-11-09 18:46
Ja w dzieciństwie też byłam niejadkiem więc może syn ma to po mnie.. ale słodycze to uwielbia..
2023-11-06 20:19
MOja mama stosowała na mnie syropki na apetyt bo ja byłam niejadkiem i szczerze nic to nie dawało :D jak nie jadłam tak nie jadłam, więc mnie one nie przekonują
2023-11-06 12:55
Ja też nie wierzę w syropki na apetyt. Bardziej to chwyt marketingowy. Jak kiedyś powiedziała lekarka, lepiej dać dziecku sok pomarańczowy na pobudzenie soków trawiennych;)
2023-11-05 20:55
U mnie też dzieci wolały zupki gotowane :) Również blendowałam :) Co wyszło więcej to mroziłam w kubeczkach z canpola i miałam na inny dzień. Dla mnie te słoiczki w większości pachną ,wyglądają i smakują tak samo. Ale również nieraz je kupowałam :) Starałam się jakieś wyszukane smaki szukać :D
Bo do aletizeròw to również wydaje mi się ,że cudów nie zdziałają :) Nieraz podawałam dzieciom "bioaron system" i co prawda przy pierwszych objawach infekcji górnych dróg oddechowych, ale pisze też na nim ,że podaje się również na brak apetytu. No cóż ...poprawy i zwiększonego apetytu nigdy nie zauważyłam :)
2023-11-05 11:51
MOje dzieci również nie były fanami słoiczków . Stosowałam je jednak jako dodatek do kasz, ryżu czy makaronów . Taki słoiczek też nie zawsze zadowalał moje dzieci, a z dodatkiem skrobiowym były bardziej najedzone
2023-10-30 02:06
Trzeba przyznać, że słoiczki za dobre w smaku nie są. Zawsze miałam kilka w zapasie ale w miarę możliwości robiłam swoją zupę i blendowalam
2023-10-24 20:18
u mnie dzieci ogólnie nie chciały jeść ze słoiczków gotowych jedzeń