Dieta (633 Wątki)
Moja prawie 8 miesięczna córka nie chce praktycznie jeść niczego poza mlekiem z piersi. Rozszerzanie diety jak i wprowadzanie wody do picia rozpoczęłam tydzień przed skończeniem przez nią 6 miesiąca. Szło nam słabo dopóki karmiłam ją na kolanach. Przełomem było kiedy usiadła w krzesełku i wtedy jadła około 4-6 łyżeczek posiłku naraz. Karmiłam ją wtedy kaszą manną albo gerberkami. Z wodą szło i idzie nam nadal opornie, bo mała gryzie smoka butelki zamiast ssać, więc planuję uczyć ją pić z otwartego kubka. Jeśli chodzi o jedzenie od dłuższego czasu je wciąż te same papki i ciągle te parę łyżeczek, a ostatnio praktycznie nie chce jeść. Pluje i nie chce jeść nic co jej przygotuję. Gerberki też przestały ją interesować. O BLW nie ma nawet mowy- raz, że nie radzi sobie kompletnie z jedzeniem, które nie jest papką, a dwa- jak tylko weźmie do buzi jedzenie i wyczuje, że to ma jakiś smak i jest do jedzenia to praktycznie od razu to odrzuca. Do buzi pcha tylko zabawki. Ostatnio jedyne co je to mleko z piersi, choć i tu nie idzie jej już tak jak kiedyś, bo rozprasza się byle czym. Kolejnym problemem jest to, że zrywa za wszelką cenę śliniak. Nie znosi ani śliniaka ani kurtki i nawet jak pozwalam jej ściągnąć i daję jej się totalnie wysmarować jedzeniem to i tak zaraz się drze i robi wszystko żeby zakończyć jedzenie. Jak widzę, jak 7,8 miesięczne bobasy jedzą kawałki warzyw i owoców to aż mi słabo, że moje dziecko nawet papek już nie chce. Każdy posiłek to droga przez mękę zarówno dla niej jak i dla mnie. Chyba nie muszę wspominać, że mała przestaje przybierać na wadze i pediatra czepia się tego na każdej wizycie, ale co mam zrobić skoro dziecko nie chce jeść? Czy któraś z Was miała podobne problemy?
2023-09-29 11:59
Miksowanie jest dobrym sposobem. Przemycisz jedzonko. A może spróbuj jeść razem z dzieckiem. Raz Ty, raz on? Albo zostaw mu na talerzyku kawałki czegoś co dobrze smakuje. Odruchowo da do buzi, zasmakuje i może się przekona?
2023-09-24 10:03
Oj tak to bardzo ciężki temat
2023-09-21 09:54
Szczerze jak zobaczyłam ten nagłówek to myślałam że to mój wpis bo kilka miesięcy temu miałam identyczny problem.
Byłam u pediatry i neurologopedy, suplementowaliśmy żelazo i nic nie pomogło.
Szukaliśmy wielu rozwiązań, jedzenie podawane w przeróżnej formie, konsystencji, podczas zabawy, przy bajkach i czasem coś się sprawdziło czasem nie.
Temat dość mocno mnie stresował bo córeczka miała już 10 miesięcy a oprócz piersi w ciągu dnia potrafiła wypić 3 łyki wody i parę kęsów bułki.
Zaczęła coś tam więcej jeść jak wróciłam do pracy i nie miała cyca na zawołanie. Wtedy zaczęła jeść kaszki, parę łyżek zupki, musy. Ale to nadal było podczas zabawy i z bajką.
Faktycznie jeść zaczęła jak zaczęła chodzić czyli zaraz po roczku. Zauważyłam że pierś jej już przestała wystarczać.
Ale problem nie zniknął nadal jest niejadkiem, ma swoje ulubione produkty które zje a innych nie ruszy. Nadal musimy ją zabawiać żeby zjadła. Rzadko jest tak że faktycznie siedzi i je.
Jedynie bułkę to ładnie je. A tak to kombinujemy czasem woli zjeść zupę zmiksowaną a czasem nie zje bo woli np. kawałki marchwki czy makaron.
Z tymi niejadkami to ciężki temat, sama do tej pory szukam rozwiązań.
2023-09-21 09:07
O takie gotowane samemu są najlepsze. Ja jeden dzień w tygodniu poświęcam na zrobienie takich obiadków i pasteryzuję na kolejne dni. Mały wcina jak szalony :).
2023-09-21 09:03
Powiem szczerze tak, u nas garberki w ogole nie wchodziły w opcje bo to nawet mi się cofało po nich.
Gotowałam sama, z dodatkiem świeżych ziół np puree z ziemniaka z natką pietruszki albo koperkiem i odrobiną mleka lub masła, no wcinała. jajeczko do tego czy inne rarytasy.
Daj czas i nic na siłę.
2023-09-20 10:56
To ja nie mam takiego problemu z córką na szczęście. Chętnie je wszystko. Papki i kawałki też jej idą dobrze
2023-09-19 20:45
Ja nie miałam takich problemów, ale może tak jak dziewczyny mówią może ugotowane warzywa będą jej lepiej pasować niż papki?
2023-09-13 18:05
Ja robiłam badania u nas jrew w normLnie
