Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Rozszerzanie diety u wcześniaka

Data utworzenia : 2015-06-09 17:22 | Ostatni komentarz 2015-10-03 20:36

Doris5981

1983 Odsłony
8 Komentarze

Witam, Synek jest wczesniaczkiem z 32 tygodnia. Obecnie za tydzień kończy 4 miesiące i razem z pediatra podjęłyśmy decyzje o rozpoczęciu wprowadzania marchewki itp. Moje pytanie jest takie: jeśli synek zje pół słoiczka (tego średniego) marchewka z ziemniaczkami lub dynia z ziemniaczkami mam to traktować jako pełny posiłek czy podać jeszcze butelkę z mlekiem? Synek ma nietolerancje mleka krowiego dlatego mamy ograniczenia w kaszkach itp. Czasami zje po marchewce jeszcze 90ml mleka a czasem 30ml. Normalnie zjada ok 90-120ml. Czy dając obiadek pózniej np. przy następnym karmieniu dać deserek np. jabłuszko? Oczywiście wszystko pokolei i stopniowo wprowadzam. I drugie pytanie: Czy Wasze dzieci tez w trakcie jedzenia natarczywie pchają rączki do buzi? Jak sobie z tym radzić, aby wszystko dookoła nie było w obiadku? Wypluwania opanowałam nawet synek sam otwiera buźkę, ale rączki ładuje cały czas.

2015-10-03 20:36

Doris o rozszerzanie diety pytaj lekarzy swoich a nie mamy na forum. U nas np bylo ciężko z rozszerzaniem diety jednego wczesniaka. Forumowiczki nie znając historii rozwoju dziecka tylko lekarz. A co do raczek to u nas laduja takze w buzi podczas jedzenia.. czesto nozki tez sa brudne:)

2015-06-10 09:04

Faktycznie, duży zdrowy chłopak prezentuje się na tym zdjęciu. Nie napisałaś w wątku z jaką wagą urodzeniową przyszedł na świat i jaką wagę ma teraz także trudno było mi ocenić. Skoro piszesz, że lekarze wcześniactwa po nim nie widzą i warto iść wiekiem dojrzałym, a nie korygowanym to tego się trzymaj. Jak się okazuje każde dziecko inaczej się rozwija. W przypadku jabłka ja od początku podawałam córce gotowane na parze i podawałam po przestudzeniu.

2015-06-10 00:37

Klio69 jeśli dziecko rozwija sie prawidłowo i nadgonilo zaległości dlaczego mam go traktować jak 2 miesięcznego? Byłby to błąd. Nie ma żadnych wad, chorób, problemów itp. Rozwija sie prawidłowo nawet lekarze pediatrzy oraz neonatolog go podziwiają bo gdyby nie to ze jest mniejszy nie powiedzieliby ze to wcześniaczek. Co do jedzenia wykazuje on pełne zainteresowanie wręcz domaga sie łyżeczki wiec dlaczego mam go ograniczać? Niestety stopniowo traciłam pokarm począwszy od 1 tygodnia po porodzie. Walczyłam do 3 miesiąca po czym ze względu na nerwy synka przeszliśmy całkowicie na MM. Stad tez decyzja o rozszerzeniu diety. Dziecko które jest karmione piersią owszem można wstrzymywać do pół roku natomiast przy mleku sztucznym wprowadza sie dodatki szybciej. Gdyby synek zareagował negatywnie albo nie wykazywał chęci nie zaczynalabym żadnych dodatków. A pediatrę mam super i to właśnie specjalizująca sie opieka nad wcześniakami. Powtórzę jeśli dziecko rozwija sie prawidłowo nie patrzy sie za bardzo na wiek korygowany. Co do ząbków i owszem mamy już zalążki dwóch dolnych jedynek. Ślina cieknie po buziaku jak woda. Sa dni kiedy synek dostaje szału i pomaga tylko masowanie i żel a sa dni kiedy nic mu nie przeszkadza. Czekam z utęsknieniem aż pokaże sie pierwszy ząbek. A czy deserek typu jabłuszko podgrzewacie? Czy dzieciaczki dostają temp. pokojowa? Dorzucam zdjęcie na potwierdzenie moich słów iż synek zbytnio nie odbiega rozwojem od innych dzieci. Wręcz przeciwnie. Dziś nawet po raz pierwszy zaczął odpychać sie nożkami i przesuwać do przodu.

2015-06-09 23:22

A może daj synkowi zabawke do rączki. Jak się zajmie zabawą to nie będzie pchał rączek do buzi. Może synkowi ząbki już idą? U nas pierwsze ząbki pojawiły się jak synek skończył 3,5 miesiąca. U nas na początku jedzonko ze słoiczka nie było traktowane jako pelny posiłek, bo synek dość mało go jadł, tak bardziej próbował i przed jakies dwa tygodnie dostawał zaraz po tym mleczko, ale po tych dwóch tygodniach zaczął jesc więcej i jak już zjadał przynajmniej 3/4 słoiczka to był to już pełny posiłek.

2015-06-09 22:34

Jeśli ma 2 ms korygowane to na pewno nie rozszerzałabym mu diety. Wcześniaki mają to do siebie, że potrzebują zdecydowanie więcej czasu na przyswajanie zarówno kwestii rozwojowych jak i żywieniowych. Skoro rozwój odbiega w pewnej mierze od rówieśników to i karmienie powinno odbywać się zgodnie z wiekiem dojrzałym. Wg mnie dwumiesięczny maluch rozwojowo nie wykazuje jeszcze chęci jedzenia stałych pokarmów. Także nie ma co się spieszyć, skoro pediatra tak Ci zlecił, warto udać się do innego.

2015-06-09 20:00

4miesiace urodzeniowe 2 korygowane. Dziś synek domagał sie jedzenia o porze miedzy obiadkiem a kolacja wiec uzupełniłam to jabłuszkiem. Oczywiście malutka ilością. Popił herbatka koperkowa ponieważ wody nie chce pic. Jest teraz zadowolony i czeka ładnie na kąpiel i spanko.

2015-06-09 19:54

U nas też w trakcie jedzenia posiłku Alicja pcha rączki do buźki,zawsze wkładam jej grzechotkę w rączki i jest nią chwile zajęta. jedzenie słoiczka kończy się zawsze butelką z wodą jeśli jednak Ala się domaga,robię jej mleko i wypija ok 60ml. Więc myśle,ze to przejściowe i kiedy porcje się zwiększą to wystarczy tylko popicie wodą:)

2015-06-09 17:46

Sama jestem mamą wcześniaka z 30tc i też miałam problem w kwestii rozszerzania diety, doradzając się nawet w tej dziedzinie 3specjalistów. Dodatkowo założyłam w tym temacie oddzielny wątek http://lovi.pl/pl/forum/8/4162 Powiedz mi czy te 4 ms to wiek korygowany czy dojrzały? To, że podajesz obiadek to jest wystarczający posiłek w zupełności, ja bym ewentualnie poiła wodą gdyż ziemniaczek może zapychać, nie podawałabym już mleczka. Jabłuszko możesz również wprowadzić jako deserek. Odnośnie pchania rączek do buzi to naturalna rzecz, im syn będzie starszy tym rzadziej to będzie czynił.