Masło orzechowe - antidotum na alergię?

Agnieszko z ciekawością posłuchałam wypowiedzi profesora na temat wprowadzania do diety dzieci potraw które mogą potencjalnie uczulać i jeszcze bardziej utwierdziło mnie to w przekonaniu że kobiety w ciąży i później kiedy karmią piersią powinny jeść wszystkie owoce, warzywa, orzechy ( oczywiście pod warunkiem że same nie są na te produkty uczulone ) aby dziecko już w łonie mamy miało kontakt z alergenem. ja podczas ciąży wielokrotnie spotkałam się z pytaniem lub nawet stwierdzeniem że w ciąży nie powinno się jeść truskawek bo uczulają. Ja nie jestem na nie uczulona ani też na inne produkty więc nie widzę powodów dla których miałbym w okresie ciąży czy karmienia z nich rezygnować. Myślę że Ty kiedy karmisz piersią masz możliwość przekazania dziecku tych składników które są uważane za alergeny np. orzechy, truskawki, maliny , pomidory itd a dziecko już od samego początku będzie się z nimi oswajało. Ja tydzień temu pierwszy raz dałam synkowi deserek z truskawką i na wszelki wypadek podałam mu kilka łyżeczek ( choć bardzo mu smakowało i miał ochotę zjeść cały słoiczek)aby przekonać się jaka będzie reakcja organizmu. Tak naprawdę na samym początku każde nowe danie podajemy i obserwujemy dziecko jak zareaguje więc orzechy nie są tu wyjątkiem. Ja osobiście nie podałabym jeszcze orzechów synkowi ale kiedy będę chciała wprowadzić je do diety synka sama zrobię masło orzechowe - z masła i orzechów , ewentualnie kakao. Powiem Ci że była kiedyś taka sytuacja kiedy na samym początku karmiłam piersią zjadłam deser z malinami i na drugi dzień u synka na twarzy pojawiło się kilka krostek, więc później ostrożnie jadłam maliny ( mniej) ale teraz widzę że mogę podawać np jabłka z malinami i nie ma żadnych objawów alergii.