Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Wiek, a wielkość porcji

Data utworzenia : 2013-07-12 10:48 | Ostatni komentarz 2014-10-01 23:16

Kaajkaa

5878 Odsłony
31 Komentarze

Witam, czy możliwe jest aby 5 i pół miesięczny maluch po zjedzeniu słoiczka czyli 125 g zupki był głodny bo upływie 2 godz? bo mój maluszek potrafi zjeść tai słoiczek, popije wodą lub cycem i za 2 godz znów chce jeść. a jak zje bananka to potrafi i 190g zjeść i za 2 godz znów... ile jedzą wasze pociechy i w jakim sa wieku?

2014-01-29 09:43

Ilość porcji trzeba dostosować do dziecka a nie sugerować się tylko wiekiem, sa dzieci że taka ilość im w zupełności wystarcza ale sa dzieci że potrzebują więcej. Choć u nas Jaś 6 miesięcy zjada ok130 gr zupki więcej już nie chce i zaraz potem jeszcze ssie pierś. A po czym wnioskujesz że on jest głodny może to nie głód a zupełnie cos innego.

2013-07-13 21:41

Mojej kolezanki corka tez je zupke i za 2 godziny pije 120 mll mleka

2013-07-13 11:52

no mój też jak się naje to spokojny aniołek, nawet go nosić nie muszę lezy się bawi grzecznie. czasami nawet wystarczy, że doje 3 łyżeczki z drugiego słoiczka i mu starczy. ale nie wiem czy tak powinno być, że co 2-3 godz je.po takim słoiczku. bo wydaje mi się, że to dużo takie 125 g. ale może się myle :P

2013-07-13 11:27

U nas też synek ma apetyt:) Teraz mój synek ma skończone 7 miesięcy i zjada takie 2 mniejsze słoiczki i po 2-2,5 godzinach jest głodny:) deserek to przekąska na niecałe 30 min:) Kilka dni po porodzie gdy odwiedziła nas położna mój synek był jakby w amoku... zjadł z jednej piersi, potem z drugiej jeszcze go przyłożyłam do prawej, 30 ml. mleka modyfikowanego i nadal był głodny... położna powiedziała, skoro chce zrób mu kolejne 30 ml.... i stwierdziła, że musi po prostu się najeść do syta:) i rzeczywiście... gdy sobie pojadł, był spokojny, i już nie miał takiego "ataku" na jedzenie:) Także jestem tego zdania, że lepiej gdy dziecko je i nie chce jeść....:)

2013-07-13 08:48

na pewno głodny bo pić nie chce, bawić się nie chce, pcha jedzenie do buzi i otwiera buzie jak widzi łyzeczkę. i uspokaja się od razu jak dostanie am. także na pewno o to chodzi. a co do tego że cycem było łatwiej - mi łatwiej jest karmić ze słoiczka bo na cycu mały wisiał całe dnie bo mam słaby pokarm, a tak to zje w 5 min słoiczek i mam spokojne dziecko na 2-3 godzinki :)

2013-07-13 00:12

a myślisz ze na pewno jest głodny,może marudzi bo np zmęczony,znudzony,albo coś.albo może tylko pić chce jak jest tak gorąco. ja też miałam i w sumie nadal mam tak że się zastanawiam "o kurcze czy nie za mało,czy nie za dużo" nasz Kornel to ma tak że np kaszy na śniadanie mógłby zjeść i 3 miski bo taka dobra,bo z owocami,potem jak zaczniemy się bawić to bedzie dosłownie wymiotował co 5 min bo za duzo.więc nie zawsze jest tak że dziecko odwróci główkę jak już nie bedzie chciało jeść.u nas Kornel nie przestnie jeść póki ja go nie przestanę karmić. Też tak jak Ty,jak zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy to się głowiłam "na ile mu ta zupka starczy"widomo..z cyckiem było łatwiej.. a jak np zjadł obiad a po jakimś czasie zaczął kwękać to ja od razu że on głodny znowu..a tu niekoniecznie..wystarczyło go czymś zająć,albo spać położyć. no ale jakbym go w takich "kwękajęcych" momentach zaczeła karmic to ooo tez zjadłby pewnie ze smakiem,no ale to do niczego dobrego by nie prowadziło prawda.. więc może poobserwuj maluszka i może stwierdzisz czy na serio jest głodny ale tez dodam ze jak Kornel miał 5 miesięcy to też był apetyt mega,a teraz ma 10 i jedzenie obiadu juz nie jest takie fajne.Kasza,owoce,jogurt spoko ale obiadami coś ostatnio gardzi. kurcze trochę chaotyczna ta moja wypowiedz :):):)

2013-07-12 23:36

Też kiedyś miałam wątpliwości, czy oby moje dziecko w tym wieku za dużo nie jadło, ale lekarz mówił, że spotkał się do tej pory z tym, że dzieci nie chcą jeść a skoro moje chce, mam się cieszyć ;) Dziecko w tym wieku ma jeszcze stosunkowo mały żołądek i jedzonko które do niego wpada jest szybko trawione, stąd szybkie uczucie głodu. To moja teoria :D Pamiętam, że gdy moja córa była z wiekiem starsza, pory między posiłkami się przedłużały stopniowo. Myślę, że nie ma powodów do obaw :)