Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

strach dziecka przed hukiem fajerwerków

Data utworzenia : 2014-12-30 20:44 | Ostatni komentarz 2015-02-12 22:15

annawianna

5371 Odsłony
12 Komentarze

Pomimo iż sylwester dopiero jutro już dziś co niektórzy miłośnicy sztucznych ogni i petard świętują zakończenie starego roku. Do tej pory nie przeszkadzało mi to a wręcz lubiłam je podziwiać z okna mieszkania. Kilkadziesiąt metrów od mojego bloku jest duży hotel z którego co roku wystrzeliwanych jest mnóstwo fajerwerków. Niestety dziś okazało się że mój synek strasznie się wystraszył huku i wybudzony płakał przez kilka minut. Nie wiem co będzie jutro i czy uda mi się go uspokoić ponieważ na mojej ulicy bywa głośno. Zaczęłam się zastanawiać nad wyjazdem do mojej mamy na noc choć nie ukrywam że wolałabym zostać w domu. Jak Wasze dzieci reagują na sylwestrowe fajerwerki, czy oprócz śpiewania i przytulania macie jakieś sposoby na uspokojenie dziecka ?

2015-02-12 22:15

Moja corcia obudzila sie na fajerwerki przez pol godziny ogladala z nami przez okno a potem znowu spala:) bardzo sie cieszyla:) teraz ma 8miesiecy

2015-01-12 12:06

moj polroczny synek przespał noc sylwestrowa, nawet nie słyszał petard i dobrze bo jeszcze by sie przestraszył...:) pozniej jedynie jak sasiad zrobił pokaz w Nowy Rok to trzymajac synka na rekach stalismy w oknie i wowczas sie nie bał, czuł sie bezpiecznie przy nas i zaintrygowany pięknymi światełkami na niebie..

2015-01-05 18:38

Tobiasz też spał jak zabity podczas wystrzałów. i też miałam wielkiego pietra jak to przetrwa.. zobaczymy co w przyszlym roku będzie.. co do uspakajania, to wydaje mi się, że najlepszym sposobem są ramiona ukochanego rodzica, jednak, bo oznaczają one bezpieczeństwo. tylko też musimy pamiętać byśmy sami nie byli wystraszeni niepewnością jaka będzie reakcja maluchów, bo one to czują i sie bardziej denerwują.

2015-01-01 22:17

Szczerze mówiąc myślałam że będzie gorzej, Wojtuś przebudził się ok 21 obudzony hukiem petardy ale po 15 minutach zasnął a później po 23 dałam mu mleczko i spał bardzo mocno. Po północy położyłam mu pieluszkę koło ucha i cały czas byliśmy przy nim trochę kręcił główką gdy strzelali ale nie obudził się. :)

2015-01-01 21:53

Annawianna, i jak przetrwaliście Sylwka? Nasz Mały przespał północ i wszystkie petardy, choć było naprawdę głośno.

2015-01-01 21:38

U mnie na szczescie nie slychac ani nie widac fajerwerek wiec synkowi nic nie przeszkadzalo. Pamietam natomiast jak cora miala prawie 8 miesiec w swoje pierwsze sylwestra. Mieszkalam wtedy z tesciowa i cora bardzo lekki spala....przeszkadzaly jej wybuchy i co chwila sie przebudzala. Przed 12 sie obudzila wiec jej pokazywalam kolorowe swiatelka przez okno. Ona popatrxyla i gdy tylko na dworze nieci sie uspokoilo polozylam ja spac.

2015-01-01 20:08

W tym roku synek obudził się przed 12 i nie chciał zasnąć. Ja mu nie pokazywałam tego co dzieje się za oknem i potem jak skończyli strzelać to młody zasnął.

2015-01-01 14:50

U nas synek też przespał swojego pierwszego Sylwestra. A może na ten wieczór warto poszukać w domu najbardziej cichego pokoju, gdzie maluszek nie będzie słyszał wystrzałów petard i fajerwerków i tan spokojnie przespi noc. U nas nie była aż tak głosno żebym musiała bać się o synka.