Małe dziecko (439 Wątki)
Sport w życiu dzieci
Data utworzenia : 2014-04-12 18:04 | Ostatni komentarz 2024-05-06 08:35
Witam dziś byliśmy na biegu związanym z Maratonem łódzkim Kids Run i wiecie co byłam bardzo miło zaskoczona ile osób aktywnie spędza z dziećmi czas, i właśnie w biegu najwięcej było tych najmłodszych dzieci a jak jest u was w jaki sposób zachęcacie dzieci do aktywności fizycznej i czy robicie to wspólnie z nimi. Ja np. wychodzę ze starszym synem na rower, rolki lub łyżwy w zimę ,a jak Jas podrośnie w nim również będę chciała zaszczepić chęć do aktywności. Proszę o wypowiedzi w jaki sposób wy zachęcacie do tego dzieci?
2024-05-06 08:35
Hahahah czasem może nazbierać się tego dość sporo 😅
2024-05-05 13:16
Też mam plac pod blokiem, w sumie bardzo blisko, ale też trochę schodów i generalnie mam już dość tego noszenia wszystkiego;).
2024-05-05 07:32
My mamy własny plac zabaw przed domem, ale dziewczyny lubią też jechać na takie inne. Ale to bardziej szukają atrakcji wspinaczkowych przynajmniej Laura
2024-05-04 18:21
Ja mam plac pod blokiem ale co z tego jak często spacery są dużo dalej zwłaszcza jak ma hulajnogę ;) lepiej jak potem mama targa;) więc ostatnio bez niej wychodzimy ;) bo jak mam ja nieść to juz wole bez bagażu dodatkowego;) foremki u nas to są zbędne bo na placu są takie płacowe i co chwila przybywa nowych bo rodzice co chwila robią selekcję w domu zabawek to naprawdę plac bogaty w foremki wszelkie pojazdy jeździli bujaki;)
2024-05-04 17:22
Ja mam po blokiem i czasem chodzimy mega obładowani. Natomiast najbardziej mnie wkurza jak muszę nosić rowerki czy hulajnogi razy dwa.
Foremek już nie biorę bo u nas dzieci jakoś nieszczególnie się tam bawią . Jednak jak jest towarzystwo to wybierają wspólne zabawy ponadto zabawki innych są lepsze niż nasze
2024-05-04 14:52
Potem trzeba to nosic razem z dziećmi 😂
2024-05-04 14:50
Mało rzeczy biorę na plac zabaw. Jak już to jakieś wiadoreki i foremki. Reszty nie bo później nie mam gdzie to chować. Tym bardziej że my daleko na plac zabaw
2024-04-30 14:53
Starsza już od jakiegoś czasu zabiera tyle ile sama uniesie w plecaku lub w rękach;)..
Ale teraz doszła Młodsza, wózek, torba, wszystko od nowa, masakra;)..