Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

reakcja na hałasy

Data utworzenia : 2013-04-24 22:54 | Ostatni komentarz 2020-01-31 08:46

konto usunięte

3776 Odsłony
11 Komentarze

Mon roczny synek od urodzenia dziwnie reaguje na halasy tzn gdy był maleńki wzdrygal się, jednak teraz nie mogę przy nim odkurzać ani suszyć włosów, bardzo wtedy płacze i ucieka do mnie na rączki. Odkurzanie z nim na rękach opanowałam do perfekcji, jednak synek rośnie i robi się coraz cięższy a jego niepokój nie mija :/ Czy był ktoś z Was w podobnej sytuacji?

2020-01-31 08:46

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

?⭐???⭐???⭐??

2014-06-13 10:40

Też mi się wydaje, że może to być problem ze słuchem lub dziecko ma złe skojarzenia z hałasem- może kiedyś zdarzyło się, że podczas odkurzania - gdy dziecko słyszało ten "hałas"- zrobiło sobie coś np. uderzyło itp. i stąd ta reakcja? jak dziecko źle kojarzy jakiś dźwięk to się go po prostu boi - boi, że znowu mu się coś stanie w tym czasie. To chyba można też porównać do sytuacji i reakcji dziecka, gdy rodzice się kłócą i krzyczą na siebie- dziecko wyczuwa, że dzieje się źle i boi się, wtedy też dziecko często płacze. Najlepiej to przyzwyczajać dziecko do różnych hałasów. np. podczas odkurzania, suszenia włosów niech tata zajmie się dzieckiem i zagra z nim w coś, pobawi się, rozweseli- wtedy dziecko nie będzie już tak zwracać uwagi na hałasy :-) Dobrze jest też wytłumaczyć dziecku skąd ten hałas się bierze i dlaczego :-) A jeśli chodzi o przyzwyczajanie to właśnie bardzo ważne jest przyzwyczajanie już od samego początku do różnych dźwięków / hałasów- dziecko nie powinno zasypiać w całkowitej ciszy bo później się przyzwyczai i nie będzie mogło zasnąć, a cały dom będzie musiał chodzić na paluszkach jak to już powiedziała Proud Mommy ;-)

2014-06-09 15:17

corka moim znajomych dostawala bezdechow od za dużego halasu ,, z wiekiem jej to minelo

2014-03-13 13:52

Ja gdzieś czytałam że jeśli dziecko źle reaguje na hałasy to może oznaczać jakiś problem ze słuchem ale wtedy raczej nie uspokajałby się na rękach więc z wiekiem wyrośnie moja młodsza siostra w dzieciństwie bała się zwierząt wszystkich bez wyjątku czy to kur czy psów no wszystkiego i z wiekiem samo przeszło

2013-05-03 19:47

Mój na każdy wyższy ton mówienia bądź jakiś hałas zaraz się dryka i płacze często. Odkurzacz czy suszarka mu nie przeszkadza , ale jak pies zaszczeka czy ktoś wyższym tonem coś powie zaraz się boi. Dlatego stramy mówić się cicho i delikanie nie robić żadnych gwałtownych ruchów.

2013-05-02 21:26

Hmm... Moj ma taki zabawkowy odkurzacz, ale i tak woli odkurzać normalnym dużym ;) moze dlatego, ze mial zabawke to go jakos przyzwyczailo... Co do suszarki, jak byl maly to mocno plakal i wtedy suszarka go uspokajala a teraz po prostu jak chce suszyć wlosy to on mi suszarkę zabiera i suszy... Moze wlaczyc córeczkę do zabawy, dać jej potrzymać suszarkę jak nie chodzi, aż sama nie będzie chciala? Albo z daleka pokazać? U mnie z tym problemu nie bylo, ale miksera sie bal, dopiero jak usiadl ze mna w kuchni i patrzyl co po kolei robie, trzymam mnie za reke i stopniowo zwiekszalam obroty, to sam chcial gotować :)

2013-05-01 00:04

Pani Kasiu27, mieliśmy z córeczka ten sam problem zarówno z odkurzaczem, z suszarka a nawet nebulizatorem czy krajalnicą. Nigdy nie było sytuacji, żeby się przestraszyła tych urządzeń, aczkolwiek doszłam do wniosku, ze po prostu nie wszystkie dzieci muszą lubić hałas i to o dość dziwnych i intensywnych falach. Podaje sposób na oswojenie maluszka z tymi urządzeniami.Przynajmniej w naszym przypadku zadziałał. Pozostawialiśmy bezpieczne rzeczy, których się bała malutka na podłodze w zasięgu jej ręki, ale jednak z metrową odległością. Nie zwracaliśmy na nie uwagi.Zdarzyło się,że któregoś dnia, sama podeszła do odkurzacza, i zabuczała w podobnym tonie jak on sam.Mówiliśmy jej, ze jak jest "be" na podłodze to odkurzacz to zje "mniam, mniam". Po kilku dniach zaczęła sama do niego podchodzić i ciągnąć go w stronę "be", które znajdowało się na dywanie. Potem nauczyliśmy ja wciskać guzik od włącznika, i tak odkurzacz stał się jej nową zabawką. To samo z nebulizatorem - nie chciała robić inhalacji, bała się. Położyliśmy go na dywanie. Leżał dwa dni. Rozłożyła go na części składowe, robiła inhalacje misiowi, potem pieskowi aż przyłożyła go do swojej buzi mówiąc "pszyyy"I tak robimy :pszyyy" kilka razy dziennie. Proszę udostępnić maleństwu przedmioty, których się boi, a jak będzie gotowy, to sam się do nich zbliży i oswoi się z ich działaniem. Pozdrawiam,

2013-04-30 21:15

Katarzyn u nas było podobnie kiedy mała kończyła roczek, musiałam odkurzać podobnie jak ty wytłumaczyłam małej że odkurzacz zjada śmietki, to niby pomogło, jednak zaczełam się głębiej zastanawiać nad wszelkimi urządzeniami wydającymi dźwięki, potem okazało się że małą zaczynała ząbkować co poszło również i na uszka na szczęście nie miała żadnego zapalenia jednak bolesne ząbkowanie spowodowało również ból uszek.