Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Przyrost wagi i wzrostu

Data utworzenia : 2014-04-05 18:20 | Ostatni komentarz 2014-05-28 21:15

Proud Mommy

4123 Odsłony
15 Komentarze

Czasem rodzice martwią się, czy ich dzieci aby dobrze przybierają na wadze i osiągają prawidłowy wzrost. Często takie sytuacje występują podczas spotkań towarzyskich z rodzicami innych dzieci w podobnym wieku, gdy zaczynają się porównania. Zupełnie niepotrzebnie. Każde dziecko rośnie swoim tempem. Moja córka na rocznym bilansie ważyła 9,2 kg i mierzyła 77 cm (podczas gdy jej rówieśnicy osiągali wagę ponad 10 kg przy podobnym wzroście). Mając półtora roku przekroczyła 11 kg, ale największy skok zarejestrowaliśmy we wzroście. Okazało się, że córka urosła o 9 cm, 'wyprzedzając' tym samym swoich kolegów. Na stronie http://dzidziusiowo.pl/mamy-dziecko/zdrowie/206-przyrost-wagi-i-wzrostu można zobaczyć, z jakimi odchyleniami można się spotkać. Więc o ile lekarz pediatra nie stwierdza żadnych nieprawidłowości, to naprawdę nie ma się czym martwić :)

2014-05-28 21:15

moja corka ma 4 lata i ma 12 kilo takkkkkkkkkk 12 ... leczy się od urodzenia u masy gastrologów jest przebadana wzdłuż i wszez i nic nie stwierdzono ma budowę mróweczki i taka jej uroda za mama :) waze 46 kilo :)

2014-04-27 15:02

Również jestem zdania że dzieci w różnym tempie rosną, przybierają na wadze i mają niekiedy różną wagę urodzeniową. Mój synek ma obecnie 22 miesiące waży 11 kg, mierzy ok. 88 cm. Najważniejsze że jest zdrowy.

2014-04-08 09:44

A moja starsza córka należy do wysokich i "nabitych dzieci" :) najważniejsze jest to, że jest zdrowa i proporcjonalna. Jest ruchliwa, zwinna, energiczna :) A to, że wg siatki powinna mieć jakieś 6 lat a nie 4,5 roku.... Ja jestem wysoka, mąż jest wysoki więc ma to w genach :) Każde dziecko jest inne. Siatki centylowe odzwierciedlają tylko założenia dotyczące wzrostu/wagi dzieci w poszczególnych etapach rozwoju. Pod uwagę należy brać jeszcze uwarunkowania genetyczne, środowisko w jakim się żyje.

2014-04-07 22:13

Moja córka należy do wysokich i drobnych dzieci. Już od dawna wykracza wzrostem w porównaniu do danych z książeczki. Podobnie jest teraz z wagą, waży nieco ponad 9 kg, a powinna ważyć więcej, ale pediatra nas uspokoiła, mówiąc, że jest to proporcjonalna waga do przyrostu masy ciała od urodzenia.

2014-04-07 22:00

Nie należy się poddawać sugestiom innych ludzi a my rodzice wiemy czy naszemu dziecku nic nie dolega , to my jesteśmy z nim na co dzień w domu i się nim opiekujemy. Ja jako dziecko byłam pulchnym bobasem ale potem w szkole byłam praktycznie zawsze najmniejsza w klasie i nic sobie z tego nie robiłam. A Jaś zaskoczył mnie już przy samym porodzie swoją waga ponad 4 kg, teraz mniej przybywa niż powinien ale ogólnie jest ruchliwy, zaczął raczkować i jest roześmianym bobaskiem więc nie będę się tym przejmowała że przybrał tylko 400 gr przez 2 miesiące.

2014-04-07 21:55

Też coś wiem na ten temat moja córcia jest również drobna w stosunku do rówieśników i mniejszym apetytem, ale rozwija się sprawnie jest roześmiana i szczęśliwa więc się nie martwię. Mimo że jest drobna jest bardzo silna jako pierwsza wśród znajomych dzieci w podobnym wieku zaczęła raczkować. Ja z tego co słyszałam od mojej mamy też nie miałam apetytu a wręcz byłam niejadkiem i wyrosłam na "kawał kobity " ;) A to że ktoś jak ją zobaczy i się rozczula jaka ona drobniutka, jakoś mnie nie rusza i nie wpędza w paranoje pod tytułem "musi więcej jeść"

2014-04-06 21:42

Silje, ja to doskonale rozumiem, bo sama miałam wagę 43-45 kg do momentu kiedy nie zaatakowała mnie choroba hashimoto. No, ale normalny człowiek rozumie, że geny to geny, a inny będzie ubliżał epitetami i wmawiał, że jesteś anemiczką lub bulimiczką. Ja już dawno głośno powiedziałam, że nikt nie będzie uczył mnie karmić mojego dziecka tylko dlatego, że nie ma fałdek. A wszelkie uwagi na temat wagi i wzrostu córki wpuszczam jednym uchem i wypuszczam drugim.

2014-04-06 21:36

Proud Mommy ja zawsze byłam chuda. Jak kończyłam podstawówkę to ważyłam 30 kilogramów, w liceum moja maksymalna waga to 49, a na studiach i tuż przed ciążą 53 kilo. Przy wzroście obecnie 170 cm. Noszę rozmiar 34/36, wszyscy mi mówią, że chuda jestem, że za mało jem. Tylko co ja mam poradzić, że mimo normalnego jedzenia, plus pochłaniania słodyczy, fasfoodów, lodów, chrupek nie jestem w stanie się upaś? Takie mam geny, taka moja natura. Ale i tak słyszę ciągle, że mogłabym ciut przytyć. Tylko nie wiem jak, chyba znów trzeba zajść w ciążę, bo tylko w tym stanie waga pokazywała więcej niż 55 kilogramów.