Pranie zabawek

Hehe ależ Ty szalona jesteś. Zapewne w 0rzyszl8sci się przydadzą. Możesz też komuś podarować na prezent jak będzie okazja 

My tez nie skorzystaliśmy, bo u nas na zabawki za wcześnie, a z resztą nie był jak wtedy, ale nawet na prezent dla kogoś to super miec cos w zapasie :p

Ja w sumie w ogóle o tej promocji nie widziałam ale teściowa dała znać bo ona właśnie pracuje w Biedronce więc pojechałam do dwóch moich pobliskich Biedronek w sumie tak tylko zaglądnąć bo na nic nie miałam parcia koniec końców wydałam 200 zł rabatu na ponad 400 kupiłam rzeczy które może nie do końca były mi potrzebne na już natomiast naprawdę bardzo się opłaciło ale też już były same resztki rano Pewnie było dużo rewelacji ale rano to nie miałam jak jechać dopiero wieczór jak mąż Z pracy wrócil

u mnie juz same resztki, ale i tak zawsze cos wygrzebie :) nie mialam cisnienia na kupowanie zabawek, ale jakbym musiala kupic to bym na otwarcie biedry jechala :D:D

Ja niestety nie poszłam nie miałam jak. A też słyszałam że wiele osób kupiło takiej rzeczy różnego rodzaju 

Ta promocja w biedronce to totalny sztos.. moja siostra wyslala mi zdjece paragonu, zapłaciła 13 zł a rabatu było 260 xD

Że względów higienicznych, tak, należy prać pluszaki. Jeżeli są nowe na pewno mają zanieczyszczenia z produkcji, transportu, nie wiadomo kto ich dotykał. Jeżeli mamy je w domu to wiadomo, że zbierają kurz i zarazki. Pranie nawet w niskiej temperaturze oczyści pluszaki. Inne zabawki można wyparzyć w wodzie lub zmywarce. 

Ja pluszaki piore głównie staram się to robić gdy wiem że jest na tyle ładna pogoda że mogę te misie później wystawić na przyjemny wiaterek Który z grubsza je O wieje i wysuszy natomiast zawsze wkładam je do takiego specjalnego worka na pranie bielizny a jeżeli do takiego worka pluszak się nie mieści to wkładam do zwykłej poszewki bo zawsze trzeba brać pod uwagę że jednak nie wszystkie misie nadają się do prania większość można prac ale tylko i wyłącznie w rękach natomiast według mnie lepiej wrzucić do pralki która porządnie później takiego Misia wywiruje i zdecydowanie krócej schnie nie Popadam w jakieś paranoje jeżeli chodzi o czyszczenie czy pranie zabawek natomiast często u nas bywa tak że mały jakąś zupka  musikiem jogurtem wybrudzi pluszaka i niestety ale bez prania się nie obejdzie dzisiaj w ogóle mam taki plan jak mały wstanie zjemy śniadanie aby wziąć worek i zaangażować go w spakowanie w większości pluszaków którymi już się nie interesuje wczoraj wpadłam do Biedronki i na promocji minus 70% wyhaczyłam dla niego dwa duże samochody miałam tego nie robić bo obiecałam sobie że po Nowym Roku zdecydowanie mniej zabawek bo naprawdę nie ma takiej potrzeby aby miał ich więcej natomiast nie mogłam się oprzeć koniec końców Obiecałam sobie że pakujemy część miśków i jeszcze do końca nie zdecydowałam czy pójdą one na razie na strych czy po prostu komuś je oddamy natomiast zauważyłam że ten etap gdzie on naprawdę interesował się tymi misiami i fajnie bawił już minął mamy bardzo dużo misiów właśnie z Biedronki ponieważ cała rodzina zawzięcie zbierała punkty gdy były te wszystkie gangi jedna babcia to w ogóle pracuje w Biedronce więc bardzo często robi tam zakupy i momentalnie miała zebraną odpowiednią ilość punktów aby podrzucić nam nowego misia gdy syn miał jakieś pół roku do osiem czy  dziewięć miesięcy naprawdę fajnie bawił się tymi wszystkimi pluszakami leżał pleckami na macie i te wszystkie okrągłe misie podrzucal sobie w nogach w rączkach naprawdę go do cieszyły natomiast na tym etapie to już głównie książeczki i samochody to jest jego Konik na ten moment a pluszaki poszły w całkowitą odstawkę więc wydaje mi się że nie ma sensu trzymać ich aby kurz zbierały i trzeba zrobić na półkach miejsce na inne zabawki bo jest ich zdecydowanie duża ilość dlatego dzisiaj właśnie stawiamy z małym na takie konkretne porządki w  zabawkach Wraz z początkiem Nowego Roku trzeba to ogarnąć ja zawsze mówiłam sobie że gdy będę mieć dziecko badz dzieci zabawek w domu będzie ograniczona ilość tylko te takie naprawdę sensowne natomiast koniec końców wyszło tak jak wyszło nasz syn jest póki co jednym maluchem w rodzinie oczkiem w głowie wszystkich babć cioć wujków i praktycznie żadna wizyta nie obędzie się bez chociażby jakiegoś drobiazgu a same wiecie że to wszystko się szybko zbiera