Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Czapeczka w domu

Data utworzenia : 2013-12-18 21:20 | Ostatni komentarz 2018-01-03 09:26

SamantKa

10611 Odsłony
139 Komentarze

Zauważyłam ostatnio na zdjęciach wrzucanych przez moich znajomych na portalach społecznościowych, że mimo, iż ich dziecko jest na zdjęciu w domu to ma założoną czapeczkę. Kuzynka też ją zakłada od urodzenia małej, aż do teraz, gdy ma ona już pół roku. Jaki jest sens w zakładaniu czapeczki w domu? Po co się to robi? Zakładałyście czapeczkę swoim pociechom w domu?

2018-01-03 09:26

Agusia przy pierwszym dziecku to chyba norma :) Potem nabiera się doświadczenia i już nieco inaczej podchodzi się do tematu. Fajnie jak się ma wokół siebie madre i doświadczone osoby, które doradzą.

2018-01-03 08:29

Ja swojej córce zakładałam czapkę w lato na spacery. Ale to były takie cieniutkie i przewiewne czapeczki jak chustę na główkę.

2017-12-31 19:19

My czapeczke zakładaliśmy tylko po kapieli no i na dwor. W lato bardziej zakladalismy husteczke od słońca niż czapki bądź gdy bardziej wiało opaske na uszki :) Ogolnie uważam że lepiej ubrać dziecko normalnie a gdy bedzie chlodniej cos mu ewentualnie przyodziac aniżeli ubrac za cieplo i zgrzane spocone dziecko rozbierać. Bo wtedy przeziębienie murowane :) Wiadomo że przy drugim dziecku juz czlowiek tak nie przesadza i nie jest tak przewrazliwiony :)

2017-12-31 12:27

Ja jak urodzilam pierwsze dziecko to bylam nad wrażliwa i zakładalam synkowi czapeczkę po kąpieli i nawet jak wychodziliśmy na spacer to czapeczkę zakładalam i to w lecie.Teraz wiem ze przasadzalam o teraz gdy urodzilam córkę to pierwsze 2 tyg zakladalam tylko na chwile po kąpieli a tak go wogole jej nie zakladamy.Jedynie teraz jak chodzimy na spacery :) Położna mi powiedziała ze jak jest ciepło na polu to zeby czapeczki nie zakładać bo dzieci przez to choruja i dostają zapalenia uszu.Dlatego synek jak byl malutki to mu zakladalam na spacery a bylo lato i przez czesto łapał zapalenie uszu bo mial spoconą głowke a po sciagnieciu czapeczki musialo go zwiać.Dlatego najlepiej od razu uczyć bez czapeczki chyba ze tylko zimą i jesienia

2017-12-31 03:07

To ja,swojej córce nawet do zdjęć czapki nie zakładam. Ja sama wolę jak jest mi ciepło. Ale czapki sama nie zakładam tak samo jak laczek. Choć teście presję wywołują, że mam zakładać i koniec. Na szczęście ja wpływowa nie jestem i presji nie ulegam. Niech się nie patrzą jak im nie pasuje. Mi to odpowiada. W mogi czy w głowę zimno mi nie jest. Córka po mężu woli chłodniej być ubrana. Za czapkami córka akurat nie przepada. Więc czapka jest zakładana na dwór i po kąpieli na 10-15 minut i zaraz ściągam. Choć po kąpieli zamierzam córce czapki nie zakładać. W domu jest ciepło więc to trochę nie ma sensu co innego w taką pogodę na dwór. Wtedy czapka obowiązkowo i ma to wtedy sens.

2017-12-28 15:54

Agn to u nas podobnie. Większość czapeczek była zakładana do zdjęć, po to tylko, żeby je uwiecznić :P do tej pory synek nie przepada za czapkami, zdarza się, że sam próbuje je ściągać z głowy jak jesteśmy na dworze. Ale tak jak piszesz, pewne rzeczy się dziedziczy. Ja od zawsze lubię mieć nieco chłodniej, a czapkę nie pamiętam kiedy ostatnio miałam na głowie :P

2017-12-28 15:47

S.Tomczyk co więcej niektórzy nawet dzieci są chłodnolubne i nienawidzą ciepła a tym bardziej gorąca. Dobrym przykładem jest tu mojej szwagoierki córcia ona od dziecka była zwsze ciepła, nawet jak chodziła w chłodnych pomieszczeniach bez skarpet i spodni, nasz synek był wtedy w skarpetkach i dresikach i był chłodno normlany a ona cała rozgrzana, ale jej tata zawsze taki chłodnolubny był do tego stopnia że prysznic bierze wręcz zimny. No i córa odziedziczyła w lecie bywało ze płakała bow ogóle nie chciała wychodzić, cała zapocona była już przy lekkich upałach a nasz młody spał nawet w upały w wózku tylko parasolem zasłaniałam słońce i czesto jadł ale nie był ani goracy ani zapocony, dlatego nie ma co uogólniać. Ja czapokom poza kilkoma pierwszymi dniami po kapieli mówię nie. Jesli dziecko nie jest skrajnym wczesniakiem, to nie ma potrzeby, w domu nie ma zimna zazwyczaj wiec do spania przykrycie kocykiem czy kołderką w zupełności wystarczy. Ja czasami do zdjęć założyłam jakąś ładną czapeczke bo szkoda mi było nieużytków jak już dostaliśmy a no i w szpitalu młodemu założyli ale na drugi dzień już mu zdjęłam i ubierałam po swojemu.

2017-12-23 22:25

Ja też nie zakładałam czapki dziecku w domu. Jedynie w pierwszym miesiącu tylko po kąpieli na pół godziny, później przestaliśmy tak robić. Noe widzę sensu zakladania czapki w domu dziecku. Jest ciepło, nie ma przeciagów, sama czapki w domu nie nosze, to jaki sens jest przegrzewać dziecko. Wydaje mi się, że zwyczaj ten wywodzi się jeszcze z czasów, kiedy ludzie do snu zakładali szlafmyce. Sami zdjeli czapki z głów, ale dzieciakom zostawili. To samo się tyczy skarpetek latem, czy w ogóle ciepłego ubrania kiedy jest upał. Sama kiedyś znalazłam się w sytuacji, kiedy w maju, 25° a babka w sklepie zaczepiła mnie,że dzecko powinno być ciepło ubrane i okryte kocem, bo dzieci lubią jak jest im ciepło. To jest nie prawda. Każdy lubi jak jest ciepło, ale nikt nie lubi być przegrzewany, także uważam, że wszystko w miarę rozsądku.