Bliźniaki

U mnie były by bliźniaczki jednak jedno jajeczko okazało się puste nie biło w nim serduszko :( na początku wiadomo przerażenia, strach jak tu będzie z jednym a co dopiero z dwoma a później zadowolenie i myśli ,,fajnie by było jak by była parka, że dwoje się lepiej chowa itp'' . Jednak wyszło inaczej, widocznie tak musiało być. Dla mnie był to powód do szczęście jednak dla mojego partnera nie jego słowa ,,nie planowałem jednego a co dopiero dwoje'' Jednak tego się nie planuje ... ale cóż są ludzie i ludzie. Moim zdaniem jest to ,,podwójne szczęście'' ale również podwójny obowiązek. Ciąża bliźniacza jest również ciążą wysokiego ryzyka co też jest dla niektórych ,,wrażliwych'' kobiet powodem do zmartwień. Ciężko jest z wychowaniem bliźniąt wiem z przykładu u mnie w rodzinie trzeba naprawdę dużo cierpliwości jest to duże wyzwanie dla rodziców a zwłaszcza mamy :) Jednak jeśli by się ,,trafiło'' to cieszyła bym się co się zasiało trzeba zebrać i cieszyć się z tego że możemy mieć dzieciątko a nawet dwoje ponieważ niektórzy mimo starań nie mają takich możliwości... Uff ale się rozpisałam :) ale nie dało się tego w skrócie napisać