Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

"Żabi brzuszek" u niemowlęcia. Z czego może wynikać ta nieprawidłowość?

Data utworzenia : 2014-06-23 22:28 | Ostatni komentarz 2021-06-14 14:44

tasia88

24140 Odsłony
4 Komentarze

Często słyszą jak rodzice dzielą sią wiadomościami o tym, że pediatra postawił u ich dziecka diagnozę "żabiego brzuszka". Jeszcze częściej są tym faktem bardzo zmartwieni i zakłopotani. Tendencje do takiego brzuszka to sprawa czysto indywidualna każdego maluszka? Z czego może wynikać ta nieprawidłowość? Czy Wasze dzieci miały bądź mają problem z brzuszkiem i jego mięśniami, które sa słabiutkie i nie mogą utrzymać go w prawidłowej formie? Brzuch się jakby "rozlewa". Najlepszym sposobem likwidowania tego typu nieprawidłowości jest kładzenie dziecka jak najwięcej na brzuchu. Tyle że dzieci zwykle nie lubią za długo leżeć w tej pozycji. U niektórych dzieci wzmacnianie mięśni brzuszka trwa często bardzo długo - nawet kilka miesięcy. I jak w takich przypadkach zachęcić dziecko, aby polubiło leżenie na brzuszku?

2021-06-14 14:44

Mówiąc szczerze pierwszy raz słyszę o takim określeniu żabi brzuszek co jeszcze na tym forum mnie zaskoczy A czy któraś z was dziewczyny miała u dziecka postawioną taką diagnozę?

2014-06-30 14:53

Wiem że problem z żabim brzuszkiem mają tez dzieci z niedoborem vitaminki D tak było w naszym przypadku , jednak od jakiegoś czasu witamina w normie i brzuszek tak jakby się zaczynał zmniejszać choć i tak pani doktor powiedział żę u Jasia to wyglądało naprawdę bardzo dobrze

2014-06-25 21:14

Mój syn ma taki rozlany, żabi brzuch. W ogóle ma problemy z napięciem mięśniowym. Ale chodzimy na rehabilitację, teraz sporo sam ćwiczy bo ciągle się turla, także myślę, że w końcu to minie.

2014-06-24 08:57

Córcia mojej koleżanki też miała problem z brzuszkiem i wiem, że codziennie kładła Małą na brzuszku i w ten sposób wzmacniały się Jej mięśnie. Warto do zabawy włączyć takie rzeczy jak turlanie i rzeczy które napinają mięśnie brzuszka. Pamiętam też, że masowała brzuszek małej 2 razy dziennie. Po 5 miesiącach wszystko było już ok.