Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Pobyt w szpitalu z powodu kataru i kaszlu

Data utworzenia : 2018-05-15 10:04 | Ostatni komentarz 2018-05-23 22:26

Alicja.Plichta

2672 Odsłony
24 Komentarze

Hej dziewczyny . Pomocy :( Mój synek ma 6 tygodni w niedzielę o 1 w nocy zostaliśmy w szpitalu z powodu kataru i kaszlu oraz plesniawek. Jak długo się leczy takiego malucha w szpitalu ? Dziś chcą zrobić USG brzuszka , głowy i klatki piersiowej , wyniki z krwi ma w normie a zalecenia są takie aby go inhalowac , dawać krople do nosa 2xdziennie , dają mu raz dziennie jakiś syrop do picia oraz często mam go karmić ( karmię mm) i oczywiście odciągać katarek. Dziś już jest lepiej , maluch ładnie śpi ,je i przybiera na wadze ( od wczoraj do dziś przybrał 50 gram a je średnio 90 ml mm) . Wczoraj jeszcze podawali mu kroplówki dwie ale już ich nie ma mieć. Lekarz mówi że dziś zostajemy jeszcze w szpitalu a potem że jeszcze z nimi trochę będę tutaj nie powiedział ile. Leżymy w Kartuzach w szpitalu. Ile się leży z maluszkiem na takie dolegliwości ?

2018-05-23 22:26

W moim szpitalu od dłuższego czasu nie ma ordynatora i oddział dziecięcego nie ma. Więc nawet jak się pojedzie z dzieckiem na izbę przyjęć to dają skierowanie do oddalonego szpitala o 50 kilometrów. Lekarze się zgodzili na dyżury. Ale jeszcze by musiał być ordynator, a go niestety nie ma. Oddział dziecięcy jest, a co z tego skoro jest zamknięty.

2018-05-23 12:58

Widocznie lekarz miał jakieś wątpliwości skoro skierował do szpitala, no chyba że od razu pojechali na izbę i tam woleli dla spokoju zostawić malucha.

2018-05-22 23:53

Ojej szpital z powodu kaszlu i katarku? Ale w sumie u takiego malenstwa to lepiej a przynajmniej dzieciatko jest bezpieczne,mam nadzie ze dlugo nie bedziecie w szpitalu,na pewno kwestia jak sie synek bedzie czy inhalacja dziala,czy wyniki badan beda dobre,bo na pewno bedzie mial robione.Alicja daj znac jaknz synkiem i kiedy wychodzicie?

2018-05-22 23:35

Faktycznie krótko go trzymali. Aż dziwne że tak szybko go wypuścili. U mnie córka była zdrowa, a i tak musiałam z nią leżeć w szpitalu cztery dni by córce rezonans zrobili.

Konto usunięte

2018-05-22 18:08

Bratanek był w szpitalu tylko dwa dni co mnie zaskoczyło bo wiem, że za pacjenta jest płacone jeśli jest min 3 doby. Do teraz zastanawiam się co się wydarzyło, że dłużej go nie obserwowano

2018-05-22 16:53

Jak już ma się więcej dzieci niż jedno to jest trochę zamieszania. Jak nikt bliski nie może nam w danym czasie pomóc.

2018-05-22 11:25

Aneta, zwłaszcza, że przy maluszkach to różnie może być, dziś jest ok, a za chwilę już nie, więc wolą zatrzymać na obserwacji. jak się ma jedno dziecko to nie jest taki problem właśnie.. Ale jak leżałam z córką, to z nami n sali była też mam z 3 latką, ale miała jeszcze dwójkę dzieci i wtedy jej mąż poszedł do rodzinnego lekarza i wziął zwolnienie na tamtych maluchów. Trochę kombinowania mieli.

2018-05-20 14:55

Ja z córką tydzień po porodzie wylądowałam w szpitalu. Córka miała kaszel i katar. Cały dzień nie chciała nic jeść. W nocy zaczęła ciężko oddychać. Więc pojechaliśmy do ośrodka i z stamtąd od razu do szpitala. Koło godziny drugiej w nocy nas przyjeli. Córka miała przez cały pobyt w szpitalu robioną inchalacje i podawaną sól morską. Córka nie miała gorączki. Po czterech dniach wyszliśmy ze szpitala. Wtedy jeszcze oddział dziecięcy był w moim mieście. Dziecko jak trafi do szpitala to i tak cztery dni jest obserwowane. Szpital od trzeciej doby ma zapłacone za pacjenta. Więc krócej nie trzymają tylko dłużej.