Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Nieprawidłowe napięcie mięśniowe, rehabilitacja, a przedszkole

Data utworzenia : 2021-01-31 00:57 | Ostatni komentarz 2021-04-29 20:52

Susanne

835 Odsłony
13 Komentarze

Dziewczyny, wiecie, że córka ma obniżone napięcie mięśniowe, na tyle, że ma WWR, sporo w domu ćwiczymy i jest rehabilitowana odkąd skończyła ok 5 miesięcy więc dość wcześnie. Nie chce dotykać wszystkich struktur - na przykłąd brzydzi ją guma, jakieś wypustki. Niby nie poważny problem ,ale jednak urasta do rangi wielkich trudności. Planuję posłac ją do przedszkola, ale .... córka nie chce dotykać każdej masy, glutki nie wchodzą w grę, Boi się piłek z wypustkami, wysokości czyli plac zabaw odpada. Bardzo się boję tego, że będzie się czuła nieswojo - czy w ogóle damy radę w przedszkolu publicznym?

 

2021-04-29 20:52

Witam,

Susanne dobrze, że o tym piszesz. To nie jest błaha sprawa. Trudności z dotykaniem różnych struktrur mogą wynikać z nadwrażliwości dotykowej, jest to jedno z zaburzeń integracji sensorycznej. Jeśli nic nie będzie się z tym robiło to problem nie zniknie. Taka nadwrażliwość może dotyczyć bardzo różnych faktur i przybierać różne formy. Trudności w tym zakresie mogą przekładać się również na trudności z emocjami oraz społeczne. Warto zadziałać. Przedewszystkim córcia powinna dobrze się czuć dotykając różne masy. Nie musi tego pokochać, ale chodzi o to aby nie czuła dyskomfortu. Sugeruje konsultacje z terapeutą SI.

Pozdrawiam serdecznie

Marta Cholewińska-Dacka

2021-04-10 18:36

Myślę że przedszkole nie zaszkodzi.  Warto spróbować 

2021-03-14 14:08

Witam,

Susanne a czy chodzicie na terapie integracji sensorycznej? Jeśli nie to koniecznie idźcie na diagnozę. Z tego co piszesz to pewne trudności mogą z tego wynikać. Diagnoza może to sprawdzić. Jeśli to potwierdzi to można poprowadzić terapię, która pomaga rozwiązać takie trudności.

pozdrawiam serdecznie,

Marta Cholewińska-Dacka

2021-02-01 13:48 | Post edytowany:2021-02-01 13:51

Ja też uważam że warto spróbować. W przedszkolu dzieci często się integrują, może Twoja córeczka przekona się do tych wszystkich przedmiotów których się brzydzi. Warto  jednak na początku od razu poinformować o fobiach małej, żeby miały to na uwadze przy zajęciach/zabawach. Jeśli nauczycielka będzie wiedziała o problemie nie będzie zmuszała małej do wspólnej zabawy a może delikatnie spróbuje ją zachęcić.

Ty w domu wiesz że córeczka nie lubi dotyku gumy więc zwyczajnie jej unikasz, a w przedszkolu Pani może wymyśli jakąś zabawę w czasie której mała zapomni o swojej fobii ;) dzieci w przedszkolu dużo lepią plasteliną, jak mała zobaczy że dzieci świetnie się przy tym bawią to sama zechce spróbować. Ale oczywiście nic na siłę, dlatego tak ważne jest żeby nauczycielki wiedziały o problemie.

2021-02-01 13:33

Witaj moim zdaniem warto zaryzykowac, dla dziecka to zdobywanie nowych umiejętności i interakcja z innymi dziećmi. Dodatkowo w wielu placówkach jest wykwalifikowana kadra pod kątem różnych zaburzeń dziecięcych, sale sensorycznej itd 

Pozdrawiam 

2021-02-01 12:34 | Post edytowany:2021-02-01 12:35

Myślę, że powinnyscie spróbować z przedszkolem, to będzie plus dla rozwoju społecznego Twojej córki, a być może dzięki niemu nauczy się radzić sobie ze swoimi trudnościami, widząc jak inne dzieci bawią się w różny sposób. Podstawa oczywiście jest tak jak dziewczyny wcześniej napisały, rozmowa z opiekunami. Muszą mieć świadomość problemów dziewczynki, aby do niczego jej nie zmuszały. 

2021-02-01 12:03

Myślę, że nie można skreślić przedszkola publicznego. Podstawa to znalezienie odpowiedniego i rozmowa z paniami na ten temat. Czy jest taka możliwość, że z niektórych aktywności dziecko będzie wyłączone. Co prawda jak będzie wyjście na plac zabaw, to na pewno też będzie musiała iść z grupą, ale mnie każda aktywność tam wymaga wysokości. 

Może grupa rówieśnicza sprawi, że się otworzy i przezwycięży strach.

2021-02-01 11:35

Susanne a na zajęciach z WWR mała spotyka się z innymi dziecmi? 

Przed zapisem do przedszkola myślę, że konieczna jest rozmowa z przedszkolankami czy wymagają od dzieci wszystkich aktywności, jak są w stanie pomóc Małej, myślę że nie Ty jedna borykasz się z takim problemem. 

Ale też nie obawiałabym się mocno, bo może akurat Mała się odnajdzie w tym środowisku i jak zobaczy, że dzueci się tym bawią to też będzie chciała :) zabawy z mamą w domu to co innego, w przedszkolu to inny świat :)