Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Marudny półroczniak

Data utworzenia : 2018-01-15 15:55 | Ostatni komentarz 2018-01-29 22:56

I.Dobroc

1544 Odsłony
21 Komentarze

Witam wszystkich ! Jestem nowa tutaj w Was na forum, stad nie wiem czy temat już był poruszany czy tez nie. Jestem mamą półrocznego synka Piotrusia, pisze do Was bo może Wy podpowiecie mi co się dzieje lub jak postępować. Otóż ostatnio ( około tygodnia czasu ) mój synek jest okrutnie marudny, czasem już nie do wytrzymania. Owszem był marudny od samego początku jednak po epizodzie bólów brzuszka i kołek okres do 3 msc aż do teraz był naprawdę grzecznym dzieckiem, potrafił dłuższa chwile sam się sobą zająć, można było go zabawić, zostawić na chwile by wyjść do toalety itp. Jednak ostatnio nic innego nie słyszę od niego jak tylko „yyyyy....yyyyy” ciagle tylko marudzi, czy to leży, na plecach, brzuchu, leży w leżaczku, łóżeczku, na rękach tez chwile się porozgląda i zaraz się wyrywa. Pediatra mówi ze ząbki mu idą stad może wynikać takie zachowanie jednak ani leki przeciwbólowe ani żele, ani masowanie, ani gryzaki nie dają efektu by się uspokoił, jest płaczliwy, jęczący i stękający. Z ważniejszych informacji jest na mm prawie od samego początku, dietę ma już rozszerzona, nie siedzi, kupki robi normalnie. Druga sprawa jest taka ze od tego czasu tez w nocy przez sen próbuje łapać się za nogi i z wielkim hukiem mu opadają na materac, kręci się po całym łóżku i tez przy tym jęczy i stęka, dopóki nie da się mu smoczka, nie włączy szumisia i przewróci na boczek, chociaż mija kilka, kilkanaście minut i znów to samo, nogi w gorze próbując coś z nimi zrobić. Po kilkuminutowej walce z nogami w końcu się wybudza. Ktoś z Was może tak ma ?

2018-01-29 22:56

I.Dobroc ja mam teraz podobnie a corka ma nie cale pol roczku skończy za tydzien.Jest nie spokojna i marudna.Placze gdy leży,na brzuszku czy pleckach.Nawet na rekach niekiedy...Wyszly jej teraz dwa zabki to tez moze byc powod ale nic nie pomaga szczoteczka na palec silikonowa troszke i na chwilę pomaga ale nie bardzo tak samo jak żel dentinox. Chyba musimy uzbroic sie w cierpliwość i z wiekiem do przejdzie.Ja przy synku mialam tez to samo ale potem przeszlo.

2018-01-29 22:14

Witam, Pierwsza sprawa: jeśli chodzi o to łapanie się za nogi podczas spania i wybudzanie się to w tym okresie to całkiem normalna sprawa. Dzieci w tym wieku stają się coraz bardziej mobilne: obracają się na boki, pełzają, zaczynają się wspinać itp. Jest to tak fascynujące, że często przez sen też wykonują różne ruchy. Czasami dzieci chodzą w nocy po łóżeczku, czasami wstają i nie potrafią się położyć co sprawia że się wybudzają itp. Taki czas i trzeba to przetrwać. Wydaje mi się, że synek w miarę rozwoju i ćwiczeń przestanie tak robić. Co do kwestii marudzenia w ciągu dnia tak naprawdę wiele się na to może składać rzeczy: często w tym okresie jest rozszerzana dieta (pisałaś o tym). Być może jakiś składnik sprawia że coś go pobolewa. Być może idą mu ząbki tak jak już dziewczyny o tym pisały. Czasami takie wyrzynanie się ząbków może długo trwać przed finalnym wyjściem ząbka. A czas by wskazywał na to, że to może być to. Jeśli nie ma żadnych alergii stwierdzonych to można mu spróbować dać chrupka - nie ma zębów żeby odgryźć, a często dzieci po prostu je "memłają" obklejając wszystko dookoła. Można silikonową szczoteczką na palec masować mu dziąsełka, czy wykorzystywać do tego założoną na palec tetrową pieluszkę. Można dawać mu owocki w tej siateczce o której pisałaś. Ale nie dawałabym mu marchewki, bo ona jest według mnie za twarda. Proponuje banana, jabłko, gruszkę, coś miękkiego. I obserwować. Jak się nie wiele będzie zmieniało to warto wybrać się do pediatry i pisać do nas :) Będziemy myśleć dalej :) Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2018-01-18 21:49

Jakbym widziała swoje dziecko :). Synek ma 5 miesięcy, od tygodnia tylko jęczy. Czy leży, czy na rękach, czy się bawi - jęczy. W nocy nogi do góry i przewraca się na bok, ale na tym nie kończy i próbuje obrócić się jeszcze raz w bok, aż ląduje na brzuchu, po czym bardzo zdziwiony się budzi :)

2018-01-17 00:10

To przez ząbkowanie moja mała też była wtedy marudna... bardzo pomocny jest żel na dziąsła oraz pedicetamol. Pozdrawiam

2018-01-16 22:25

U nas łóżeczko ze szczebelkami i mamy ochraniacz na nie tylko na pół łóżeczka, póki co sprawdza się bo mniej bodźców do małego dociera chociażby w formie światła, choć i tak staramy się jeszcze przed jego pójściem spać wszystko już wyłączyć i zostawić tylko lampkę na drugim końcu pokoju :) dzisiaj miał jeden z tych dni gdzie histeria nagle pojawiała się z niczego, obrócił się na brzuszek i nagle podkówka i płacz. Jednak nie było tak źle jak jeszcze te dwa czy trzy dni temu, w końcu więcej się do mnie uśmiechał ! Fajnie wiedzieć że nie tylko my mamy taki „przypadek” z tymi nogami w gorze. Póki co poprawy wielkiej nie widać, ale mamy nadzieje ze w końcu będzie lepiej :)

2018-01-16 22:05

Anna niebezpieczne dla noworodkow ktore nie.maja sily sie obkrecic ;) my mielismy chwile w duzym lozeczku ale wtedy młody mial juz grubo ponad pol roczku ;) Ale dla noworodziow tez jestem na nie jesli chodzi o ochraniacze i dlatego cieszylam sie ze na start mielismy inny typ lozka bo bez ochraniacza balabym sie ze wsadzi noge i wykreci a z nim za to wlasnie tych strasznych historii o uduszeniu. S.tomczyk u nas zbawienna byla chusta;) tak samo robilam ;))

2018-01-16 20:20

Moj synek mniej więcej w podobnym momencie przechodził skok rozwojowy i objawialo się to podobnie jak u Ciebie. W nocy nie dość, że przetoczyl się dosłownie przez łóżko, to jeszcze te nóżki unosił do góry bawił się a później nimi uderzał w materac. Tak samo w dzień była mamoza, nie mogłam wyjść do kuchni mimo, że mamy aneks, a on w salonie na macie się bawił. Trzeba było być blisko i koniec. Może być mama, babcia, dziadek, jest ok, ale faktycznie przypuszczam, że dziecko pozwala sobie na jojczenie, bo jesteśmy jedynymi osobami, z ktorymi się znają od a do z, dlatego wiedzą, że przy nas mogą więcej. Ja wtedy brałam malucha do naszej tuli i razem z nim robiłam wszystko. Tylko maluch już był siedząco-gąsienicujący. Włączałam też muzykę dla dzieci i tańczyłam z nim, to nam pomagało. Czasem dziecko ma taki okres, kiedy potrzebuje więcej uwagi i poświęcenia. Co do ząbków, trudno określić, spotkałam się z opinią, że dziecko ma problem z dziąslami, kiedy faktycznie bolą dosłownie na tydzień przed Wybiciem się ząbków, natomiast mamy często miesiącami lubią powtarzać, że zachowanie dzieci to wina ząbkowania, a później miesiącami czekają na te ząbki. Może warto się skupić na okresie bliskości, to nie trwa wiecznie, minie skok rozwojowy a wszystko wróci do normy.

2018-01-16 13:57

Nasza coreczka dostaje chrupki kukurydziane i nigdy sie nimi nie zadlawila, za szybko sie rozpuszczaja. ;D a daje niezlego czadu z nimi. Dziaslami gryzie, juz nawet umie go przegryzc. Podajemy jej te dlugie paleczki. =]