Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Witam chcialabym dowiedziec sie czy nie mam powodu do zmartwien, wiadomo ze taka forma nie upewni mnie w 100% ale czasami mam wrazenie ze jestem zbyt przewrazliwiona i lekarz tez chyba ma mnie dosc. Wiec tak wiem ze nie powinnam porownywac dziecka bo kazde rozwija sie w innym tempie .teraz wypisze to co potrafi Julia i na jakim etapie juz jest. Julia rowno 10miesiecy. Czolga sie, raczkuje (bardzo powoli) podnosi sie ale gdy stoi bardzo sie chwieje, potrafi bic brawo, i robic chlapu chlapu w wodzie, smieje sie chociaz trudno ja rosmieszyc , nie szczegolnie boi sie obcych ale czasami ma dystans, mowi mama i tata , bee (ale dopasowuje do sytuacji) potrafi raczka zrobic indiane (ołaołaoła) posadzona utrzyma sie ale sama nie siada, rosnie jej obecnie pierwszy ząbek (widac juz czubek ;D ) , teraz to co mnie nie pokoi Nie potrafi pokazywac paluszkiem na dana rzecz, jak pytam np gdzie jest lampa spojrzy na nia ale nie pokazuje paluszkiem . Potrafi nim jakos manewrowac np wklada do buzi ,popycha jedzenie, chwyta dwoma paluszkami okruszki hehe , nie potrafi robic pac, pac , ani papa , nie lubi chwytania za raczki , ale juz czasami pozwala np podczas trzumania kiedy sie wspina , nie potrafi sortowac, tzw mamy taka deskie ze zwierzatkami drewniana i wyciaga te zwierzatka ale nie chce je polozyc z powrotem nawet nie trafiajac. Nie wklada obreczy na patyk (drewniana zabawka) bardzo ciezko ja cokolwiek nauczyc nie wiem czy robie to zle za malo czasu na to poswiecam czy za malo do niej mowie ale sa dni kiedy zajmuje sie nia caly czas sama od rana do wieczora i zwyczajnie czasami mam dosc .. Moze wyjde na przewrazliwiona matke zapewne tak jest ale chcialabym wszystkiego co najlepsze dla mojego dziecka a ze jest to pierwsze pewnie dlatego taka jestem . Mamy w rodzinie dziecko autystyczne wiec ciagle przygladam sie swojemu i wyobrazam sobie nie wiadomo co .Potraktujcie mnie ulgowo :) czekam na wasze odpowiedzi :. Pozdrawiam
Sortowanie:
2017-08-06 23:56
Witam, Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Jedne szybciej "łapią" nowe rzeczy a inne potrzebują nieco więcej czasu. Okres pierwszego roku to bardzo dynamiczny czas. Zmiany pojawiają się z dnia na dzień. Moje doświadczenia pokazują, że gdy rodzice niepokoili się, że jeszcze ich dziecko czegoś nie robi to często ono po kilku dniach zaczynało to robić. Umiejętność sortowania, dopasowywania to umiejętność która przychodzi później. Z nakładaniem na patyk np. krążków też jest tak, że zwykle dzieje się to po pierwszych urodzinach. To są trudne umiejętności. Polecam książki z zabawami dla maluchów np. Jackie Silberg. Jest w nich sugestia co do wieku w jakim wprowadzać daną zabawę, informację jakie sfery są rozwijane. Zabawy są bardzo proste. Sporo rodzice robią intuicyjnie, ale uważam, że dzięki takim książkom mogą uporządkować wiedzę i dowiedzieć się jak mogą pomagać rozwijać się dziecku poprzez daną, nawet zabawę. Warto pamiętać o przestrzeni dla dziecka, aby miało okazję samodzielnie eksplorować otoczenie a nie tylko korzystać z podpowiedzi i propozycji rodzica. Podczas takich zabaw, obserwując swoje własne dziecko możemy się o nim dużo dowiedzieć. Życzę dobrej zabawy i serdecznie pozdrawiam, Marta Cholewińska-Dacka
2017-07-25 21:55
Poczytaj o zaburzeniach integracji sensorycznej.
2017-07-25 20:56
Napewno na najblizszej wizycie powiem lekarzowi o swoich obawach . Najbardziej wlasnie nie pokoi mnie to ze ona nie lubi dotykania za rece jak chcialabym wziac jej reke zeby pokazac jej np moja moja czy pach pach albo cokolwiek to wyrywa ja od razu
Konto usunięte
