Rozwój i wychowanie (720 Wątki)
Awersja do korzystania z nocnika/toalety
Data utworzenia : 2020-12-16 00:24 | Ostatni komentarz 2021-01-08 16:26
Dziewczyny,
mam bardzo delikatny problem. Córka (prawie 3 lata) wciąż korzysta z pieluszki, był czas, że wołała siku, ale jakoś nie było poprawy, a potem przestało wołać, a wręcz zaczęła mi uciekać, wywijać się i korzystanie z toalety bywało sporadyczne. Od pewnego czasu kojarzy się tylko z histerią i awanturą, córka nie chce słyszeć o sikaniu do nocnika czy na toaletę - zaczyna płakać, wrzeszczeć i się rzuca. Odpuściłam, dużo opowiadamy, kupiłam książeczkę o Misiu, ale córka jej już nie lubi czytać. Obejrzała kilka razy, przeczytałam i stałą się wrogiem numer jeden. Pewnie zapytacie o przyczynę - wydaje mi się, że teściowa kładła zbyt duży nacisk na to i stąd taka reakcja - wiecie, agresja na "zmuszanie". Co robić? Czytałam kiedyś o podobnym problemie i interwencji lekarskiej- ale jak? Miałyście do czynienia z podobną sytuacją?
2021-01-08 16:26
Ja podobnie jak wcześniej dziewczyny pisały spróbowałabym nie zakładać pieluszki. Jak córka się zsika raz czy drugi to zaczai o co w tym wszystkim chodzi. Warto spróbować. A nuż taka metoda poskutkuje. 3 letnie dziecko rozumie już wiele rzeczy, jest komunikatywne i rozumie czego od niego oczekujemy. Myślę, że to może poskutkować.
2021-01-08 08:37
Patrycja super że w końcu się udało ;)
2021-01-07 13:26
w naszym przypadku pomoglo przedszkole, osoby trzecie zaufane pokazaly mu ze dzieci inne sikaja i nie zrazajac sie tym ze 5par spoodni dziennie zasikiwal i tak walczyly trwalo to z tydzien az sam zaczal wolac, ja w domu mialam go tylko 5h zanim polozylismy sie spac wiec malo troche czasu na to zebym sama go odpieluuchowywala ale trzymalam sie zalecen z przedszkola i dalismy rade!
2021-01-06 23:06
Witam,
Mieliśmy już na forum sporo tematów dotyczących treningu czystości. Mianownik zawsze jest jeden - spokój, towarzyszenie dziecku.
Nerwowość, ponaglanie, przypominanie, częste wracanie do tematu powoduje, że dziecko może się zablokować. Susanne pisałaś o teściowej i jej zachowaniu i mogło to faktycznie mieć wpływ. Być może twoje spokojne postępowanie pomogło córci, dzięki czemu idziecie do przodu. I super. Niech idzie do przodu w swoim tempie. Nie pospieszaj jej, żeby znowu się nie zablokowała.
Czasami problemy z nauką korzystania z nocniczka wynikają z czegoś innego - dziecko zaczyna widzieć jak bardzo emocjonalnie podchodzi do tego rodzic i zaczyna to wykorzystywać. Przecież wypróżnianie się to taka czynność, którą tylko dziecko może kontrolować. Warto o tym pamiętać aby w porę zauważyć taką grę i na nią zareagować.
Z tego co pisałaś Susanne raczej nie wynika, aby córcia stosowała powyższe metody. Poprostu temat w pewnym momencie był dla niej trudny i zaczął ją przerastać.
Działajcie dalej, spokojnie, uważnie i w tempie córci.
Będzie wspaniale jeśli będziesz się dzieliła z nami jak Wam idzie :)
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Cholewińska-Dacka
2020-12-27 10:23
susanne to bardzo się cieszę...znalazłaś sposob i to najwazniejsze...A ja mogę zapytac co to za Jadzia taki autorytet ha ha ha
2020-12-27 01:07
dziewczyny, nocnik do nas wrócił, bo Jadzia Pętelka ma nocnik i moja córa też będzie na nim siedzieć. Póki co ciągle prosi o czytanie Jadzi na nocniku - nie powiem, część o łopatce też jest w naszych łaskach :)
plus jest taki, że córka nie histeryzuje na słowo: sikanie :)
2020-12-22 20:43
To oczywiste że samo nie da rady usiąść
2020-12-22 07:37
Beata pod warunkiem że będzie się ciągle sądząc dziecko a nie pokazywać żeby samo usiadło bo tak to nie dostanie żeby usiąść