Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

problem z synkiem

Data utworzenia : 2017-05-05 13:05 | Ostatni komentarz 2017-05-31 13:38

Sylwia.Magdalena

1601 Odsłony
16 Komentarze

Witam, mój synek za półtora tygodnia skończy 8 miesięcy. Tak od 7 siada, ale z pozycji półleżącej, sam z leżącej nie jest w stanie się podnieść ( może dlatego, że waży ok 10kg, duży się urodził(4010)), gdy jednak się przewróci na bok, nie jest w stanie się podnieść i czeka na pomoc. Do raczkowania też jakoś się nie zabiera, chociaż leżąc na brzuszku, umie ładnie podnieść się na wyprostowanych rączkach w łokciach i czasami podnosi pupe do góry (wiec moze niedlugo się uda). Ale problem jest w tym, że siedząc, trzyma wyprostowane nóżki i w do dodaku ma wyprostowane rączki w łokciach. Nie wiem czemu tak robi, gdy zegnie mu się nóżki w kolanach to czasami opuszcza i gdy znowu prostuje nogi recę tak samo. Nie wiem co zrobić by ręcę by miał opuszczone. Jak był mniejszy odchylał główkę do tyłu, byliśmy z tym u neurologa, i zbyt wiele nam nie powiedzial, dal kilka cwiczen i to wszystko, gdy zas pytalam o te raczki, powiedzial ze to normalne, ale widze inne dzieci i tak nie robia, Miał robione usg główki i wszystko ładnie, nie ma do czego się przyczepić, Co mam robić? Zmienić neurologa? Zrobić jakieś dodatkowe badania? Czy ćwiczenia z synkiem robić? Pomocy !

2017-05-31 13:38

Witam, Jeśli chodzi o siadanie i raczkowanie o którym Pani pisała to zdaje się być na dobrej drodze. Rozwojowo ma jeszcze chwilę na opanowanie tych umiejętności. Grunt, żeby się ruszał, ćwiczył, zmieniał pozycje, kombinował. Sam dojdzie jak ułożyć ciałko i jak przyjąć dane pozycje. Tym bardziej że jest dużym dzieciątkiem, a to czasami sprawia, że pewne umiejętności czasami opanowuje się nieco później (co nie znaczy, że to źle - po prostu taki urok). Jeśli chodzi o to prostowanie nóg i rąk to nie bardzo jestem w stanie sobie to wyobrazić. Bywa, że maluchy siedzą z prostymi nóżkami. Bardziej bym się przyglądała jak w takiej pozycji wygląda ułożenie pleców czy np. nie zaczyna się garbić? Jeśli nadal temat Panią niepokoi to ja sugerowałabym wizytę u fizjoterapeuty. Serdecznie pozdrawiam Marta Cholewińska-Dacka

2017-05-08 00:47

Agn zgadzam się z Tobą i też uważam, że teraz Twój Maluch jak najwięcej czasu powinien spędzać na macie lub podłodze. Niech się uczy wszystkiego sam pomału i w swoim tempie. Możesz z nim ćwiczyć przewracanie się na boczki i na brzuszek ale nie rób nic za niego. A na macie bądź podłodze, bo wtedy dziecko czuje podłoże i jest bardziej świadome ruchów no i oczywiście czuje grunt pod swoim ciałem.

2017-05-06 23:41

Sylwia super trzymam kciuki, daj znać co i jak. Prawidłowy siad to siad to także siad z pozycji czworaczej. Zwykle jest to najbardziej pożądany sposób siadania przez dziecko. Dziecko nie usiądzie z pozycji lezac na plecach, mięśnie są zbyt słabe, nawet my dorośli mielibyśmy problem aby to zrobić, choć zrobimy ale kosztuje większość z nas to spory wysiłek a co mówić dziecko gdy jego głowa jest baardzo ciężka i duża nieproporcjonalnie do reszty tułowia a mięśnie nie są tak sprawne jak nasze. Mój synek zaczął sam siadac dopiero tego dnia, którego opanował raczkowanie a było to po 11 miesiącu, więc baardzo późno konsultowaliśmy się z neurologami i fizjoterapeutką dziecięcą. Wszystko było ok pod każdym kątem. Najważniejsze by nie pomagać dziecku nadmiernie, bo zacznie Was wykorzystywać mówiąc kolokwialnie to po pierwsze, choć mniej ważne ;) Pomóc tak, jeśli mamy na myśli ćwiczenia gdyby okazało się że coś jest nie tak z napięciem np, albo motywacja do ruchu. Najlepiej gdy sam dojdzie do tego jak to zrobić, by było mu najłatwiej :) Może nie stanie się to za dzień, tydzień czy miesiąc więc nie stresuj się każde dziecko rozwija się w swoim tempie, nasz to chudzielec a ruchowo rozwija się poniżej przeciętnej ;) Nadrabia intelektualnie i motoryką małą ;) Jeśli w ocenie kolejnego lekarza będzie wszystko w porządku, to moja rada jako fizjoterapeuty to po prostu dać dziecku dochodzić do wszystkiego swoimi kombinacjami, czasami błędami i potyczkami. Dać mu po prostu czas. Nasze "pomoce" jak to nam się często wydaje są dla dziecka hamulcami. Nie pozwalają mu dążyć do celu samodzielnie. Wiem, ze to bardzo kusi, by pomóc jak próbuje i się denerwuje, ale pomyśl, że czekając i motywując ale nie pomagając robisz to dla jego dobra. Tak samo jest z chodzeniem za ręce, czy sadzaniem. Jeśli obraca się na bok motywuj go by obrócił się na brzuszek, gdy prostuje rączki w łokciach to juz super wzorzec do raczkowania, pupę zaraz podniesie na pewno, co też nie oznacza ze od razu pójdzie na czworakach, Najpierw może zacząć robić tzw kołyskę czyli na czworakach bujać się w przód i tył i tak sobie wyczuwać ułożenie ciała w przestrzeni i to też jest super dla rozwoju. To również może trwać dłuższy czas, dopóki maluch nie nabierze odwagi na samodzielne kroki. Póki co jak najwięcej niech bawi się w parterze, na brzuszku i to nie na grubych kocach, czy kanapach, najlepiej na podłodze, wykładzinie czy puzzlach piankowych. Czymś co będzie na tyle twarde, że nie utrudni harców, pozycja na brzuszku najlepiej rozwija mięśnie pracujące podczas siadania. I pamiętaj, że zawsze lepiej aby dziecko powoli małymi krokami dochodziło do dobrych i prawidłowych wzorców niż wypaczało sobie wzorce , robiło to nieprawidłowo bo np zbyt wcześnie (a mięśnie nie są jeszcze gotowe) i utrwalało ten wzorzec na resztę życia, bo coś takiego jest zdecydowanie trudniej odkręcić niż pomóc ćwiczeniami opanować nowy ruch w sposób właściwy, Mam nadzieję że choć trochę Cię uspokoiłam :) Czekamy na wieści i cierpliwości kochana, synek na pewno wszytko opanuje i będziecie biegać za nim po całym domu :)

2017-05-06 09:21

Powodzenie. napisz proszę później jak było i co powiedział.

2017-05-06 07:03

Na poniedziałek jesteśmy umowieni do lekarza, trzymajcie kciuki!

2017-05-06 00:45

Przede wszystkim poszłabym na rehabilitację z dzieckiem. Niech on obejrzy dziecko i zobaczy czy faktycznie wszystko jest ok. Skoro Twoja intuicja podpowiada Ci, że nie jest to normalne z opisu Twojego też tak wygląda szukałabym rehabilitanta i zmieniłabym neurologa. To na pewno. Dziecko powinno usiąść samo bez Twojej pomocy no i nie z pozycji półleżącej ale z plecków. Powinno obrócić się na boczek oprzeć się na rączkach - przedramionach i usiąść. Czyli powinno być w pozycji na czworaka jak do raczkowania.

2017-05-05 21:18

kochana postępuj zgodnie ze swoją intuicją, a rehabilitacja potrafi zdziałać cuda trzymam kciuki

2017-05-05 21:12

według lekarzy wszystko jest okay .. więc już nie wiem o co chodzi .. ale dla mnie to nie wygląda na okay .. ;/