Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Bicie się po głowie - jak temu zaradzić?

Data utworzenia : 2015-04-10 10:06 | Ostatni komentarz 2015-04-20 22:18

AgataM.90

4073 Odsłony
16 Komentarze

Kochane Mamusie, szukałam takiego tematu - nie znalazłam. Otóż mam jeden problem z moim 1,5 roczniakiem. Gdy jest zdenerwowany, albo nie dostanie tego co akurat chce zaczyna płakać i albo rzuca się na ziemię i bije głową w podłogę, albo podchodzi do ściany czy krawędzi stołu. Albo też uderza się pięściami w głowę... Próbowałam już chyba wszystkiego, żeby go oduczyć. Mówiłam, że tak nie wolno. Gdy widziałam że ma zamiar się uderzyć pięścią trzymałam mu rękę, gdy rzucał się na podłogę od razu brałam i przytulałam, albo podkładałam poduszkę gdy przytulenie nie pomagało. Nawet ignorowałam takie zachowanie.. I co? i co prawda już tak często nie rzuca się na podłogę, ale w ścianę czy stół uderzy się zawsze, albo pięściami. Miałyście może podobny problem? Jak sobie z nim poradziłyście?

2015-04-13 13:29

he he to jak super niania na karnego jeża :)

2015-04-13 12:21

No właśnie.. i tu jest dylemat - wychodzić z pokoju podczas takiego napadu złości i niech nie daj Boże sobie coś zrobi, czy po prostu nie zwracać na to uwagi.. Postanowiłam, że na razie nie będziemy na to zwracać uwagi.. i co? I przestał z uderzaniem o ściany czy podłogę, ale za to dalej bije się pięsciami a jak nie to podchodzi do nas i szczypie. Wtedy mu powtarzam, ze tak nie wolno, że to boli, i sadzam go np na drugim końcu pokoju czy zaprowadzam go do jego pokoju i mówię mu, że jak się uspokoi to niech przyjdzie się przytulić.. No i pomału przynosi rezultaty.. tzn jak jest u sibie to po 5 minutach przychodzi i tuli się do nas i jest później przekochany i do końca dnia nie psoci ;)

2015-04-12 20:52

Nienormatywna, nie zgodzę się z Tobą, że dziecko nie może sobie w ten sposób zrobić krzywdy - niestety ale w wielu przypadkach to myśleć za dzieci muszą rodzice. Bo jeśli dziecko w ataku histerii rzuca się z pozycji stojącej do tyłu na podłogę, a za sobą ma stół, czy nawet stoi na kafelkach, to niestety może się to źle skończyć. Nasz synek właśnie miał taki okres, na szczęście raczej szybko mu minął - teraz przeważnie spokojnie się kładzie na podłogę i wtedy jest histeria, wiec raczej mniej niebezpiecznie;)

2015-04-12 13:37

Dziecko nie zrobi sobie krzywdy jesli nie jest np. autystykiem. Każde dziecko zna swoje granice i możliwości - wiem, bo sama się rzucałam na co popadnie gdy byłam mała i nigdy mi się krzywda nie stała. Nawet pamiętam jak dokładnie analizowałam w co uderzyć i jak by nie bolało a by przyciągnąć uwagę. Lekarz mamie polecił żeby nie wzmacniać ataku histerii - im więcej krzyczałam tym spokojniejsza mama była. W sklepie mnie zostawiała na podłodze i wychodziła, w domu szła do drugiego pokoju, jak przychodziłam i krzyczałam jej w twarz udawała, że mnie nie widzi. Wtedy zaczęłam atakować ją - szczypać, gryźć itp. Wtedy stanowczo mi zabraniała siebie ranić i mówiła bez końca ten sam tekst - nie rozumiem czego ode mnie chcesz kiedy krzyczysz, uspokój się i porozmawiamy. W końcu nauczyłam się wychodzić do pokoju, uspokajałam się i przychodziłam grzecznie tłumaczyć co mnie zabolało. Ale wymagało to dużo czasu, cierpliwości i spokoju ze strony mamy. Gdy tylko ona podnosiła głos, ja już byłam bliska histerii - teraz mi też cały czas powtarza, że mam być spokojna, bo dziecko jest najdokładniejszym zwierciadlem rodziców. Jeśli będę nerwus, moje dziecko będzie miało takie same schematy :) więc już w ciąży staram się być spokojna zawsze i wszędzie bo to czy dam się zdenerwować zależy tylko ode mnie :) Powodzenia w tym buncie - pamiętam jak ciężki był to czas i dla mnie i dla mojej mamy ... nie zadroszczę

2015-04-10 21:11

Myślę, że może twój synek przechodzić taki okres tzw. buntu. Takimi zachowaniami chce wyrazić emocje i swoje potrzeby. Kształtuje się jego zdanie, upodobania. Jak sobie z tym poradzić, każde dziecko jest oczywiście inne ale są złote zasady, o których często można przeczytać czy też usłyszeć. To przede wszystkim cierpliwość, asertywność i poczucie bliskości. Może spróbuj też, przez kilka dni np. ciekawie zorganizować dzień synkowi, tak aby dni te spędzić na tyle aktywnie, że dziecko zapomni o tych zachowaniach. Tak aby rozładował swoje emocje. Mogę polecić Ci ciekawy artykuł na temat radzenia sobie z atakami histerii, może coś pomoże:) http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/20/1616

2015-04-10 15:47

U nas też tak było jak synek się zdenerwował i chciał pokazać swoje nerwy uderzał głową w co popadło ,najczęściej w meble albo ścianę. Na początku reagowałam bo bałam się żeby ze krzywdy nie zrobił ale nie było efektu jeszcze bardziej zaczynał pokazywać wariacje. Później jak zdarzało się coś takiego mówiłam nie ,nie wolno i zostawiałam go krzyczał płakał uderzał się ale widział że mnie nie ma za nie patrzę to przestawał,jak przychodził do pokoju i specjalnie uderzył głową w komode chciał żeby to przytulić. Najpierw mówiłam że nie wolno tak robić bo teraz jest buba i że jak będzie się brzydko zachowywać to nie pocaluje buby tylko go przytulalam. Pomogło jak narazie jest dobrze

2015-04-10 11:07

Ja też przestałam n to zwracać uwagę.. to tak jak pisałam przestał się rzucać na ziemię, ale podchodzi np do stołu i o krawędź stołu uderza głową.. Albo pięściami się bije.. Mam jednak nadzieję, że z wiekiem mu to przejdzie

2015-04-10 10:43

Ja odchodziłam żeby mnie nie widział wtedy szybko się uspokajał. Oczywiście zostawiałam go na dywanie żeby sobie większej krzywdy nie zrobił. on zauważył że zwracasz na niego uwagę i przez to się tak zachowuje. Jak nie będziesz na niego patrzyła to szybko przestanie.