Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Czy nosić noworodka?

Data utworzenia : 2013-02-14 12:57 | Ostatni komentarz 2015-02-24 20:16

Ewa.Adamczyk

20655 Odsłony
110 Komentarze

Drogie mamy chcę poznać wasze opinie i zdanie na temat noszenia maluszka, czy faktycznie dziecko przyzwyczaja się do noszenia i później jest kłopot?

2015-02-24 20:16

Mi dziś sąsiadka zwróciła uwagę że nie powinnam synka nosić na rękach tylko że ma leżeć w łóżeczku. Ja uważam że jeżeli mój synek chce być noszony , poznawać świat w moich ramionach to powinnam mu to zapewnić. Oczywiście kładę go do łóżeczka jeżeli muszę coś zrobić ale staram się aktywnie spędzać z nim czas kiedy nie śpi a obowiązki domowe wykonuję kiedy synek leży lub śpi.

2015-02-24 20:09

Jeju drogi. Jak słyszę, że się przyzwyczają do noszenia to aż mnie ciarki przechodzą. Dziewczyny wiecie, ze dzieci szybko dorastają, szybko stają się samodzielne, szybko się uczą siedzieć, chodzić czy raczkować. I zgadnijcie co? Wtedy nie chcą być już noszone cały czas, przytulanie też nie będzie na wasze życzenie tylko wtedy gdy one będą miały taką potrzebę. A wtedy zatęsknicie do chwil gdy nosiłyście i niejednej zakręci się łza smutku i żalu, ze ten czas zmarnowałyście i trwał zbyt krótko. Ja nosiłam i noszę kiedy tylko chce. A to, ze dużo mnie potrzebuje to dla mnie tylko plus :)

2015-01-23 20:17

Na początku napewno dziecko powinno się nosić,żeby czuło się kochane.Ja synka nosiłam jak był malutki oczywiście nie zawsze,też kładłam go na brzuszek.Ale gdy już był coraz większy to nosiłam go już mniej i przynajmniej nie przyzwyczaił się ciągle na rękach,też często kładę go na siedząca tylko jeszcze go pilnuje i bawie się z nim i rozmawiam.Ale jeśli płacze no wezmę go na ręce trochę z nim pochodzę i znowu się bawimy.To też wszystko zależy od dziecka,ja akurat jak był malutki to często go nosiłam bo miał kolki,strasznie się męczył i płakał to wtedy go brałam na ręce i przytulałam.Teraz ima 6 miesięcy i dalej jest malutki ale rzadziej go teraz biorę na ręce bo nie chce żeby się przyzwyczaił.

2015-01-14 17:56

My nosimy mała Osie tylko do snu mam nadzieje ze w przyszłości nie będzie z tym problemy aja bardzo Lubie jak się do mne przytula uwielbiam te momenty

2014-12-19 17:52

Mój synek potrafi się tak słodko wtulić, że nawet gdybym miała go tym nienoszeniem rozpieścić to i tak nie będę żałować. Czułość jest ważna dla maluszka, daje mu poczucie bezpieczeństwa. M.Napierala ja też w pierwszych miesiącach nie nosiłam cały czas synka, bo on wręcz lubił czasem poleżeć w łóżeczku, szczególnie do zasypiania, wolał jak go położyłam niż nosiłam na rękach i usypałam na nich. Wówczas lubiłam przy nim siedzieć, głaskać go czy nucić mu. Macie z córcią mnóstwo czasu przed sobą. Głowa do góry. Synek do tej pory lubi sam zasypiać w łóżeczku, ale to nie przeszkadza w okazywaniu miłości, bo w dzień jest dużo przeze mnie nie tylko noszony ale i dużo czasu spędzam z nim na zabawie. Dziecko rośnie, jest mnóstwo innych form okazywania miłości, czułości np. właśnie poprzez zabawę z niemowlakiem.

2014-12-19 17:31

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli dziecko jest noszone to szybko się przyzwyczaja i po pewnym czasie wymusza "noszenie" od rodziców lub dziadków....nasz maluch był noszony żeby mu ulżyć w trakcie napadów kolki...tak się do tego przyzwyczaił, że teraz kiedy kolki minęły chce być ciągle noszony i jak tylko go odkładamy do wózka/łóżeczka to jest wielki płacz i ryk :-)

2014-12-19 16:46

Ja tulilaam swoje dzieci zawsze kiedy tego potrzebowaky. Niestety od mamy uslyszakam nie raz ze synek jest przez to rozpieszczony bo za duzo nosze go na rejach. Nie wydaje mi sie abym w tej kwesti przesadzala....synek nie jest ciagle na rekach....ale za to ostatnio potrafi do mnie podraczkowac i skakac dajac mi tym znak ze chce na kolanka po czym po prostu sie do mnie przytula......a jak stoje to potrafi sie przytulic nawet do mojej nogi. Piekne to i wzryszajace i wydaje mi sie ze orzez przytulanie uczymy tego nasze dzieci....

2014-12-19 13:32

M.Napierala Nie obwiniaj się ,bo nie ma sensu nad tym płakać. Jedyne co może ciebie trapic to ,że ty potrzebujesz takich chwil z małym dzieciaczkiem. jednak jesli chodzi o okazywanie miłości dziecku nigdy nie jest za późno... Moi rodzice przez wiele lat nie wiedzieli jak mnie i mojego starszego brata wychowywac ,bo sami wychowywali się w rodzinie bez miłości. Uczyli się latami ,by nam okazywać miłość i wsparcie ,aż w końcu wiele zrozumieli i teraz mają zupełnie inne podejście...co prawda szkoda ,że tak późno ale lepiej później niż wcale. Jeśli czujesz ,że chcesz dać dziecku dużo miłości i czułości to dawaj tyle ile możesz tylko pamietaj ,że jak maluch jest juz wiekszy to nie wolno rozpieszczac i z miłości dawać wszystkiego czego dziecko zapragnie. Głupio mi tak o tym pisać ,bo czuje sie jakbym kogos pouczała ale wiem ,że mamy z miłości niekiedy krzywdza swoje dzieci ,wiec trzeba niekiedy zachowac umiar :)