Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

co zrobić żeby dziecko nie biło po twarzy

Data utworzenia : 2014-01-03 22:51 | Ostatni komentarz 2015-02-26 23:28

Konto usunięte

22525 Odsłony
21 Komentarze

Kolezanki, mam ogromny problem z moja 14 miesieczna coreczka od 2 tygodni moze dluzej bije raczka po twarzy. Zwracamy jej uwage ze nie wolno, ze to boli, ze to nie jest zabawa. Nie wiemy juz co mamy robic.

2015-02-26 23:28

Bijąc osiąga jedno - rodzic na nia zwraca uwagę, tłumaczy itp., cały jest dla dziecka. Ja bym odwróciła uwagę dziecka, trzymała jakiś czas tak, zeby nie dało rady uderzyć w twarz, dawała coś do rak, co by utrudniło tę czynnośc. Wprowadziłabym zabawy z uzyciem obu rąk itp.

2014-03-28 11:08

No ja sie do niedawna cieszyłam ..kacpi Najpierw uderzał w twarz , ale odduczylismy go ..udawalismy , ze placzemy i chyba mu sie zal zrobilo ...teraz zauwazylam ze jak co mu sie nie podoba , zdenerwuje sie to szuka przedmiotu ( krzesełko , pufla , poduszka i w nią uderza :x

2014-03-28 10:23

Moja córka w pewnym okresie uderzała mnie gdy była zła, była z czegoś niezadowolona. Gdy byłyśmy w szpitalu, gdy spotykało ją coś przykrego. Myślę, że to była forma pokazania, że mnie obwinia za to co było.

2014-03-26 20:46

Witam, Nawet jeśli dziecko przechodzi przez jakiś etap rozwojowy i zachowuje się w sposób który nam nie odpowiada, to musimy reagować. Weźmy na przykład okresy, buntu które są trudne dla rodzica i dziecka. Są czymś naturalnym i dają pewne informacje, że rozwój dziecka przebiega prawidłowo. Okresy buntu mijają, często dzieci podczas nich zachowują się w sposób nieakceptowalny przez rodzica - krzyczą, wymuszają, dużo się złoszczą, nie słuchają poleceń, są przekorne, mogą rzucać przedmiotami żeby podkreślić jakie są niezadowolone itp. Czy wiedząc, że zachowanie to wynika z buntu i że to minie nie powinniśmy nic robić? Przeciwnie, nasza reakcja kształtuje dziecko, wyznacza granice, zasady a przez to daje dziecku poczucie bezpieczeństwa. Podobnie jest przy sytuacjach z uderzaniem - jeśli nawet ma być to okres przejściowy to i tak trzeba reagować i okazywać swoją dezaprobatę dla takiego zachowania. Ja zawsze powtarzam dzieciakom - możesz się złościć, a jeśli się złościsz to możesz tupnąć, krzyknąć, ale nie możesz nikogo uderzyć, ani niczego zniszczyć. pozdrawiam, Marta Cholewińska-Dacka

2014-03-22 23:03

Dzieci czasem mają też taki etap w rozwoju mówi się żeby nie zwracać na to uwagi ,ja jednak nie miałam z tym do czynienia i nie bardzo wiem co bym zrobiła .

2014-01-19 21:41

Witam, Dokładnie tak jak piszecie, że to jedne z niewielu środków wyrazu jakie dzieciaki w tym wieku mają. A chcą nam coraz więcej przekazać, powiedzieć, a jeszcze nie są w stanie. Ważne jest aby od samego początku ustalać granice i dać dziecku do zrozumienia, że takie zachowanie nam nie odpowiada i się na nie nie zgadzamy. Do tego pomocne jest pare rzeczy: cierpliwość, konsekwencja i wytrwałość. Przydaje się też metoda zdartej płyty czyli powtarzanie czasami nawet kilka razy tego samego, powiedziane spokojnym, ale stanowczym głosem. I to w końcu przynosi rezultaty. Faktycznie są okresy o których pisałam też już wcześniej (okresy buntu czy zwane okresami dysharmonii np. bunt dwulatka) podczas którego dzieci potrafią być bardziej drażliwe, szybciej wpadają w złość, histeryzują itp. Dobrze mieć wiedzę, że dzieje się tak rozwojowo i że to później się zmienia. Ale jeśli nie będziemy nic robić tylko czekać aż okres buntu przejdzie to złe nawyki, zachowania mogą się utrwalić. Dziecko nie będzie funkcjonowało w oparciu o wyznaczone granice i ustalone zasady a to dla dzieci jest bardzo ważne. Pozdrawiam ciepło, Marta Cholewińska-Dacka

2014-01-17 11:34

Niestety płacz, krzyk, bicie, gryzienie to często jedyne środki wyrazu maluszka. A już tym bardziej jeśli coś go zdenerwuje albo nie reagujemy na to co chce nam przekazać. W sumie to każdy by się zirytował.

2014-01-16 22:58

Myślę że mimo wszystko nie należy tego bagatelizować a rozmawiać i tłumaczyć jak nawet nie przynosi większego efektu,uważam podobnie jak Kaja maluchowi ciężko jest przekazać pewne informacje dlatego tak reaguje, kiedy zacznie już mówić kontakt stanie się łatwiejszy a takie zachowania będą mijać.