Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Jak dorosnę zostanę ...

Data utworzenia : 2013-10-01 14:10 | Ostatni komentarz 2014-03-22 22:05

konto usunięte

5118 Odsłony
11 Komentarze

No właśnie ! Drogie mamy na pewno nie raz zastanawiałyście sie nad tym kim będzie wasze dziecko jak dorośnie. A czy planujecie zapisać ( lub już zapisalyscie) swoją pociechę na zajęcia np piłki nożnej , nauki gry na fortepianie , francuski czy zajęcia taneczne? Czy chcecie je jakoś naprowadzić by ułatwić mu w znalezieniu "swojej" drogi?

2014-03-22 22:05

Ja pozostawię tą decyzję swojemu dziecko .To co będzie chciała to będzie robiła :) Jak pójdzie do przedszkola to będzie w takim wieku ze już sama może mi powiedzieć na co by chciała bym ją zapisała :)

2014-01-10 13:45

Ja właśnie jestem chyba w tym miejscu, Kacper ma 13 lat , nowe gimnazjum i dużo zmian. Jeździł na deskorolce , grał w piłke a aktualnie ćwiczy gimnastykę artystyczna , i to on sam wybiera co chce robić i czym się zajmować,. Ja w miarę swoich możliwości mu to umożliwiam. Niedługo wybór szkoły średniej i tez pozostawiam mu decyzję, oczywiście możemy rzucić propozycje ale decyzja będzie należała do niego. Tak samo zamierzam postępować z Jasiem i przede wszystkim nic na siłę.

2013-11-21 11:21

Ja jestem takiego zdania, że moje dziecko samo jak dorośnie to zdecyduje kim będzie chciało być w przyszłości

2013-11-19 17:41

Z pewnością nie będę do niczego zmuszać ;) Ani nawet namawiać ;) Będę wspierać w tym co będzie robić. Będzie chciała tańczyć - pozwolę jej na to ;) Najważniejsze by robiła to co lubi i była szczęśliwa. Po za tym gdy dziecko SAMO CHCE coś robić to o wiele lepiej mu to wychodzi niż z przymusu ;) Dlatego nie ma co zmuszać dziecka by robiło to , czego nie chce.

2013-10-03 15:58

Ja bym chciała żeby moja córeczka jak dorośnie była szczęśliwym człowiekiem i nie krzywdziła innych mam nadzieję że zawsze będę z niej dumna tak jak jest teraz :)

2013-10-03 12:04

Jedyne co bym chciała, to żeby uczyła się od początku języków, bo teraz jednak angielski jest prawie jak drugi język podstawowy. Więc na pewno od przedszkola będzie się uczyła. A później zobaczymy, chciałabym, żeby znała jeszcze dodatkowy język poza angielskim i polskim. Ale czas pokaże co z tego wyjdzie. Co do innych zajęć to nie mam pojęcia, może spodoba jej się gimnastyka artystyczna, a może szermierka. W każdym razie jak coś się jej spodoba to na pewno nie zabronię jej z tego skorzystać.

2013-10-02 11:18

Marta jesteś chyba moja pokrewna dusza ;)

2013-10-02 09:34

Kiedy ja wybierałam swoją drogę nie wyobrażałam sobie nie mieć studiów. A teraz zastanawiam się po jasną chorobę się męczyłam skoro nie ma żadnego pożytku z tego. W dzisiejszych czasach najlepiej mieć konkretny fach w ręku. Umiejętność zawsze zaprocentuje, a teoria cóż... Dlatego też mam zamiar dać synkowi wolną rękę. Będę go pilnować żeby nie olewał nauki i nie lenił się ale nie będę wymagać ponad jego możliwości. Chciałabym pokazać mu różne możliwości- pójść do teatru, do filharmonii, na piłkę nożną czy inne zajęcia sportowe. To co go zainteresuje będzie mógł rozwijać. Uwielbiam teatr, a mąż piłkę ale nie będziemy żadnych zainteresowań mu narzucać. A najgorszy jest ten wyścig szczurów już od najmłodszych lat. Zapisywanie małego dziecka na angielski, konie, balet po to żeby jak najwięcej umiejętności zaliczyło, żeby się pochwalić przed znajomymi. Nie zabierajmy dziecku beztroskiego dzieciństwa. Zdąży się jeszcze natrudzić w życiu.