Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Pomóżcie... już nie wiem co robić:/ od jakiegoś czasu nasze cudowne kąpiele stały się najgorszym momentem dnia.. jest mi strasznie przykro, bo juz sama nie wiem jak mam do niej dotrzeć... zawsze wieczorna kąpiel byla u nas częścią rytuału usypiania, momentem na czułe masowanie jej ciała pachnącą pianą, wyciszenia i relaksu. Od jakiegoś czasu kapiel jest mordęgą - gdy tylko wejdziemy z nia rozebraną do łazienki jest paniczny płacz, wyrywanie się. Staramy się ją uspokoić, nie robić gwałtownych gestów, ale nie da się posadzić w wannie. Kąpiel skrocilismy do minimum - gdyby nie upały to zrezygnowalibysmy z nich na jakis czas ale teraz raczej jest to niemożliwe. Próbowaliśmy wszystkiego - zabawki wodne, kolorowa woda, nawet kapalam się razem z nia- nic z tego... jedynie bajki są w stanie ją zająć na chwilę ale wciąż czuje się niepewnie i nie pozwala się odchylic do tyłu żeby chociaż wyplukac szampon z włosków. Woda nie jest tez zbyt zimna ani zbyt ciepla... Zrobilo mi się przykro tym bardziej, że na dzień dziecka dostała strój kapielowy i dużą miskę, by mogla się pluskac na balkonie. Myslalam, że będzie miała frajdę, tymczasem okazało się że za zadne skarby swiata w tej misce siedziala nie bedzie... Nie wiem co zrobić jeszcze by choć trochę umilić jej te kapiele, aby przestały być dla niej męką :( nie umiem do niej dotrzeć i nie wiem co się stało że tak nagle znienawidziła je do tego stopnia :/
2018-06-29 14:45
I jak tam Aniu u Was z kąpielą ? poszło w dobrą stronę ? może malutka boi się czegoś w łazience ? wannie? jak co zaopatrzcie się w wanienkę i przez jakiś czas kąpcie ją w pokoju na podłodze . może boi się spłukiwania włosów?? jak co zaopatrz się w fajną gąbkę i najpierw myj nią jej całe ciało a potem zwilżaj ją w czystej wodzie - możesz uszykować sobie z boku tak by nie widziałą - i ta gąbką lekko zwilżoną zmywaj szampon z włosków tak jakbyś ją myła po prostu....musi się powoli do wszystkiego znowu przyzwyczaić. a do łazienki możesz zabierać ją ze sobą na czas swojej kąpieli - pokazuj jej jak myjesz włosy i jak je spłukujesz a ona niech tylko sobie siedzi . może jej to minie. ja swoje od małego uczyłąm spłukiwania włosów prysznicem i jakoś poszło choć moja roczna tak ciężko łapie powietrze na ten czas - ale odchylam główkę, nic jej nie leci więc tak robimy, póki co nie przeszkadza mimo szybszego oddechu he he
2018-06-16 20:39
Witam, Faktycznie ciekawe co się mogło stać, skoro wcześniej było wszystko ok. Zwykle lęki przed wodą pojawiają się u ok. 2 roku życia, kiedy to namnażają się różne, błahe dla dorosłych lęki. Być może coś drobnego Wam umknęło a to sprawiło niechęć. Kiedy czytałam wpis zastanowiło mnie odchylanie główki do tyłu. Wiem, że czasami dzieci tego nie lubią i nie pewnie się czują. Może znajdźcie inny sposób na płukanie głowy np. z ręczniczkiem przy oczach i lanie wody kubkiem, w małych ilościach na raz. Taka nie chęć do wody występuje u dzieci z nadwrażliwością dotykową, ale zazwyczaj nie pojawia się tak nagle. A jak reaguje czy reagowała na inne bodźce dotykowe np. malowanie rękoma farbkami, dotykanie galaretki, jedzenie rączkami, zabawa błotkiem itp. A jak reaguje na mycie rąk? Czy jest jakaś część ciała u córci, przy której gdy jest zamoczona wodą reaguje gwałtowniej? może głównie jest to głowa? Być może to jakieś złe skojarzenie coś zapamiętała na co nie zwróciliście uwagi? Coś ją przestraszyło? Może wcześniej ktoś inny ją kąpał może dziadkowie? Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka
2018-06-13 13:13
Hej i jak z kapielami.? Zmieniło się coś??
2018-06-07 20:34
Też mieliśmy podobny problem. Córeczka zawsze lubiła się kąpać i nagle nie wiadomo dlaczego któregoś wieczoru po rozebraniu jej i włożeniu do wanienki zaczęła przeraźliwie krzyczeć. Nie wydarzyło się do tej pory nic złego typu za gorąca woda czy podtopienie. Wydawało się, że to sytuacja jednorazowa, ale zdarzyło się kilkukrotnie. By oszczędzić córce przykrych doznań najpierw kąpaliśmy jej starszego o rok brata sadzając ją tak, by widziała jaką przyjemność sprawia mu kąpiel. Ponadto podczas kąpieli odnosiliśmy się do niej spokojnym głosem, tłumacząc co teraz będziemy robić. Zdarzało się, że śpiewaliśmy, by odciągnąć jej uwagę. Po jakimś czasie te metody przyniosły skutek.
2018-06-07 11:41
Jeżeli nic nie pomoże z tego, co było do tego czasu wymieniane w komentarzach, zrezygnujcie z kąpieli na kilka dni, myjcie dziecko "na sucho" (namoczoną gąbka w wannie bez wody). Dajcie czas dziecku na zapomnienie o przykrych chwilach i przygotowaniu się do kolejnych kąpieli. Możliwe jest też że dziecko boi się np. polewania prysznicem bądź samego dźwięku nalewajacej się wody.
2018-06-06 11:26
Może być że jakiś czynnik zraził ja do kąpieli. Mogła to być nieodpowiednia temperatura wody, woda wlewajaca się do oczek, zachłyśnięcie się woda, nawet ślizganie i czucie niestabilizacji może wpłynąć negatywnie na odczucia dziecka co do kąpieli. Ja, kiedy moja corka miała okres strachu (za nic w świecie sama nie chciała się kąpać) kąpałam się z nią i problemu nie było. Może u was też będzie to rozwiązaniem? Jeżeli chodzi o wodę w oczkach sa takie daszki na główkę dla dzidziusia które chronią przed wodą wlewajaca się do oczek. My jeszcze nie testowaliśmy chociaż rakyowy mamy. Jeżeli chodzi o ślizganie się w wannie ja kupiłam wkładkę to wanny antypoślizgowa bo pieluszka tetrowa cały czas wypływała nam spod pupy albo córka sobie sama ja wyciągała i znowu było ślizganie. Pamiętaj że w upały woda powinna być nieco chłodniejsza jak w inne dni.
2018-06-05 14:35
Właśnie są specjalne daszki do mycia głowy, myślę że można spróbować! Lęk może sam przejść nie wiadomo kiedy i dlaczego. Syn też długo nie akceptował kąpieli, przy myciu włosów wył na cały blok i nagle kąpiele pokochał, że z wanny go wypędzić nie można. Córka ma 2 lata i w wannie płacze, trzęsie się ze strachu. Nie pomagają zabawki, odwracanie uwagi i wszelkie sposoby. Musi jej się przestawić, czekamy i staramy się tak często nie kąpać.
Konto usunięte
