Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Mały alpinista. Czyli maluch wspina się gdzie się da.

Data utworzenia : 2018-01-02 20:13 | Ostatni komentarz 2018-02-05 18:59

Aisa94

1116 Odsłony
10 Komentarze

Ostatnio małego muszę pilnować bardziej niż zwykle odkrył że może się wspinać i teraz już nic dla niego nie ma granic. Jeszvze nie chodzi ale każda przeszkoda nie jest dla niego straszna wspina się na krzesło na fotele na stół i jeszvze jest na tyle sprytny że jeśli jest dla niego za wysoko to bierze sobie stolik edukacyjny czy unna zabawke i podstawia wchodzi na stolik po czym dalej się wspina. Ja nie wiem już vo to będzie jak on zacznie sam chodzić na razie tylko koło mebli czy trzymając się czegoś idzie i tak się zastanawiam czy u was też tak było mój młody ma 10 miesięcy ponad a już od jakiegoś miesiąca zaczyna wspinać się wcześniej to nie było takie straszne ale teraz to wszędzie się wdrapie zastanawiam się czy tylko mój maluch to taki spryciarz i urwis i czy wasze maluchy też tak robiły i kiedy :)

2018-02-05 18:59

Chyba każdy maluch tak kombinuje ;) fakt jest to niebezpieczne, ale w końcu dzieciaczki muszą się ruszać, rozwijać. Niech psocą póki mogą. Trzeba tylko pamiętać żeby miały maksimum bezpieczeństwa

2018-02-01 10:47

Myślę że mój synek po tatusiu ma tyle energii mi jej brakuje na 4raka pędzi z prędkością rakiety jeszcze całkiem sam nie chodzi ale to taki mały kaskader oczy muszę mieć wszędzie bo kombinuje i mu to wychodzi postawia sobie zabawki i wchodzi gdzie chce na fotele oparcia łóżka krzesła itd Zabezpjeczylam teren jak się da ale kołdry czy sensoryczne miękkie przeszkody nie robią na małym wrażenia on woli meble i rzeczy użytku domowego :) po prostu mam ciekawskiego pełnego energii kaskadera.

2018-01-31 23:23

Mój mały za dwa tygodnie roczek ale też od jakiegoś czasu wszędzie się wspina , nawet w kojcu podkłada sobie pluszaki i staje na nich , więc teraz wszystkie większe zabieram jak idę do innego pomieszczenia żeby czasem nie wypadł.....teraz oprócz wspinania doszło chodzenie ... Jeszcze się kiwa na boki ale już biega i nie chce się wcale trzymać za rękę wyrywa się .....Zosia samosia z niego ..... myślę że po prostu musimy zacisnąć zęby, pilnować i przeczekać ten ciężki okres :-)

2018-01-29 23:04

Witam, Są egzemplarze siedzące na kanapie i są egzemplarze wspinające się na nie ;}} Aisa masz zapewne typ poszukiwacza wrażeń. Warto takiemu maluszkowi w kontrolowany sposób zapewniać aktywności których poszukuje. Jeśli wspinanie to może jakieś zasieki z poduch. Jeśli lubi wysokości to może jakieś helikoptery na rękach u rodziców. Może jakieś sensoryczne tory przeszkód. Ale niestety często jest też tak, że co rodzic by nie robił to maluszek i tam będzie chciał wszędzie wejść. I to zazwyczaj tam gdzie mu niewolno. Także trzeba zabezpieczyć przestrzeń dookoła jak tylko się da, mieć oczy dookoła głowy i nastawić się psychicznie, że ma się dziecko o żywotnym temperamencie :) Oczywiście należy pamiętać o konsekwentnym stawianiu granic i ich pilnowaniu. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2018-01-03 09:47

Czyli jak widze to mój taki spryciarz mój ma 10 miesięcy a już wdrapuje się wszędzie jak mała małpka zresztą raczkuje w takim tempie że ciężko za nim nadążyć i jeśli ma przy czym chodzić to tak samo zamiast iść on biega przy meblach czy ze stolikiem czy autkiem jezdzikiem.

2018-01-03 03:29

Nasz ma 9 i jedyne gdzie się wdrapal to poduchy od kanapy ułożone pod tv

2018-01-02 23:19

Wiem że to normalne ale o tyle się zastanawiam czy wasze dzieciaczki około 10 miesiąca też tak kombinowały. Tak jak pisze mój wszędzie się wciśnie i wspina się też na stół ostatnio wlazl choć jest wysoki ten stół po prostu wziął sobie swój stolik edukacyjny tzn zabawkę przesunął pod stół wszedł na stolik edukacyjny po czym wlazl na stół..... szczerze nie spodziewałam się że dziecko które ma 10 miesięcy może tak logicznie myśleć aby osiągnąć cel przez to boję się nawet jak jest w łóżeczku bo zdążyłam zauważyć jak podstawia sobie miski by sięgnąć wyżej jak tak dalej pójdzie to jeszcze sam wyjdzie z łóżeczka. Ostatnio chciał wejść na telewizor nawet. Myślę nad tym jak zabezpieczyć pokój by nic mu się nie stało za bardzo. Ma tyle energii ze ciężko za nim nadążyć :)

Konto usunięte

2018-01-02 23:16

Córka jednej z moich podopiecznych potrafiła w pół sekundy znalezc sie na wysokiej lodowce w kuchni. Skakała po meblach jak małpa. Nie dało sie na to patrzec, az ciarki przechodzily. Dziewczynka miała 6 lat i jej jak widac nie przeszło :P ale dla pocieszenia powiem, ze dziewczynka cierpiała na dziwny twór zwany ADHD...