Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Ssanie smoczka

Data utworzenia : 2013-01-14 22:25 | Ostatni komentarz 2020-01-28 23:30

destiny_89

30434 Odsłony
184 Komentarze

Czy Twój maluch ssie smoczka? Co sądzisz na ten temat? Jakich smoczków używacie?

2020-01-28 23:30

No normalny odruch, którego nauczył się dzidziuś już w brzuszku 

2015-05-12 14:06

Moja córka długo nie chciała smoczka kupowałam różne firmy, kształty może myślicie po co jej go na sile wciaskałam jak dziecko nie chce to lepiej nie dawać nie trzeba oduczać. U nas było inaczej córka strasznie się znosiła nie pomagało bujne, śpiewanie, przytulanie a smoczka nie chciała. Przeważnie byłam z nią sama mąż dużo pracował. Potrafiła tak długo płakać że robiła się cała sina jedynym sposobem było wziąść ją do góry nogami i klepać po pupie takie maleństwo... W końcu natrafiliśmy właśnie na smoczki lovi wiec jakie było moje zdziwienie gdy złapała i nie wyplulła.. Synuś pokochał lovi już w szpitalu i są z nami do dziś. A co sądzę o smoczkach? Dużo osób uważa że smoczki są złe bo krzywią zęby powodują zły zgryz itp. Ja nic takiego nie zaóważyłam córka ssała do 3 lat a nie ma ani krzywych zębów ani nic a smoczki są bardo pomocne.

2015-05-12 10:44

Niekiedy potrzeba ssania u niektórych dzieci jest na tyle silna, że smoczek może okazać się wybawieniem. Jednak nie należy podawać go zbyt wcześnie, aby najpierw dziecko nauczyło się prawidłowo chwytać i ssać pierś. Nie powinno się także pozwalać zbyt długo na ssanie smoczka, najlepiej odstawić wtedy kiedy ssanie zastępuje żucie. Dzieje się to około 6 miesiąca życia kiedy dziecko zaczyna przyjmować pokarmy stałe. Jest to naturalny proces. Moim zdaniem łatwiej odzwyczaić takie małe dziecko od smoczka niż np. dwuletnie. Jestem przeciwniczką podawania dziecku smoczka w wieku 2-3 lat a tym bardziej starszym. Sprzyja to powstawaniu problemom ortodontycznym (np. zgryzy otwarte), a w konsekwencji może prowadzić do rozwoju wad wymowy.

2015-05-11 10:52

Powiem Wam, że ja smoka miałam do 2 roku życia i przez kilka ładnych lat walczyliśmy o mój prosty zgryz. Ja już nie pamiętam, jak krzywe miałam zęby, ale przez długi czas musiałam spać z takim jakby smoczkiem, którego końcówka nie była silikonowa do ssania, tylko miała taką nakładkę na zęby. Ależ było zdziwienie mojego wujka, kiedy wychodził do pracy i przechodził obok pokoju w którym spałam i próbował mi go wyciągnąć. Jak wrócił do pierwsze pytanie było - dlaczego mam smoka :) Mieliśmy z niego niezły ubaw, ciotka do dzisiaj mu przypomina, że chciał mi niedobry smoka odebrać. Zwłaszcza że gdy miałam 2 lata to właśnie on przebrany za Mikołaja mi go zabrał w zamian za prezenty:) Dzisiaj mam idealnie równe zęby, ale niestety trochę trwało, zanim doszły do takiego stanu.

2015-05-11 10:38

Moja tez ładnie zasypia ze smoczkiem. Jak jej wyciągnę w czasie snu to się budzi :) taka spryciula. Tez się tym nie przejmuje tylko jak chce to jej daje. chociaż moi rodzice czyli dziadkowie krzyczą na mnie ze jej smoczka daje. Mówią ze 5 miesięcy to już czas na oduczanie a nie dawanie. Chyba trochę przesadzają.

2015-05-11 10:37

Mój maluch ssie tylko smoczki z Lovi... tzn inne tez mogę mu podac ale szybko je wypluwa... jednak to też nie jest tak ,że bez smoczka nie da rady dziecka ułożyć do snu ani takie tam...mój maluch dobrze sobie daje rade w zasypianiu bez smoka...często daje tez smoka małemu do zabawy...lubi się bawić tymi smokami z Lovi... mogę polecić :)

2015-05-10 23:56

Bez smoczka nie wyobrażam sobie codziennej egzystencji. Mojej córce podpasował Lovi i tylko taki u nas jest w obiegu. Mała od urodzenia ma bardzo silną potrzebę ssania, także smoczka ciąga po kilka godzin dziennie. Bez niego nie zaśnie, nie uspokoi się na spacerze. Zawsze mam pod ręką zapasowy gdyby zabrudził się ten na chodzie. Nie myślę teraz o tym kiedy oduczy się ssać smoczek i jakoś nie martwię się o zgryz.

2015-05-10 23:52

ja mam prościutkie zęby,a ze smokiem nie mogłam sie rozstac 3 lata, nie ma więc reguły. Dziecku smoczek wiec daję i sie nie martwię.