bursztyn na ząbkowanie

Nigdy o tym nie słyszałam, ale też podchodziłabym do takich rzeczy z dystansem. Trudno mi uwierzyć, że bursztyn może faktycznie przynieść ulgę przy ząbkowaniu. Skoro stosujecie żel łagodzący, to chyba najlepsze, co można teraz zrobić, żeby Wojtuś miał jak najmniej bólu

To też racja, łatwo o zerwanie takich łańcuszków.

Bardzo ostrożnie z tymi bransoletkam! Łatwo zerwać taki łańcuszek albo zaplątać o część garderoby czy wózek, elementy zabawek… mały kamyk może też ukruszyć się w buzi malucha i stwarzać zagrożenie zadławienia. Co do działania samych bursztynów warto sobie poszukać wiarygodnych informacji na ten temat: brak udowodnionej skuteczności w łagodzeniu bólu, większość poleceń to osoby bez wiedzy medycznej i nakręcające tylko sprzedaż takiej biżuterii. 

O kurczę ja nigdy o tym nie słyszałam 😜

Ciekawe czy to daje radę. Ale powiem wam że córka koleżanki od urodzenia miała taki naszyjniczek z bursztynu cały czas. Myślałam że to tak po prostu jako biżuteria a tu się okazuje że może to było w innym celu 

A ja bym sprawdziła gdybym miała bursztyn pod ręką;)) kto wie:D trzeba się chwytać polecajek, może ta by była najlepsza:))

Dopiero doczytałam, że chodzi o bransoletkę, a nie bursztyn w składzie preparatu. Czyli jeszcze lepiej. To już w ogólę magia;).

Pierwsze słyszę, ale może tym razem skorzystam z tej opcji na ząbki 🙂