Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (276 Wątki)

Brak żucia i gryzienia pokarmów u 2,5 letniego dziecka

Data utworzenia : 2015-09-24 16:08 | Ostatni komentarz 2015-10-04 21:49

Ewa.Duras

2876 Odsłony
13 Komentarze

Witam, jestem mamą ślicznej 2,5 letniej córci Lenki. Była tylko na piersi do końca 6 msc i później z rozszerzaniem stopniowym diety o pokarmy stałe również z piersią do 15msc życia. Bez-smoczkowa. Córcia do dnia dzisiejszego nie potrafi gryźć i rzuć. Wszystko połyka, a co pozostanie w buzi bo nie połknie od razu wypycha na zewnątrz buzi. Jak nie może sobie poradzić z pozbyciem się pokarmu dochodzi nawet do wymiotów. Chodzimy do jednej przychodni w Częstochowie od prawie roku, gdzie ma zajęcia z Neurologopedą i Psychologiem, ale nie ma żadnych rezultatów. Stoi wszystko w miejscu. Jestem przerażona i bezradna. Serce mi pęka że nie potrafię córci pomóc. Omija ją tyle dobroci. Jedzenie to przecież powinna być przyjemność a nie męczarnia. Proszę o pomoc i poradę co mam robić lub gdzie się zgłosić. Pozdrawiamy, mama Ewa i córcia Lenka Ps. Mam tylko nadzieję, że w dobrym miejscu utworzyłam wątek.

2015-09-25 21:20

Daj koniecznie znać jak poszło i czy są jakieś postępy :)

2015-09-25 19:50

Witam, wydaje się, że córeczka ma zapewnioną prawidłową opiekę terapeutyczną. Jednak - w obliczu braku rezultatów tych działań - proponuję, konieczną w takich sytuacjach, konsultację laryngologiczną, ze szczególnym uwzględnieniem badania budowy i funkcji podniebienia miękkiego oraz stawów żuchwowo - skroniowych. To pozwoli na ewentualne wykluczenie podłoża anatomicznego opóźnienia funkcji gryzienia i żucia. Aleksandra Łada

2015-09-25 16:30

Ewa, Judytka ma rację. Nic tak nie zachęca dziecka do jedzenia, jak chrupanie razem z Mamą:) Podobny problem miał mój sąsiad, który od urodzenia bardzo mało jadł, a każda próba jedzenia kończyła się zwracaniem treści pokarmowej. Po wnikliwych badaniach okazało się, że chłopczyk cierpi na achalazję (zwężenie przełyku). Po zabiegu chirurgicznym wszystko wróciło do normy. Nie mogę sobie jednak przypomnieć, czy problem dotyczył tylko samego połykania, czy również gryzienia. Może problem ma podłoże psychologiczne? Może córeczka wystraszyła się kiedyś czegoś i zraziła się do jedzenia. A może to jakiś mniej poważny problem, który dotyczy uzębienia, a konkretniej zgryzu córci. Spróbuj na początek zabawy, którą zaproponowała Ci Judytka. Myślę, że to bardzo dobry pomysł:) Jeżeli to nie pomoże, będziemy myśleć dalej :)

2015-09-24 21:07

Bardzo dziękuję za poradę. Nie pomyślałam by tak chrupać z zabawą. Jutro wypróbuję. Oby się udało... Pozdrawiam, mama Lenusi. :-)

2015-09-24 20:11

Oj to bardzo smutne.. Ale kiedyś oglądałam program gdzie taka fajna babka uczyła właśnie jakąś dziewczynkę gryźć. Wyglądało to tak: Brała coś co chrupie np jakieś chrupki, wkladala sobie do buzi i przy dziecku tak śmiesznie to gryzła, bardzo mocno otwierala usta żeby dziewczynka zobaczyła dosłownie jak te zęby wszystko rozgryzają, kawałki wylatywały jej z ust ale było to zamierzone żeby dziecko zobaczyło na czym to polega. I tak przez chyba tydzień jadła z nią każdy posiłek, ale dosłownie każdy. miały przy tym sporo zabawy, dziewczynka zaczęła ją naśladować dla śmiechu i tym sposobem nauczyła się gryźć.. Może to dobra metoda. warto spróbować.